W Szczyrku ostatnio byłem w czasach licealnych na wakacjach z moimi rodzicami i siostrami i naszym bokserkiem Redem. Chodziliśmy po górach mniejszych i większych.
Tu się żyje z turystów. Dawniej strzygło się owce i barany a dziś turystów. Najwięcej ich jest z niedalekiego okręgu katowickiego dlatego słychać śląską gwarę. I chyba turystów jest więcej zimą niż latem. Jest sporo wyciągów narciarskich i oczywiście skocznia narciarska. Po Zakopanem to chyba druga zimowa stolica Polski?
Dziś wybieram się wyciągiem krzesełkowym na Skrzyczne. Nowym po remoncie. Wczoraj udostępniono turystom.
Pozdrowienia beskidzkie
Vojtek
KLIKAJ W FOTKI CELEM POWIĘKSZENIA
Do zobaczenia nie wiem gdzie? :)
Vojtek
W szczyrk , to chyba nasi sportowcy, kadra ma ,czy miała obozy kondycyjne.
OdpowiedzUsuńNo to Ty możesz być przewodnikiem po Polsce.
Wydrukuj swój blog jako książkę pt. Podróże blogera i różne ciekawostki po Polsce i nie tylko.
Jula
grafomanka.bloog.pl
W moim magicznym domku ;)��
Tak tutaj jest Ośrodek Przygotowań Olimpijskich. Myślałem o książce owszem ale do tego jeszcze nie dojrzałem. Pozdrowienia ze Szczyrku. Dodałem więcej fotek i film bo byłem dziś na Skrzyczne.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Vojtek
Fajne masz...
OdpowiedzUsuńRzadko bywam w górach, oj rzadko, chociaż są piękne , ale daleko do nich...
Pozdrawiam :-)
Tak na razie fajnie jest. I trochę ciszej bo młodzież w szkole. Są natomiast rodzice z małymi dziećmi. Post uzupełniłem o dzisiejszą wycieczkę na Skrzyczne. Jest i filmik. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSzczyrk jest piękny i rzeczywiście po Zakopanem to druga stolica narciarska. Pamiętam, że znajomi i narciarze w rodzinie, którzy byli miłośnikami szusowania woleli Szczyrk niż inne miejscowości. Coś w tym jest.Całe młode lata chodziliśmy z mężem po górach, wydeptywaliśmy ulubione szlaki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziś Jolu byłem na Skrzycznem . Uzupełniłem post. Tu kiedyś w latach szalonych 70 tych byliśmy z rodzicami. Teraz pogoda dopisuje. Serdecznie pozdrawiam
UsuńVojtek
Lepszy Szczyrk, niż polityka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Michał
Od polityki się nie ucieknie. Ale trzeba nie przesadzać. Dziś byłem na Skrzycznem. Post uzupełniłem. Pozdrawiam.
UsuńCześć Wojtku, nigdy nie byłem w Szczyrku, ale może kiedyś pojadę :) Początkiem sierpnia byłem nad morzem w Lubiatowie. Muszę powiedzieć, że jak na polskie warunki, pogoda dopisała. Nawet trzy razy udało mi się wykąpać :) Jak nigdy! Pozdrawiam Wojtka z Wielkopolski Przemek
OdpowiedzUsuńJeśli w Bałtyku się kąpałeś to już ODNIOSŁEŚ SUKCES!!! :) Bałtyk jest piękny ale zimny. Cieszę się, że z domu ruszyłeś.
UsuńPozdrawiam Ciebie serdecznire
Vojtek
Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńKażdy z nas ma coś czego inny nie ma. I odwrotnie. Pozdrowienia dla Lavinki :)
UsuńAleż dawno temu tam byłam! I od dawna nie jadłam prawdziwego oscypka ;) a uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWidzę, że złapałeś bakcyla podróżnego ;) powodzenia!
Pozdrowienia NIE Z MAZOWSZA :)
UsuńVojtku!
OdpowiedzUsuńMiło Cię czytać i oglądać Twoją foto-relację:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam i ja.
UsuńVojtek
Witaj Vojtku:))) Chyba się wszyscy stęskniliśmy za Twoimi reportażami, cieszę się, że wróciłeś:) Chociaż u mnie też przerwa..
OdpowiedzUsuńByłam na Skrzycznem kiedyś - wyszłam na nogach - lubię góry:) Serdecznie pozdrawiam z mokrej Szkocji:)
Też byłem ale w latach 70 tych z rodziną. Jechałem do góry kolejką głównie, żeby ją pokazać. Wracałem na nogach. Kolejka jest po wieloletnim remoncie.
UsuńPozdrowienia z Beskidu Śląskiego.
Bardzo miło wspominam Szczyrk i chętnie odwiedziłabym go po raz kolejny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja tu jestem drugi raz. Pierwszy raz to z rodzicami w czasach moich licealnych. Pozdrowienia
UsuńWojtek
Ciekawie pokazałeś Szczyrk, nigdy tam nie byłam i szczerze napiszę, że zostałam zachęcona zdjęciami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pozdrowienia.
UsuńSzczyrk po Zakopanem to chyba druga zimowa stolica Polski?
Wywolales wspomnienia- slaskie dzieci wywozono w góry, by nawdychaly się swiezego powietrza po 10 miesiącach spędzonych na terenie kopalni/jak ja/Brenna. Szczyrk, Gorki, Milowka itd. 49 lat temu pojechałam do szczyrku w podróż poslubna, bo mój gorol nigdy tam nie był. A teraz podobno Szczyrk zabetonowany. Witam i ciesze się Twoim tekstem po tak długiej nieobecności, pozdrawiam Malgosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję. No trochę Szczyrk jest zabetonowany to fakt. Teraz turystyka to przemysł. W TV widziałem program jak Kraków się betonuje przy samych zabytkach. Nic na to nie mogę poradzić. Pieniądze mają straszną moc. Też moc niszczącą. Jutro się może przejdę na Klmczok. Byłem tu z rodziną w latach 70 tych. Nowy post dam może jutro?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Vojtek
Byłeś, byłeś, a gdzie teraz jesteś ;)
OdpowiedzUsuńW szczyrku jestem!!! :)
OdpowiedzUsuń