sobota, 14 marca 2015

Holandia & Metro

Do Polski przyleciała Hania z córką. Kto to jest Hania? Hania to znajoma z Holandii. Mieszka tam ponad 30 lat. 
      Oczywiście nie przyleciała do mnie tylko w swoje ojczyste strony czyli Pabianice. Ale akurat miałem dzień wolny w pracy to się spotkaliśmy na Okęciu. Zawsze jestem chętny do spotkań prawdziwych, nie wirtualnych.
       Hania przyleciała z córka Anną Marią i Jej kolegą Jeanem Paulem. Jean Paul studiuje u nas na UW w ramach wymiany studentów. Anna Maria i Jean Paul są produktami kooperacji polsko holenderskiej :) 
Przed spotkaniem z towarzystwem holenderskim wypiłem sobie kawę na Okęciu. I okazało się, że moja Ojczyzna jest BARDZO MI DROGA! Bardziej nawet niż myślałem. Kubek papierowy niedogrzanej kawy kosztował ponad 25 zł! Czyli 50 zł. nie starczy nawet na dwie kawy.
      I obciach. Słyszę wrzaski. Słaniające się i podpite towarzystwo ubrane w uniformy a na każdym polska flaga. Czytam na uniformach, że to zjazd jakiś chirurgów. I gdzieś tam lecą reprezentować Polskę. Chciałem zrobić film i fotki ale nie zrobiłem. Nie chciałem dobijać naszej Ojczyzny(tak górnolotnie pojechałem).
Może lepiej pić w podróży służbowej a nie na sali operacyjnej?
Dawniej pijak w pracy kojarzył się z budowlańcem. A po zmianach ustrojowych z pijanym chirurgiem?
Hania zaprosiła mnie i O. do siebie. Mieszka teraz samiuśka w domu jednorodzinnym. Raczej skorzystamy. Blisko jest Aachen i Maastricht. 
Na fotkach Hania, Anna Maria, Jean Paul, kawa i ja.

KLIKAJ NA FOTKI, ŻEBY POWIĘKSZYĆ






Otworzono drugą linię metra Warszawie. Lepiej późno niż wcale. Metro miało być gotowe w roku 2012 na Euro.
Ta linia bardzo mi się podoba. Przystanki kolorowe, ciepłe. Każdy z przystanków ma inną grafikę. Najbardziej mi się podoba chyba przystanek Stadion.
      Bardzo fajne jest to, że można szybko dostać się do centrum Pragi Północ. Na ulicę Targową, prawie, że przed sam Bazar Różyckiego. Praga chyba najbardziej skorzysta z tego odcinka metra.
Jedzie się pod Wisłą na Pragę.
Krytycy twierdzą, że ta linia jest za krótka i za droga. Powyżej już pisałem o naszej       DROGIEJ OJCZYŹNIE.
      Krytycy rację mają. Ale tego odcinka się nie rozbierze i pieniądze do kasy się nie zwróci. Musi tak być. Przy takich wielkich budowach zawsze jakieś klany, rodziny, politycy muszą się u nas dorobić do końca życia.  To już tradycja. Społeczeństwo w milczeniu zapłaci.
Na fotkach druga linia metra. Na filmiku przejazd pod Wisłą. I cały filmik o drugiej linii metra. Zapraszam do przejażdżki.
Vojtek





Pierwsze awarie. Ale nic to. Damy radę

Przejazd pod Wisłą


I pełny film o drugiej linii metra. Zapraszam na przejażdżkę.

78 komentarzy:

  1. Warszawa jest również bardzo droga, latem zapłaciłam za jednego pieroga 3 zł ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klarko
      To trzeba było zasuwać po godzinach to by Ci starczyło na cały obiad! Smacznego :)

      Usuń
  2. Klik dobry:)
    No i tak, że drogo. Na lotnisko udaję się, jak za dawnych lat, z termosem i własnym jedzeniem. Poza ceną, która mi się nie podoba, to kawa w kartonie albo plastiku mi nie smakuje. Jedzenia też nie polecam. Drogie i paskudne! I z higieną "na bakier"...

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Hania już w Holandii. Wszystko w normie. dziś jadę metrem na Pragę do znajomych. Ale najpierw do Ciebie na blog.
      Hej

      Usuń
  3. Kawa na Okęciu....też mnie zatkało, pamiętam. Nawet w Paryżu jest taniej! Dzięki Tobie przejechałam się warszawską wstążką metra, ale frajda, dziękuję ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam raz jeszcze i tak realnie. dziś będę jechał na "Pragię" do znajomych. Z Internetu zresztą. Akacja "od klikania do poznania" I nic chodzi bynajmniej o Poznać.
      Hej

      Usuń
  4. No cóż Stolica - musi być wszystko naj... również ceny.
    Mówiono w TV, że stacje metra są wyjątkowo ładne. Z Twoich fotek wynika, że może tak być faktyczne. Wpadnę do Warszawy to może się i przejadę z ciekawości samej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba dziś zobaczę jak to nowe metro wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś i ja jadę. na "Pragię" do znajomych. Pozdrawiam

      Usuń
  6. Warszawa na Twoich fotkach piękna!!!Kiedy w latach 70 mieszkałam w Warszawie na Lindleya przy Al.Jerozolimskich frajdą były taksówki na telefon,stacjonarny oczywiście,bo innych nie było:)Metrem jeździłam wielokrotnie w Moskwie,cudne,pełne przepychu.Nasze ,Warszwskie najlepsze,bo nasze,nowoczesne i kolorowe.Zostawmy swary na boku i cieszmy się:)pozdrawiam z na razie Łodzi Danka Kołodyńska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Danko i zapraszam do Warszawy. Pozdrawiam serdecznie
      Vojtek

      Usuń
    2. Miało być oczywiście z rozkopanej Łodzi:)Utrudnienia w ruchu są ogromne,zdarzyło się nawet,że nie mogliśmy z pod bloku wyjechać...ale koniec prac już blisko i będzie pięknie i nowocześnie.Przed nami jeszcze zabudowa naszego Manhattanu i pewnie kolejne protesty .Ja osobiście uważam ,że lepsza fajna zabudowa niż za....a przez menele dziura .Wiele osób tak myśli,ale przy głosie są niespełnione baby z magla,które wyznają zasadę nie bo nie.Za chwilę będzie o naszej upadlej spółdzielni znowu głośno,bo wybory do sejmu się zbliżają i już kandydaci przebierają nogami.Pozdrawiam serdecznie Danka Kołodyńska

      Usuń
    3. Bardzo Ci dziękuję za wiadomości z Łodzi. Byłem tam kilka lat temu cały prawie dzionek. A głównie na ulicy Piotrkowskiej i w CH Manufaktura. Bardzo mi się podobało. Pozdrawiam z Warszawy.

      Usuń
  7. Cześć Vojtek.
    Za komuny mówiło się - drogie mięso, drogi cukier i nasz drogi towarzysz sekratarz...
    Teraz się mówi - drodzy znajomy i nasza droga Polska...
    Pierwszą linią metra jechałem krótko po otwarciu, czas pojechać drugą.
    Fotki fajne...
    Pozdrawiam i do siebie zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michale jak będziesz w Warszawie to daj znać. Wczoraj jechałem pod Wisła na Pragę odwiedzić chora znajomą. Naprawdę ciepłe kolory. Wielu by tu chciało zamieszkać. Ale nie da rady bo są kamery.

      Usuń
  8. Vojtku!
    Tak zachęciłeś mnie i przejadę się nową linią metra. Na razie nie miałam okazji, by przedostać się na drugą stronę miasta w ten sposób. Najwyższy czas spotkać się z rodziną i powód już jest :D
    Co do rachunku za kawę.. Najlepiej wybierać się z własnym termosem, na to wychodzi. Cena nieadekwatna do zawartości i formy podania.
    Pozdrawiam Cię serdecznie
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kingo. Zatem zapraszam do Warszawy na oba spięte metrem brzegi :) O termosie to pisze już drug osoba. Wezmę to sobie do serca.
      Hej !

      Usuń
  9. Fotki fajne, a cena kawy mnie powaliła. W maju będę w Warszawie więc pooglądam metro w realu, myślę, że się nie zawiodę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zapraszam. jeśli będziesz w 100licy to daj znać. Nie obrażę się :) :) Wczoraj jechałem pod Wisła na Pragę.
      Hej

      Usuń
    2. Dziękuję za zaproszenie, ale jadę do przyjaciółki, a jak znam życie, to raczej ciężko będzie wyrwać się gdziekolwiek. Dawno się nie widziałyśmy, więc przypuszczam, że i tak zabraknie czasu, żeby się "nagadać" za wszystkie czasy. Pozdrawiam

      Usuń
  10. Miłe spotkanie ze znajomą z Holandii.
    Metro mi się podoba, chętnie bym się przejechała, chyba zaplanuje jakąś wycieczkę w tamte strony.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam Jolu. Jak będziesz to daj znać. Wczoraj metrem jechałem pod Wisła na Pragę. Hej

      Usuń
  11. Cena kawy przesadzona, ale myślę, że w jej cenie jest miejsce gdzie ją pijesz. Ja zawsze mówię, że to takie specjalne opodatkowanie.
    Przejechałam się metrem wraz z Tobą i na jakiś czas mi to zupełnie wystarczy; stacje rzeczywiście ładnie skomponowane co do wystroju, ale skoro nowe i nowoczesne, jakżeby mogło być inaczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ta cena mocno zszokowała, choć ja pochodzę z Krakowa i myślałam, że to tam bywa drogo w pewnych miejscach. Teraz widzę, że pojęcie "drogo -tanio" jest relatywne i zależy od tego, do czego przywykliśmy na co dzień. Nie wiem, czy zdecydowałabym się na kawę w cenie 25 zł :/ Musiałaby być posypana jadalnym złotem i ze złotym gratisem (np. przywieszką do telefonu)

      Usuń
    2. Pozdrawiam z przed szklanki kawy domowej. Tańszej znacznie.

      Usuń
    3. Pozdrawiam z przed szklanki kawy domowej. Tańszej znacznie.

      Usuń
    4. I kto wie, czy nie lepsze rozwiązanie - przyrządzasz tak, jak lubisz :-) A wziać ze sobą można w kubku termicznym - też duży wybór w sieci ;)

      Usuń
    5. Masz rację. Pozdrawiam w poniedziałek nareszcie słoneczny.

      Usuń
  12. Z tymi pijaczynami to rzeczywiście problem. Byłam niedawno w Berlinie na konferencji na rzecz równości, a tam moja grupa przez ponad godzinę musiała stać w kolejce z nawalonymi w sztok panami. Widać u niektórych siwizna i wiek, to tylko i wyłącznie pozory. Co prawda byli tam również młodsi wielbiciele procentów, ale najwięcej hałasu jednak robili ci nieco starsi. Że też nie mogli wytrwać i popić sobie później lub po prostu zmienić lokal.
    A cena za kawę... WOW. Jak będę w Warszawie, to najpierw sprawdzę cennik. Ale fakt, poprzedniczka miała rację: teraz płaci się za miejscówkę i panującą w niej atmosferę. Że tak zapytam: było warto? ;)
    Świetnie, że w każdej notce jest tyle zdjęć. Można poczuć jakby się tam było, chociaż przez moment.
    Z pozdrowieniami,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam i ja. Ceny kawy nie sprawdzałem. Byłem przekonany, że zmieszczę się w sumie 15 zł. A kto powiedział, że nauka nie kosztuje? Kosztuje!

      Usuń
  13. Wyszło drogo, ale jak sobie przypomnę tanią stację metra centrum, to chyba akurat te kilka zmarnowanych milionów im wybaczę. Przyjemniej mieszka się w ładnym mieście. Kolory... no, nie powiem, wolalabym, by były bardziej przyszarzone, stonowane, może pastelowe. Te za bardzo krzyczą. Ale na pewno stacje są fotogeniczne, mam nadzieję, że je sobie pofocę niedługo, niech no tylko się tłum gapiów przewali, bo nie lubię tłumu ludzi w kadrach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma już takiego tłumu gapiów. Nawet jestem tym zdziwiony. Wczoraj jechałem na Pragę i bylo pustawo. A co do osób w kadrach to jak filmowałem to jeden facet się zasłaniał i powiedział., że sobie nie życzy być na filmie. A ja się spytałem to jak mam focić i filmować??? Żeby nikogo w kadrze nie bylo. Pozdrowienia dla zarowerowanej maksymalnie rodziny :)

      Usuń
  14. O metrze marzył i nie mógł się go doczekać śp. brat mojego dziadka. Mieszkał w Wawie, ale czasem odwiedzał moją babcię (jako niegdysiejsza szwagierkę), w Radomiu. Były to lata 90. XX wieku - "wujek" (jak go nazywałam, pewnie niezbyt poprawnie jeśli chodzi o nazewnictwo pokrewieństw), mimo solidnie podeszłego wieku, był jeszcze pełen werwy i obserwował, co dzieje się w jego mieście :-)
    Pozdrawiam serdecznie!!!
    PS Metrem jechałam tylko raz... W Budapeszcie w 2002 roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Budapeszcie też jechałem metrem ale w roku 1974. Jak u nas nikt nie śnił o metrze :)
      Pozdrowienia serdeczne

      Usuń
  15. Tak patrzę na te zdj., które poszczególne stacje przedstawiają, i ciężko uwierzyć, że to u nas - chociaż Wa-wa. W Wilnie metra nie ma, choć na dojazdy nie narzekam. ZTM-ki jeżdżą dość często i względnie do późna (na popularniejszych trasach nawet do 1:00). A jak masz bilet miesięczny, to przejazd o połowę tańszy niż w Kielcach. Patrząc na ceny, to jedynie przejazdy, mandaty, papierosy i benzyna są tutaj ciut tańsze. 25 zł za kawę - rozbój w biały dzień. Poza tym b. pozytywnie, kiedy łączą się narody - że tak to ujmę. Jestem jak najbardziej za!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem za bardzo dobrym, sąsiedzkim stosunkami miedzy narodami. Jak będziesz w Warszawie to zapraszam na randkę w metrze pod nurtem Wisły. Pozdrawiam Ciebie, Wilno i Litwę.
      Vojtek, Polska i Warszawa

      Usuń
  16. Vojtku, jeśli przejazdem, przelotem, bądź w jeszcze jakieś innej formie będę w naszej stolicy i będę wolna od uzależnienia pociągowego, to bardzo chętnie dam ci znać o tym. Trudniej - ale chyba przyjemniej jest burzyć mury, niż je budować - to a propos kontaktów międzynarodowych. ;) U mnie też nawiązała się ciekawa współpraca. Robię to, co lubię - ukazując piękno zarówno polszczyzny, jak i języka rosyjskiego - jak mi się wydaje. ;-) Pozdrowienia znad Wileńki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy nic nie robisz! Konfucjusz powiedział, że JEŚLI KOCHASZ SWOJA PRACĘ TO TAK JAKBYŚ NIE PRACOWAŁ
      Pozdrowienia znad Wisły

      Usuń
  17. Piękną relację nam przekazałeś Vojtku. Wiedziałam, że pojedziesz metrem aby pokazać na blogu. Mówiłam do męża, że będę czekać na Twoją relację, bo jest interesująca i prawdziwa.
    Co do drożyzny, to odczuwamy ją na co dzień. Nie mogę pogodzić się z tym, ze kultura u nas nie dla emerytów. Przyjeżdżają różne spektakle, ale jak widzę cenę za wstęp 90zł, to chęć odbiera od oglądania. Gdybym miała pójść z mężem, to za 180zł mogę przeżyć dłużej niż przez tydzień. Kawy mogę nie pić, ale wyjść na występy żałuję ogromnie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszy mnie to, że we mnie wierzyłaś:) Dziś tez metrem jechałem na Pragę. Ale już nie do filmowania. Tak jest tez MOJA DROGA KULTURA. Niestety.
    Pozdrawiam Ciebie.
    Hej

    OdpowiedzUsuń
  19. Liczyłem na metro u Ciebie i jest. Wygląda nowocześnie i stwierdzam, że warto było zaczekać. Kawa musiała być smacznnnna :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalnie kawoszem nie jestem. Ale wypiłem sobie, żeby mieć więcej energii. I dostałem kopa jak zapłaciłem :) Zobaczymy ilu pasażerów będzie mieć druga nitka metra. Pozdrowienia ze STOLYCY

      Usuń
  20. Cześć Wojtku,
    Fajnych masz tych znajomych:-) Światowe towarzystwo. Mam nadzieję, że nie zaprosiłeś ich na kawę:-)) Ceny to my mamy więcej niż światowe. Szkoda, że pensje się cofają:-(

    Nowa linia metra jest piękna. Opłacało się czekać tyle lat ;-) Czyli, że pod Wisłą można się przejechać? To musi być ciekawe doświadczenie. Pozdrawiam serdecznie Przemek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemku. Można się pod Wisłą przejechać. Zapraszam. Tylko w czasie przejazdu nie dozwolone jest wędkowanie. Co mnie zmartwiło.
      Pozdrawiam w roboczy poniedziałek.
      Hej

      Usuń
  21. Na kawę na pewno do Was nie przyjadę ;)
    A chirurdzy....żeby tylko nie pili w pracy, to na wyjazdach mogą ;)
    Miłe było to Wasze spotkanie.
    Trzymaj się ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A się na razie trzymam. Zapraszam do warszawy na przejazd pod Wisłą.
      Hej

      Usuń
  22. Bardzo nowocześnie to metro wygląda , jak w XXII wieku :-)))
    Dobrze,że pijam kawę w domu :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez na wszelki wypadek będę pijał w domu. A kto powiedział, że nauka ma nie kosztować???
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  23. Wierzyłam w Ciebie, bo zawsze zdajesz nam relacje i to ciekawe relacje z wydarzeń, które dzieją się w Twoim mieście. Są ciekawe, dlatego na nie czekam. mało kto potrafi bez zadęcia i tak naturalnie pisać. Zdaje się, że metro przyda się po obu stronach Wisły, ułatwi przeprawę podczas braku mostu
    Miłego dnia życzę, nareszcie słoneczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyda się metro na pewno. Dziś jest słonko w Warszawie. Pozdrawiam serdecznie
      Hej

      Usuń
  24. Cześć Vojtku :)
    Bardzo ładne zdjęcia. Metro na miarę XXI wieku...ceny też. U nas za kawę ostatnio zapłaciłam 8 zł. Dlatego też często nie chodzę do kawiarni.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anniko.
      Po kawiarniach i ja się nie włóczę. Takiej tradycji w rodzinie nie miałem.
      Pozdrawiam Ciebie i Katowice.
      Vojtek&Warszawa

      Usuń
  25. Vojtku, jak ja kocham takie NIC NIEROBIENIE! :-) Za pozdrowienia dziękujemy. :-) Ja powoli w drodze do Polski. W podróży krajoznawczej po Litwie 10-godzinny przystanek w Kielcach. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wiadomość z podróży. Dziś do pracy nie podróżuję. Mam wolne.
      Pozdrawiam Ciebie i Kielce.

      Usuń
  26. Wiem że kochasz morze, bo ciągnie Cię często w tym kierunku. Mam nadzieję, że lato będzie ciepłe i gdziekolwiek się wybierzesz, będziesz zadowolony. My planów latem nie mamy, przyjadą dzieci i musimy ich odkarmić i zaopiekować, aby odpoczęli po trudach całego roku. W ostatni weekend sierpnia mamy spotkanie naszej klasy w Nowogardzie. Potem planuję pobyt w sanatorium. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że jesteście dobrymi rodzicami, dziadkami. Tradycyjnymi. My do dziadków na wakacje też jeździliśmy. Na Pomorze do Kwidzyna. Fantastycznie to wspominam. W pracy mamy listę urlopową. To będę się na jakiś miesiąc musiał wpisać. Możliwe, że pojedziemy razem z O. Jak zgrają nam się urlopy. Zobaczymy zaś się niedługo. Zapowiada się u nas słonecznie. J ruszam do miasta Łódź. I będę w CH Manufaktura. Mam dwa dni wolne. Pozdrawiam Ciebie i Świnoujście.

      Usuń
  27. Staramy się być potrzebni dzieciom, a wnuczka przynosi nam tyle radości. Jutro jedziemy do Kamienia Pomorskiego na jej Turniej Tańca.
    Mam nadzieję, że fotografie z Łodzi ukażą się na Twoim blogu. Każdą wyprawę przecież uwieczniasz aparatem. A ja bawiłam się w śledzenie zaćmienia Słońca. Zapraszam do oglądania fotek, nawet mi wyszły. Pozdrowionka serdeczne zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak umieszczę na blogu fotki z Łodzi. Nie śledziłem zaćmienia słońca. Pamiętam natomiast jak obserwowaliśmy to zjawisko w podstawówce :) Polecali wtedy wziąć zwykłe szkło i osmalić płomieniem zapałki. Kolega wybił szybę w szkole porozdawał szkło i tak sobie obserwowaliśmy. To zapamiętałem.

      Usuń
  28. Vojtku, ciekawa, jak zwykle relacja ze zdjęciami :)
    Takie spotkania w realu, po latach, maja swój urok.
    W stolicy nie byłam całą wieczność.
    Pozdrawiam cieplutko, bo już prawie wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
  29. rewela, jak będę w Warszawie to muszę się przejechać :D już słyszałam sporo opowieści o tym wspaniałym cudzie techniki i o nieudanym otwarciu. jestem bardzo ciekawa wrażeń ;)
    wow, masakryczna cena za kawę, ale właśnie to do siebie niestety mają lotniska... chyba nawet w starbucksie nie jest tak drogo ;)
    pozdrawiam z niestety zimnego i zachmurzonego paryża!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jJ byłem w metrze dzień po oficjalnym otwarciu i tłoku nie było. Jechałem potem jeszcze raz na Pragę do znajomych. Ta linia będzie jednak dużo mniej obsadzona niż pierwsza linia. To już widać.
      Pozdrawiam z ciepłej Warszawy

      Usuń
  30. W takim razie - pozdrawiam Vojtka i Łódź. ;-) Właśnie zakończyłam krótkie wojaże. Warszawa była miejscem przesiadkowym. Jeszcze nie zdarzyło mi się w niej zostać na dłużej. Wita ponownie Wilno. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapraszam na dłużej. Ja Krakowa prawie nie znam. Najczęściej jestem tam w drodze w Tatry :)
      Pozdrawiam Ciebie&Wilno

      Usuń
  31. Zgadzam się - najczęściej jesteśmy tam, gdzie chcemy być lub tam, gdzie zmuszają nas okoliczności. ;-) Jeśli będzie okazja, to skorzystam. ;-) Pozdrawia Karolina z Wilna - stąd, gdzie chce być! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ci ja miałem teraz napisać? Aha. Że Ciebie pozdrawiam. U nas mróz!!!!!!!!! Warszawski mróz! A było już tak pięknie........... :)

      Usuń
  32. Musieliśmy poświęcić dużo czasu na obserwację zaćmienia. Kto pracował, nie miał takiej możliwości. Piekłam akurat ciasto i co chwilę wyglądałam jaka jest pozycja Księżyca na tarczy Słońca. Fajnie się obserwowało. Miłego weekendu życzę i dobrej podróży. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam i ja. Fajnie jest jak coś się dzieje i jeszcze to można zobaczyć. Prawda?

      Usuń
  33. Ja mam tylko cichą nadzieję, że ci lekarze nie odeszli właśnie prosto od stołu operacyjnego... niestety, nasi rodacy bardzo często przynoszą nam wstyd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak zdarza się tak. Niestety. Potwierdzam.
      Vojtek















      Usuń
  34. Bardzo ciekawe są te zdjęcia.Piękne są.

    Pozdrawiam serdecznie,buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  35. Każda pora jest dobra na zmianę czegoś w swoim życiu. Vojtku, że próbowałeś - to wierzę, a że próbować będziesz nadal, to wątpliwości nie mam. Jeśli człowiek próbuje zmieniać, to znaczy, że stara się ruszyć z miejsca, a w konsekwencji, że jeszcze żyje. ;) Owocnych zmian życzę i pozdrawiam. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękne to nasze Metro!!! Jestem fanem kolejki podziemnej....

    Pozdrawiam z metra:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metro jest po prostu PRAKTYCZNE. I w takim mieście jak Warszawa nie zastąpione. Pozdrawiam

      Usuń
  37. Dziękuję bardzo i wszystkiego najlepszego na Wielkanoc.
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  38. Zapraszam do Toronto. Niezla kawa na lotnisku w Tim Hortons kosztuje mniej niz $2.
    Kolezanka Hani:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jadę!!!!!!!!!!!!!!!!!! A raczej lecę. A w Montrealu mieszka mój brat stryjeczny. Od ponad 30 lat. Pozdrawiam zaś z Warszawy. Od zawsze.
      Vojtek

      Usuń

Jak zostawisz czytelny ślad, to zawsze odpowiadam!
Jeśli podajesz stronę internetową to KONIECZNIE adres poprzedź http:// To wtedy po kliknięciu w link od razu otworzy się Twoja strona internetowa lub Twój blog.
Jeśli nie masz konta na GOOGLE to możesz dać komentarz jako ANONIMOWY. Lub też możesz podać Twoją stronę internetową i imię lub nick