Na razie to prawie ciągle pada. rzeka Żylica i jej dopływy znacznie wezbrała. Jej szum słychać u mnie w domu.
Byłem pieszo w Sanktuarium Matki Boskiej Szczyrkowskiej. Zmokłem trochę ale nie szkodzi. Jestem wodoodporny. Pięknie położone. Jednak z powodu chmur deszczowych nie było prawie nic widać. Musicie mi uwierzyć na słowo. To miejsce jest mekką między innym dla młodych par, które w Szczyrku mają przyjęcie weselne. Tu zaskoczenie. Okazało się, że w Szczyrku w sumie niedużej miejscowości są co najmniej dwa wesela tygodniowo!
Dowiedziałem się od Ukrainki pracującej w domu weselnym, że mają zamówienia na trzy lata z góry! Szczyrk żyje z turystów letnich, zimowych no i ze ślubów. Cieszę się jak dowiaduję się o tym czego nie wiedziałem. 100 lat Młodym Parom ze Szczyrku !!!!!!!!!!!!! :)
Deszcz nie pozbawia mnie dobrego humoru :)
Ps. Wczoraj to jest 25 września rozmawiałem z pracownicą sali bankietowej Polką. W Szczyrku sezon ŚLUBNY trwa ponad 4 miesiące. Od maja. I wesela są prawie codziennie! Wczoraj też było. W pensjonacie obok mnie wynajmują cały pensjonat dla gości weselnych. Po prostu BIZNES WESELNY :)
Na fotkach rzeka Żylica, Sanktuarium opisane powyżej no i wesela w Szczyrku
KLIKAJ W FOTKI CELEM POWIĘKSZENIA
A film jest z wycieczki na Skrzyczne. Do góry nową kolejką linową a na dół pieszo. Zapraszam!
Do następnego listu. Trzymajcie się
Vojtek
Góry są całoroczne turystycznie. Każdego dnia w każdej porze roku mają swój urok niepowtarzalny. Do tego wspaniałe powietrze. Szczyrk to świetny wybór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tak tu sezon trwa prawie cały rok. Poza tym jest blisko do Katowic i całego okręgu górnośląskiego.Przyjeżdżają tu na weekendy. Cały rok. I tam jest dużo emerytów z górniczymi emeryturami. Zimą mekka dla narciarzy, amatorów białego szaleństwa. No i śluby. Niektóre pensjonaty wynajmują wszystkie pokoje dla gości weselnych. I Bielsko Biała odległa o 16 km. T Pozdrowienia górskie.
UsuńVojtek
To chyba w całym kraju domy weselne mają obłożenie , aż dziwne...
OdpowiedzUsuńA góry są piękne...
Rzadko tam bywam za daleko jak dla mnie...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Wczoraj się dowiedziałem od pani, która organizuje te przyjęcia, że w sezonie mają CODZIENNIE WESELA! Wczoraj też było a goście weselni spali obok mnie.
UsuńPozdrowienia serdeczne górskie
Cześć Vojtek.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak w Szczyrku, a i modlitwa w sanktuariun Maryjnym też się przyda.
Pozdrawiam.
Michał
Dziękuję. Bardzo mi się przyda.
UsuńPozdrowienia górskie.
Vojtek
Zapraszam do siebie, tyz piknie.
UsuńMichał
Cześć Wojtku, widzę że cały czas w drodze jesteś :) Kościółek w Szczyrku bardzo ładny. A to białe sportowe autko to jakiej marki? Pozdrawiam Wojtka serdecznie Przemek
OdpowiedzUsuńAutko to Mclaren. Bardzo szybkie. Konkurencja dla Ferrari. Ano w drodze jestem. Ciekawe kiedy mnie to zmęczy?
UsuńPozdrowienia serdeczne górskie
Witaj Vojtku:) Przynajmniej los rzuca Cié w piekne miejsca:))) Serdeczne pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńA rzuca! :) Ciekawe do kiedy?????
UsuńPozdrowienia górskie.
Vojtek
Vojtku drogi!
OdpowiedzUsuńW Szczyrku byłam kilka razy: latem, zimą, jesienią i mnie oczarował, ma swój niepowtarzalny klimat:)
Jak Ci tam dobrze,to bądź jak najdłużej:)
Serdecznosci przesyłam, nareszcie z suchej Małopolski:)
U nas też przestało na razie padać. Wczoraj byłem w Bielsku Białej.
UsuńPozdrawiam serdecznie ze Szczyrku.
Skoro pobędziesz jeszcze trochę, pogoda zacznie rozpieszczać nas oboje. A wiesz, że myślałam, żeby w najbliższym czasie wybrać się na weekend do Szczyrku? Przypadek zrządził, że jednak będę w Bukowinie ;)
OdpowiedzUsuńJestem kawałek od Ciebie, a będę kawał :)
Pogoda już się poprawiła. Wczoraj byłem w Bielsku Białej. Dlaczego tak długo pozostaję???? A NIECH CIĘ TROCHĘ POKORCI :) :) :)
UsuńPozdrowienia serdeczne górskie
A w ogóle to mnie korci, żeby zapytać, dlaczego pozostajesz tak długo w tym Szczyrku? ;)
OdpowiedzUsuńMnie tez to ciekawi, bo cos mi się wydaje, ze to nie tylko zylka podroznicza. A rzeczki po deszczach potrafią być groźne - sama widziałam w Brennej zniszczena, lacznie z zerwaniem szosy, spowodowane w sumie przez plytka rzeczke. Pozdrawiam Malgosia.
OdpowiedzUsuńPoniedziałek a tu wesele w Szczyrku.Powiedziała mi organizatorka z sali balowej, że sezon na wesela trwa cztery miesiące od maja. I wtedy wesela są CODZIENNIE! Dziś od panny młodej dostałem deser. Nowożeńcy oraz goście nocują w pensjonacie obok gdzie ja sie stołuję. Tak, że na razie nici z odchudzania
UsuńJuż wody opadły. Jest bezpiecznie. Pozdrowienia
Jak miło, deser wselny! Odchudzaniem sie nie przejmuj, przecież idzie zima, wiec trzeba zrobic odpowiednie zapasy ;) Jesli zostaniesz w Szczyrku na dłużej będą jak znalazł ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jednak wolałbym trochę wagę zrzucić. Wesela teraz będą rzadziej. Ale będą. Pozdrowienia beskidzkie.
UsuńVojtek
Witaj Vojtku.
OdpowiedzUsuńKościółek podobny do mojego w rozmieszczeniu, tylko mój jest cały prawie drewniany. Ach i te stare samochody, uwielbiam je, chociaż te nowe to też niezłe fury. Ciekaw to miejsce w Szczyrku gdzie goście weselni się bawią.
Serdeczności. Bardzo podoba mi się to zdjęcie z rwącą rzeką, czy też potokiem.
Poziom wody jest już normalny. Pozdrawiam serdecznie
UsuńA my z Tomkiem już ponad dekadę na kocią łapę i nie planujemy fety ;)
OdpowiedzUsuń