Nie można w Warszawie wyjść z domu, żeby się nic nie działo
!
I dlatego teraz wiecie dlaczego Warszawiacy mają działki
wokół Warszawy a także na Mazurach i w innych częściach kraju. Żeby odpocząć od
swojego miasta.!
I oczywiście wrócić z powrotem.
Tak jak
niektórzy odpoczywają od żon, ale potem wracają:)
Albo i nie wracają. To jest tak jak się do działki
przyzwyczai.
Wyszedłem w ostatni czwartek z Uniwerku( chodzę tam co jakiś
czas choć jeszcze profesorem nie jestem) a tu zbiorowisko ludzi na wrotkach,
rolkach i innych pochodnych pojazdach.
Właśnie się
szykowali do wieczornego przejazdu przez Warszawę. Pod pomnikiem Kopernika na Krakowskim Przedmieściu
Popieram wszelkich pozytywnie zakręconych ludzi. A także
ruch, świeże powietrze i fantazję.
Jechano bezpiecznie w asyście policji i ratowników
drogowych.
Trochę kierowcy klęli, że ruch się zatrzymuje.
To trzeba było wyjść z auta, założyć rolki i podążyć za
postępem.
Muzyka była fajna, pogoda piękna to o co chodzi?
A auta prędzej czy później będą musiały wyjść z centrum
Warszawy. I to pisze człowiek żyjący z aut :)
Proszę parę fotek z początku przejazdu:
KLIKNIJ NA FOTKI
POWIĘKSZAJĄC JE
I oczywiście tradycyjnie filmik krótki:
A wczoraj 15 czerwca 2013 odbyła
się w Warszawie Parada Równości. Bardzo mało była reklamowana albo wcale. Byłem
jako obserwator, fotograf i filmowiec. Albowiem nie była to impreza zamknięta.
I tak po prostu sobie połaziłem
po swoim mieście. Rozrób nie widziałem. Policji i tajniaków bardzo dużo.
Czy to się komuś podoba czy nie
takie parady wrosły już w nasze miasto. Po prostu.
Ja mam pociąg jak TOKAIDO EXPRES(360
km/godz.) do płci przeciwnej bardzo.
Ale z tego powodu parad nie będę
robił, organizował.
Nie jest to do niczego mi
potrzebne.
Spacer , muzyka, kolory, gwar,
ruch to mój żywioł.
Więc dla mnie OK.
Jeden kolega z bloga powiedział
mi, że wg moich postów to wy w Warszawie to tylko PARADUJECIE I SIĘ BAWICIE
:)
Kolego! Zakłady pracy, fabryki nam zaorali
to co mamy robić??????????
To Paradujemy w różnych grupach, układach i ustawieniach.
I może z tego będzie
emerytura?????????
Spotkałem znjomego na tej Pardzie. Był z partnerem. Zmieszał się i ja też. Nie wiedziałem ze jest gejem. I spotkałem znajomą. Wydzierała się : Vojtek, Vojtek!!!!!
To co miałem uciekać? Porozmawialiśmy troszkę sobie...........
Proszę kilka fotek z Parady
Równości
Transparenty "niezgodne z duchem Parady"policja zatrzymywała. A takie transparenty też były.
Proszę wycieczki a to filmik:
To już koniec. Mam nadzieję że jak jutro wyjdę z domu to niec się nie zadzieje. Trochę spokoju by mi się przydało :)
Vojtek&Warszawa
Fajna akcja z tym przejazdem na rolkach i innych tam takich tego typu choć faktycznie wiele osób skarżyło się na problem z przejazdami:)
OdpowiedzUsuńPewnie, ze fajne są takie akcje. Wyrywają ludzi z foteli, z przed komputerów, z przed TV. Ruch na powietrzu. To jest to!
UsuńA za tydzień będę wędkował :)
Pozdrawiam Koleżankę z pobliskiej Woli :)
Parady równosci niech sobie będą , co mi tam. Nie chodze na mnie i mało mnie obchodzi. Natomiast rolkarze to musi byc wspaniała sprawa. Zawsze podziwiam zręczność , perfekcje , umiejetnosci i zaangażowanie. Pozdrawiam///
OdpowiedzUsuńTak rolkarze super. Ja na rolkach nie jeździłem, ale na wrotkach. A jeśli chodzi o ruch to najwięcej teraz po prostu chodzę, maszeruję a czasami biegnę:)
UsuńZa długo w jednym miejscu nie usiedzę:)
Pozdrawiam i pędzę do Ciebie.
Cóż można napisać?
OdpowiedzUsuńIle ludzi tyle pomysłów na życie.
Dorośli niech robią co chcą.
Tylko dzieci, dzieci żal.
Przejazd rolkarzy to fajna sprawa!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Właśnie ja się niepokoję o dzieci i to nasze pokolenie. To tak w skrócie. Bo więcej w tekście jest. Idę do Ciebie
UsuńVojtek
na rolkach lubię jeździć bardzo:) choć niestety, aktualnie nie mam rolek i bardzo żałuję
OdpowiedzUsuńco do parady równości to mam bardzo konserwatywne zdanie - nie obchodzi mnie, kto z kim śpi ale niechże nie robi z siebie publicznie pośmiewiska
Miłego wieczoru!
Klarko. Napisałaś to co chciałaś i bardzo dobrze. Wybacz ale na razie rolek Ci nie kupię:) Sam ich nie mam. Kiedyś na wrotkach jeździłem. Teraz to chodzę, maszeruję i biegam. czasami z manifestacji:) To muszę mieć kondycję.
UsuńDo Ciebie idę........
wybaczam;)) miłego wieczoru!
UsuńKamień mi z serca spadł!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
UsuńBardzo fajne fotki, ile ludzi tyle kolorów - jest barwnie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam Ci się Vojtku, że ja osobiście to nie lubię paradować i za różnymi paradami nie przepadam, ale jak kto lubi...
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję. Ja za to lubię maszerować chodzić a nawet biec:) Dopóki mogę się ruszać. Ale wybór należy do każdego z nas.
UsuńPozdrawiam serdecznie i biegnę do Ciebie:)
To tak jak z jedzenie - jeden lubi śliwki robaczywki, inny lubi dżem... :))
UsuńVojtku wysłałam Ci zaproszenie na Facebboka.
Cieplutko pozdrawiam.
Czołem!
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowo u mnie. Podobają mi się Twoje fotki i Twoje pełne humoru i dystansu podejście. I że rozmawiasz z wszystkimi i tak bardzo kochasz Człowieków.
Fajnie mieć wśród znajomych takiego Vojtka. Nie martw się też o moją nadwrażliwość. Maratończycy umieją naprawdę dużo znieść.
Tomku. Napisałem jak myślę i czuję. Znamy się od dawna. Nawet raz się spotkaliśmy w Warszawie:)
UsuńTrochę to nie tak. Fajnie Ciebie mieć jako znajomego człowieka a nie mnie! :)
Wierze w Twoje Maratony. Tak jak napisałeś potraficie dużo znieść. Walcz, nie zmieniaj się i pilnuj rodziny.
Czyli po prostu bądź sobą
Vojtek
Un bonjour de Suisse, de Berne la capitale...
OdpowiedzUsuńMerci bien !
UsuńMon grand parente etais Francaise, Parisienne :)
Vojtek, en Francais ADALBERT :)
Wojtku, przede wszystkim dziękuję za przekazanie Michalcowi informacji o włączeniu w komentarzach funkcji ANONIMOWY.
OdpowiedzUsuńChciałabym być świadkiem takiej parady. Wyobraźnia i fantazja jej uczestników chyba największego smutasa potrafi wprawić w dobry nastrój.
Pozdrawiam,
Vehuan
Poszukaj.bloog.pl
P.S. Wojtku, u mnie żadnego wpisu nie ma, pewnie założę nowy blog.
Jak będzie Parada w przyszłym roku to wpadnij do Warszawy :) Wpadnę jednak do Ciebie i zobaczęco się dzieje.
UsuńVojtek w poniedziałek.
Za paradę Vojtku, dziękuję, ale rolki biorę. Zawsze marzyłem żeby tak sobie na nich pojeździć. Jak zawsze znakomicie relacjonujesz warszawskie imprezy. Pozdrawiam z Warmii :)
OdpowiedzUsuńA tak piszę jak leci......... Rolki jak najbardziej popieram. Tak jak każdy ruch na powietrzu. A Parady czy się podoba czy nie to już chyba wrosły w pejzaż miasta.
UsuńMazowsze pozdrawia Warmię:)
Donoszę, że Olsztynie też deszczowo jak diabli. Chyba wszystko przyszło znad stolicy :)
UsuńRower popieram, ostatnio przejechałem 50 km.
Pozdrawiam :)
Pada w całej Polsce. Raz tu raz tam. A u nas dodatkowo BOMBOWA POGODA.
UsuńPozdrawiam ze 100licy
ha! wiedziałam, że u Vojtka na pewno natknę się na relację parady :) niezłą mieli obstawę! dobrze, że nie było rozrób, bo naprawdę się martwiłam... transparenty zawsze będą :/
OdpowiedzUsuńTak Binko. Rozrób nie widziałem. Było dużo policji , też tajniaków. Ale chyba też nie było ochoty i nastroju do bijatyki? W sumie chyba zrobiłem kilkanaście km :) I dobrze:)
UsuńPozdrawiam w poniedziałek.
Vojtek
Oj, dzieje się w tej Warszawie, dzieje! Na temat Parady Równości, a także Imprezy Inline skates już się wypowiadałam pod poprzednim Twoim wpisem. Bardziej podoba mi się ta druga impreza. Jest przejawem zdrowia i radości życia. Pierwsza zaś demonstrowaniem wszem i wobec swojej intymnej sfery, a to już ogółowi nie może się podobać. Intymność powinna pozostać intymnością. Tak uważam. Nie mam nic przeciwko homoseksualistom. Od zarania dziejów ludzkości byli, są i będą. I to też nie ich wina, że się takimi urodzili... Ale żeby aż tak głośno demonstrować swoją intymność? Komu to potrzebne? W czym to ma pomóc? Nie ma innej drogi by domagać się swoich praw obywatelskich?
OdpowiedzUsuńKwieciste podwórko Twojej Mamy podoba mi się bardzo. Człowiek na łonie natury łagodnieje.
Pozdrawiam serdecznie! Halszka
Tak lobby gejowskie bywa silne. I po co? I tak jesteśmy równi wobec prawa. Ale najcelniejsza Twoja uwaga, ze TO SĄ SPRAWY INTYMNE. I dlaczego tak się z tym obnosi??????????? Po prostu nie rozumiem dlaczego?
UsuńTo nie tylko mamy podwórko jest tak zielone ale i pobliskie. I mamy wcale nie jest najładniejsze.
Moja siostra jest tu wiceprzewodniczącą Rady Nadzorczej i dba o to jak si e należy. Po prostu niedzisiejsza , uczciwa dziewczyna:)
I ja tu kiedyś byłem w Radzie Nadzorczej i swoje tez zrobiłem. Czyli społeczność lokalna i nasz Mała Ojczyzna.
Się bezczelnie pochwaliłem! :)
Vojtek
Piękne jest podwórko Twojej mamy. Tyle kwiatów i zieleni.
OdpowiedzUsuńDawniej właśnie życie podwórkowe było bardzo ważne. Teraz zastąpił je internet.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Tak komunikatory wyparły dziatwę z podwórek ale także NIŻ DEMOGRAFICZNY. To co było już nie będzie.
UsuńI dlatego się cieszę, ze żyłem w tamtych czasach i na tych podwórkach
Vojtek
Fajnie, że masz w mieście takich pozytywnych ludzi. W moim Opolu jakiekolwiek akcje są organizowane "raz na ruski rok"...
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o paradę - mam to samo zdanie co Szczesliwa kobieta. Po co to wszystko tak hucznie demonstrować? - Chyba tylko by narobić w mieście zamieszania.
Za to akcja na rolkach bardzo fajna ;D
Pozdrawiam,
Nostie |www.ToKa.blog.pl|
Parady mają sporo oponentów. Ale się odbywają i raczej wtopiły się w miasto.
UsuńA rolki jak najbardziej popieram tak jak bieganie, chodzenie , pływanie.
Czyli ruch na powietrzu. Jest tera na to moda.
Idę do Ciebie
Vojtek
W dużym mieście dużo zobaczysz,w małym - dużo usłyszysz - tak mówi stare porzekadło. Lubię te Twoje relacje ze stolicy. A o Twojej Mamie czytałam - Twoje piękne wspomnienie, a nam przybliżenie postaci Mamy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA tego powiedzenia nie znałem. Dziękuję. Dzieje się dużo więcej ale nie wszędzie można być naraz:) Mam fotki o potopie w 100licy ale wpisu o tym raczej nie dam. Bo za tydzień ma dać wpis Otylia. Wpis prosto z Gdańska:)
UsuńPozdrawiam ze słonecznego , dużego miasta.
Vojtek
Parada Równości... hmm, pewnie jest komuś potrzebna. Mnie nie i Tobie nie, ale IM - pewnie tak. Mają ten moment, żeby, jak to się mówi "obnosić" ze swoją seksualnością. No bo czy do pomyślenia jest fakt, żeby dwóch facetów trzymało się na ulicy za rękę?
OdpowiedzUsuńZa to rolki zupełnie nie kontrowersyjne i fajne!! Niestety, ze wstydem przyznam - nie jeżdżę...
I tak jak inni - lubię Twoje relacje, obraz stolicy z Twojego punktu widzenia.
Uściski;)
ps
A było coś o powodzi? Muszę sprawdzić... ostatnio strasznie jestem w niedoczasie i mam zaległości.
Potop u nas był i fotki mam. Ale trudno wszystko opisac na blogu. Bo musiałbym ze dwa razy w tygodniu nowy wpis zamieścić. Fotki z powodzi były po prawej stronie w Fotoekspresie. Nam tu blisko zalało stację metra Marymont. A Trasa Toruńska wyglądała jak tor wodny:)
UsuńNa rolkach tez nie jeżdżę , za to dużo chodzę. A i też jak trzeba to tez pobiegnę.
W Amsterdamie z O. zrobiliśmy ponad 100 km pieszo. I od razu schudłem:)
Pozdrawiam z rozgrzanej słońcem 100licy
Wojtku mignąłes mi na pl Trzech Krzyzy przy pomniku-siedziałam na schodkach;) Czemu nie dasz filmu z parady na YT?
OdpowiedzUsuńPozdr. Matanjahowa.
Hej. dzięki za wizytę. Jakoś mam teraz bardzo mało czasu. Mam sekwencje filmowe. Jak będzie czas to film zmontuję:) W piątek jadę na rybki a wracam późno w niedzielę. Film musi poczekać.
UsuńPozdrawiam Vojtek
Witaj Vojtek!
OdpowiedzUsuńLubię takie parady,
Bo na parady nie ma rady,
Lubie jak jest wesoło,
Lubie jak kolorowo,
Nie lubię żadnego drania,
Co protestuje z "zakazem pedałowania".
Nie wystarczy się na rowerze sprężyć,
Bo bez pedałów nie da się jeździć.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
U nas kiedyś na podwórku była taka wyliczanka: "edał, pedał gacie sprzedał, kupił nowe , stylonowe"
Usuń\Tylko myśmy mieli na myśli pedały rowerowe.
Kto z kim śpi to ja zawsze uważałem za sprawy intymne, prywatne. Teraz wszystko się wynosi dla publiki.
Nie bardzo to mi odpowiada. Na przystankach tramwajowych były u nas fotki znanych osób z synami. I ojciec mówił: "mój syn jest gejem" i TO BYŁO ZA NASZE WARSZAWSKIE PIENIĄDZE A NIE ZA PIENIĄDZE TEGO OJCA.
I JA SIĘ DOMAGAM, ŻEBY ZA PIENIĄDZE MIASTA WARSZAWY NAPISAĆ NA PRZYSTANKACH "Mój syn nie jest gejem"
Zrezygnowano z tego szybko.
Pozdrawiam
Vojtek
Nigdy nie byłam na takie paradzie ,,jest na co popatrzeć""_)Wojtas my mieszkamy 15 km od Boras w Svaneholm...Wiem gdzie mieszka Twój kolega troszkę trzeba nagiąć kilometrów ale tu drogi super ,to tylko gaz i jedziesz::))))Pogoda jest piękna chociaż wietrznie...Wpadnij na nowy adres mojego stałego bloga .Tu będę pisać .Ostatnio na WP zapiski robię ale jak się tu urządzę to tylko ten blog będzie używany..Jola mi pomaga::)) Ona takie piękne ma swoje blogi ...Poprosiłam i mam tez super ,tylko jeszcze dopracuje I będzie ok::) Pozdrawiam Ciebie i Otylję-danka
OdpowiedzUsuńDanusiu. Powolutku się urządzisz. Spokojnie. Ja się zastanawiam czy u mnie na blogu nie dać tła białego tak jak w książce czy gazecie???
UsuńZaraz do Ciebie idę.
Vojtek
Montuj ten film, montuj. U mnie powodzi nie było (inna dzielnica), widziałam ją tylko w TV.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mam materiał. Ale na razie filmu nie zmontuję bo CZASU NIE MAM!!!!!!!!!!!
UsuńA u nas miejscami był potop:)
Idę do Ciebie :)
Wojtku teraz już tylko tu na tym co byłeś ostatnio na WP zamilknę .Byłam chwilowo by musiałam gdzieś pisać.Pozdrawiam z nowego miejsca::))
OdpowiedzUsuńOk
UsuńNo na nudę to narzekać nie możesz Vojtku:))) Dzieje się tam w stolicy oj dzieje.. Świetne zdjęcia i filmiki. Takich rolkarzy to widziałam jak byłam kiedyś w Paryżu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
No nie mogę narzekać. I czasami muszę od Dziś też padało ale nie dużo. Idę do Ciebie.
UsuńVojtek zdarzeń po prostu uciekać. Na przykład potopu u nas nie opisałem, bo po prostu się nie zmieściłem:)
co do parady to zaczynaja mnie one mierzic, nie mam nic przeciwko gejom,nic przeciwko lezbijkom nie uwarzam ich tez za zboczencow ani chorych, ale czy naprawde trzeba sie z tym tak obnosic, jak tez nikomu nie mowie jak wyglada moje zycie sexualne czy mam 1-5 czy 10- ciu, czegos nie moge zrozumiec z jednej srrony chca zeby ich tolerowac a z drugiej strony robia z siebie idiotow no ale ...niewazne rolki sa super choc nie umiem na nich jezdzic :)
OdpowiedzUsuńJa na rolkach też nie jeżdzę. Jeździłem kiedyś na wrotkach. A jeśli chodzi o Parady to mam podobne zdanie do Twojego. CZY TRZEBA SIĘ Z TYM OBNOSIĆ? Czy jak się kogoś kocha tak czy inaczej to czy muszą to wszyscy OGLĄDAĆ??????????? Czy trzeba na 7 godzin wstrzymywać z tego powodu ruch w stolicy????
UsuńMiłość taka czy inna to sprawa intymna, prywatna. A nie na pokaz. Tak jak myślę. Jeśli w ogóle myślę:)
Vojtek hetero. Ale z tego powodu nie będę demonstrował:)
Vojtku, parada równości budzi we mnie mieszane uczucia. Właściwie to nie wiem czemu ona służy. Czy akceptacji, czy dowartościowaniu, czy spotkaniu się w jak największym gronie, w tym przypadku to już tłum.
OdpowiedzUsuńRolki fajny sport, ale wolę większe kółka, więc wybrałam rower:)
Pozdrawiam serdecznie
Rowery popieram jak najbardziej. I dlatego też bardzo podobał mi się Amsterdam. Tak królują rowery i piesi. Auta nie mają szans.
UsuńParady takie też budzą we mnie różne uczucia. Tak jak każdy inny EXCHIBICJOINIZM.
Ale takie są czasy. Sprawy intymne, prywatne się POKAZUJE WSZEM I WOBEC.
I czasem dość nahalnie.
Vojtek hetero :)
Ale... dobre!
OdpowiedzUsuńRolkarze świetni. Niech te ich rolki służą zdrowiu!
Parada równości śmieszna...
Zareagowałam na nią śmiechem ,
rekcja podobna do reakcji na widok wygibasów błazna
w cyrku...
Żeby tak manifestować swoją seksualność, to trzeba mieć kołowrotek w głowie...
Ta blondyna, o okazałych kształtach, ubrała się na przekór sylwetce i dobremu smakowi...
albo ten podrygujący facet w sukience, równie komiczny...
I jak tu z czegoś takiego się nie śmiać?
Bezwstyd z domieszką obłędu
i tyle mam do powiedzenia w tej kwestii.
Pozdrawiam najserdeczniej Bystre Oko - Vojtka z Warszawy
i dziękuję Mu za wrażenia , wywołane Jego skrupulatną obserwacją - Krystyna...
Krysiu. Ja po prostu fotki robię z marszu. Czy oko mam bystre? Jak wyczyszczę okulary to może tak :)
UsuńTeraz sprawy intymne, prywatne pokazuje się WSZYSTKIM!
I z tego powodu też w centrum Warszawy na parę godzin wstrzymuje się ruch uliczny. Ale jak na razie jeszcze swoje zdanie na ten temat możemy wyrazić.
Niektórym sama miłość nie wystarczy. Muszą się z tym jeszcze obnosić.
Czekam teraz aż ktoś zorganizuje Paradę Wędkarzy hetero. To jak nakazuje poprawność polityczna będę maszerował po Warszawie z wędkami. I zażądam ochrony policji. Za darmo oczywiście.
Pozdrawiam
Vojtek hetero na razie bez manifestacji
Też mi się to logo bardziej podoba. Tu w Niemczech Skody są również bardzo popularne. Mój Zięć miał Skodę Superb.
OdpowiedzUsuńNa weekend życzę Ci pięknej pogody oraz dużo miłych wrażeń.
A co się tyczy Twojego Dziadka, to masz rację. Jak już ktoś musi sobie postrzelać, to niech do starych puszek strzela. ;)
Pozdrawiam serdecznie! Halszka
Halszko. Skoda Superb te już po liftingu. Wczoraj do nas przyszła właśnie. Nówka nie śmigana:)
UsuńJutro będę wiedział czy pojadę na weekend. Bo w pracy jakieś zawirowania.
Teraz myślistwo inaczej odbieram. Nie lubię i nie popieram.
Pozdrawiam po pracy i idę do kąpieli:)
zgadzam się, a teraz za dużo siedzimy! ludzie powinni się stanowczo więcej ruszać :)
OdpowiedzUsuńRuch, chodzenie, bieganie. Nie na siłę. Ale z przyjemności. I przy okazji sylwetka na tym skorzysta. Wesz, że łażąc po Amsterdamie, patrząc się na miasto i na O. z miasta G. nad morze B. To ja schudłem sporo. I to mi dwie osoby powiedziały w Warszawie:)
UsuńU nas dziś gorąco bardzo jest.
Hej
No własnie, niektórzy uciekają i nie wracają :D
OdpowiedzUsuńParadujcie sobie ile się da :) chętnie sama bym w czymś takich po uczestniczyła.
Patty. To na przyszły rok przyjedź se swoim chłopakiem to sobie przy muzyce pomaszerujesz po Warszawie.
UsuńDziś u nas będzie nieziemski upał.
Pozdrawiam z Zielonego Żoliborza.
Vojtek
Może i w mediach głośno o tym nie było (czytaj Parada Równości), ale za to, Ty jesteś niezawodny w relacjonowaniu i fotografowaniu, za co po prostu: Dziękuję:) Lubię Twoje zdjęcia, bo oddają rzeczywistość taką jaka jest naprawdę a przy tym nie brakuje im techniki i warsztatu co powoduje, że ogląda się je z przyjemnością. To tak na dzisiaj tyle:) Trochę nasłodziłam ale życie bez cukru było by zbyt gorzkie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Renia.
Reniu. A idę i fotografuję po prostu:) Inie z obowiązku tylko bo tak chcę. I przy okazji ruch na powietrzu:)
UsuńDziękuję za opinię. Pozdrawiam Ciebie i synka.
Vojtek przed wylotem do pracy :)
Hihihi...! Vojtek, czytając Twój komentarz odniosłam wrażenie, że uczestniczyłam w Twojej kąpieli.|;-))|
OdpowiedzUsuńSuperb poszedł już w zapomnienie. Zięć wrócił do BMW.
A jasne, że pamiętam film "17 mgnień wiosny" ze Sztyrlicem, ale tam chodziło o dni, a u mnie o obrazki.
Kalejdoskop też pamiętam. To była moja ulubiona zabawka. Lubię żywe kolory. Moja bogata wyobraźnia też "pracuje" zawsze kolorowo.
Pozdrawiam serdecznie oraz życzę, aby Ci się jednak udało w weekend na wieś pojechać. Miłego dnia! Halszka
Nie jadę jednak na wieś. Mamy doroczne zebranie członków spółdzielni mieszkaniowej. To pójdę. Ważne dla mnie to jest. dla mnie to jest. I jeszcze jest siostra z Florencji to Jej potowarzyszę.
UsuńPozdrawiam serdecznie już po kąpieli po powrocie z urzędu. Nie wybrudziłem się tam ale spociłem :)
Vojtek
Gratuluję takiej mądrej i zaradnej Siostry i Siostrzenic! A nie ujmuj sobie mądrości Vojtuś. Masz ją pewnie w innej dziedzinie. A Twój Syn? Przecież do MENSY należy. Po kimś to ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie oraz łączę pozdrowienia dla Siostry Zosi! Halszka
Halszko. Szczerze???
UsuńU nas w rodzinie ja robię za głupiego. Poświęciłem się.
Ktoś musi.
Teraz u nas burza i mały deszcz.
Pozdrawiam serdecznie po obiedzie :)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńAleż Warszawa kolorowa się zrobiła. A dlaczego policja "selekcjonuje" transparenty? I co ma do czyjegoś ducha? Toż wolność słowa mamy.
Pozdrawiam serdecznie.
No właśnie rozmawiałem z policjantami i zadałem to pytanie co TY. To mi policjant odpowiedział: "niech pan tak nie wymachuje rękami przed policjantem! "
UsuńCiekawe jak policjanci rozpoznawali, który transparent jest dobry(prawomyślny) a który zły. Uczyli się???
Pozdrawiam z dusznej Warszawy
Vojtek
Vojtku, co do Twojego alpejskiego marzenia, to życzę, by się spełniło. Słów brak na opisanie tego piękna.
UsuńPozdrawiam z Wyżyny Lubelskiej.
Wiesz my kiedyś z O. myśleliśmy o Alpach latem. Chcieliśmy z Wiednia tam pojechać:) Pomysłów jest wiele ale urlop tylko jeden.
UsuńDodam jeszcze, że u Ciebie nie wymieniłem szwajcarskiego przemysłu precyzyjnego. Czyli zegarków. Są z powrotem modne. Dziś się spotka z kolega z bloga, który będzie w Warszawie na zlocie miłośników szwajcarskich zegarków. W Mariottcie :)
Pozdrawiam bez zegarka :)
No nie wiem, co Ci odpowiedzieć... W małżeństwie są różne podziały ról. Ale żeby aż tak - to nie bardzo wierzę. ;)
OdpowiedzUsuńA u nas pogoda wspaniała. Ochłodziło się nieco i nawet deszczyk popaduje. Powietrze jest rześkie. Wreszcie!
Pozdrawiam serdecznie oraz miłego weekendu życzę! Halszka
A u nas za gorąco ! Trudno dogodzić. Zima była za długa a tera zza gorąco :)
UsuńNa termometrze u mnie +30 stopni w cieniu.
Po 16 idę na spotkanie z kolegą z bloga. Jest w Warszawie na zjeździe Miłośników Szwajcarskich Zegarków.
A jutro prawie cały dzionek to walne zebranie członków naszej spółdzielni mieszkaniowej. Raz do roku takie jest i warto być. Może mi się uda jeszcze być na Karowej jutro na zakończeniu Rajdu Kobiet.
Vojtek trochę zmęczony upałem
Witaj
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze coś ciekawego się dzieje, zatem życie masz cudowne ;) oby tak dalej ;)
Pozdrawiam mile :)
Może nie cudowne. Ale jakoś leci. Tylko za szybko trochę:)
UsuńTak jest w dużym mieście :)
Witaj Vojtek!
OdpowiedzUsuńFajnie spotkać z blogu znajomego,
A nawet kumpla swego.
U mnie przez dwie doby, kiepska blogosfera
Odcięty byłem od kompa,
Bo cosik mi nawalił cholera,
Ale już działa,
Ale w portfelu mniej grosza...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Michale. Kasa będzie ! :) Tak jak zdrowie Twoje:) Z Przemkiem się spotkałem i dałem fotkę w fotoekspesie i parę slów napisałem. U nas gorąco ale się da żyć.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Vojtek
Miłe spotkanie!
UsuńZegarki zbierać, no nie dziwię się, że bał się żony.
Podarować żonie zegarek, a zbierać zegarki to naprawdę zupełnie co innego.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Bał się żony. Bo Jego żona miała trochę inne zdanie na tak kosztowne hobby i o to co jest w domu najpotrzebniejsze:)
UsuńPozdrawiam
Witam Szczególnego Pomysłodawcę! - Vojtka, który błyska nie tylko fleszem ale i humorem oraz dziękuję za obecność u mnie także za odpowiedź na mój ostatni komentarz tutaj.
OdpowiedzUsuńCóż są tacy, którzy za chlubę uważają obnoszenie się ze seksualnością.
Dla mnie to nadal są w pewnym sensie tematy tabu...
Co moje to moje a nie czyje... Nikomu nic do tego...
Nie mogłam od razu zajrzeć z przyczyn ode mnie niezależnych, ale już nadrabiam zaległości...
Vojtku, zmieniłeś wystrój, białe tło, biel wycisza.
W tytule - "Otylii nie można skopiować...", pewnie nikogo nie można skopiować. Uczeni teraz mogą i człowieka sklonować, ale co to za klon...? Niech Otylia pozostanie nieskopiowana.
Na moją kopię też nie daję zgody. Pozdrawiam Otylię. Ciebie także i Twoją Rodzinę ... Krystyna
Tak Lauro. Coś mnie wierciło z wyglądem mojego bloga, więc dokonałem zmiany. Tak uważam jest lepiej.
UsuńW takim razie moja rodzina pozdrawiam Twoją rodzinę. Zośka już w Italii. Ale będzie na 11 lipca.
Każdy z nas jest inny. I człowiek i bloger i blogerka. Tak jak każdy z nas ma inne odciski palców.
Żeby skopiować Otylię to trzeba znać definicję DUSZY.
A tego nikt nie zna i nie może pokazać.Bo wygląd jest łatwiej skopiować. Ale to i tak by było fałszerstwo.
Fajna pogoda w Warszawie , więc zaraz po wystukaniu tego spadam nad Wisłę......
Vojtek do WDI
Widzisz, Vojtku, tak się jakoś zaczytuję i zapatruję w Twoje wpisy, że chyba w tym roku dwukrotnie pojawię się na biegowych imprezach, które będziesz obstawiał ze swoim aparatem fotograficznym. Może będzie to Bieg Powstania Warszawskiego i 35 Maraton Warszawski. Chciałbym, ale zobaczymy, co powie czas i portfel.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa, których nie żałujesz mi na moim blogu.
Tomku. W każdym razie 100lica się przygotowuje na wszelki wypadek na Twój przyjazd. I na pewno do Ciebie nie dopłacimy 6 mln zł. jak do wizyty Pani Madonny.
UsuńAparacik tez w pogotowiu. Portfel doładuj jak komórkę. Próbowałeś kiedyś???
Tomku. Jak tak o Tobie piszę jak widzę i czytam. Nie mamy podległości służbowej ani innej wiec wiedz, że to jest prawdziwe. Dzięki Internetowi poznałem wielu ciekawych ludzi. W tym i Ciebie.
To tak po prostu, wypadam nad Wisłę :)
Na Bloggerze zaczyna robić się totalny bałagan, nad niczym nie panują.
OdpowiedzUsuńNapisałam do sekcji: 'zgłoś problem'.
Przez pół godziny wpisywałam stosowne dane, o które poprosili.
Nigdy nie zgadłbyś co stwierdzili...
TO NIE JEST MÓJ BLOG !
Nie wiedziałam czy płakać, czy śmiać się.
Ochłonęła i dzisiaj zrobiłam wpis całkiem nowy - zobaczymy co z nim będzie...
Przymierzam się do innej witryny oprócz tej.
Jeszcze się nie zdecydowałam. Na razie jestem tutaj.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu. Jak z milion osób się przesiadło na blogspota to pewnie dlatego tak się stało. Ja witryny już nie zmianie, bo nie ma gwarancji, że i tam nie będzie awarii. Trudno.
UsuńPrzetrzymam:)
W Warszawie dobra pogoda. Pachnie burzą ale na razie nie ma. Pędzę do Ciebie
Dziękuję Ci Vojtku za wycieczkę. Jak zwykle kilka wydarzeń nowych opisujesz ciekawie. Nie wiem czy jestem za paradami Równości. Nie bardzo mi się podoba obnoszenie ze swoja innością, tym bardziej, że jest ona kontrowersyjna. Każdy żyje jak chce, ale nie musi z tym wychodzić na ulicę. Remont kuchni zakończyliśmy. Jesteśmy bardzo zmęczeni, zostało sprzątanie i kilka drobiazgów do poprawki. Kuchnia wygląda nieźle. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTakie są czasy Lotko. Nie jesteś w mediach to Ciebie nie ma. Ludzi normalnych w mediach teraz nie pokazują.
UsuńMedia rządzą światem :)
Lubię takie pisanie o życiu naszym powszednim. Tak jak na przykład remont kuchni. Takie ludzkie nasze codzienne sprawy. U mnie trochę może mniej powszednio. Ale w Warszawie można na różne imprezy się natknąć przypadkowo :) Wczoraj trafiłem na Krakowskim Przedmieściu Na pokaz mody: Dam to zaraz w Fotoekspresie :)
Pozdrawiam serdecznie po pracy.
Vojtek
Ja też lubię pisać o codziennych sprawach i lubię czytać u innych blogowiczów, dlatego Twoje posty dostarczają mi sporo radości, bo wiem co oglądasz i czym żyjesz. U nas dziś pada jak cholera,ale i u Was nie jest spokojnie, nie tylko w pogodzie. Jutro mamy wyprawę do Szczecina, nasza Księżniczka ma ósme urodziny. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńPozdrawiam Waszą księżniczkę. Wszystkiego najlepszego na urodziny :)
UsuńU nas mokro i bombowa pogoda. I to nie żarty. Ciekawe dlaczego teraz tak?
Niedługo idę do siostry. Mieszka niedaleko.
Pozdrawiam Vojtek
Witaj Vojtku!
OdpowiedzUsuńW Warszawie ciągle coś się dzieje...Jednym słowem świetnie się bawisz.Nie masz czasu na nudy. Wrotki, rolki to zdrowa impreza.
Mam nadzieję, że na Paradzie Równości nie ma wyuzdanych scen, całujących się par tak jak to pokazują w TV z parad z Rzymu, Berlina...Nie jestem takimi widokami zgorszona tylko zniesmaczona gdy widzę dwóch panów całujących się...Feee
Powiem Ci szczerze, że to kolejna świetna relacja.
Ślę ci moc serdeczności.
To znaczy ja scen wyuzdanych nie widziałem. I chyba ich nie było. Jednak u nas jest trochę inaczej. I zadym też raczej nie było. Oczywiście wszędzie nie byłem bo to się nie dało. Dziś w Warszawie pochmurno.
UsuńPozdrawiam zaś słonecznie.
Vojtek
Zachciało mi się żółty słonecznik przed spaniem oglądać a pod nim , czy za nim, pozostałe zdjęcia (ciekawe te z ludźmi, obyczajowe...)i przez to oglądanie długi komentarz mi zniknął, bo nie mogłam powrócić do strony, która dzisiaj bardzo długo przewija się...
OdpowiedzUsuńVojtku, jak udała się ta wycieczka nad Wisłę w ten pogodny czas...? Jesteś taki trochę Jasiu Wędrowniczek..., co sprzyja zauważaniu pikantnych szczegółów rzeczywistości.
Pozdrawiam Vojtka - Bystre Oko! - Krystyna
A udała się. Muszę chodzić, żeby spalić nadenergię, która posiadam od dzieciństwa :) W Warszawie dziś ponurawo ale na razie nie pada. Siostra powróciła do Florencji ale będzie 10 lipca. Mamy sprawy rodzinno majątkowe do skończenia. Po śmierci mamy jako rodzeństwo zbliżyliśmy się do siebie. Z czego bardzo się cieszę:)
UsuńZastanawiam się czy jest taktowne jak tak sobie do Ciebie piszę siedząc w pidżamie? Raczej chyba nie??? :)
Ale cały rok się czeka na tą porę roku wiec chyba mi wybaczysz.
Pozdrawiam WDI
Vojtek nie mogący długo usiedzieć w jednym miejscu:)
No chyba, że O. jest . To wtedy usiedzę.
No to przede wszystkim gratulacje :)
OdpowiedzUsuńPo ksiązkę może pewnego razu sięgnę.
Vojtku, wybacz - komentarz nie dodał się na tej stronie, co powinien - znowu jakieś błędy ...
UsuńPatty. Podobno coś blogspot szaleje. Ale przetrzymam.
UsuńPogoda u nas zmienna. Tak jak chyba w całej Polsce.
Hej!
Vojtku, ja tez popieram wszelkie pomysły na ruch oprócz tego samochodowego. Parada... Cóż? Uważam, że każdy jest taki, jaki jest i niech sobie takim będzie, ale może niekoniecznie trzeba się z tym zaraz obnosić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z pochmurnej i deszczowej dziś krainy łódzkiej
Jak by się każdy chciał obnosić z pomysłami na swoje życie w tym i erotyczne to Warszawa została by zablokowana. A jak wiadomo ulice służą do poruszania się:)
UsuńPozdrawiam Basię stonowaną, spokojną i poukładaną :)
No, no, no... widzę, że po tym Waszym Walnym Zebraniu Członków Spółdzielni Mieszkaniowej nawet tło Twojego bloga się zmieniło. Świeży powiew? Czasami warto coś zmienić...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie oraz miłego dnia życzę! Halszka
Tak dałem świeży powiew. Przypomina to trochę stronę gazety :) W weekend powinienem dać nowy wpis.
UsuńVojtek
Rolki są dobre dla kondycji :)i jakim ekologicznym środkiem transportu! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lilith666.bloog.pl/