Spotkałem się z Ewą. W CH Arkadia.
To jest spotkanie z serii „Od klikania do spotkania”
Mamy wspólne plany biznesowe. Dlatego spotkaliśmy się w wytwornej restauracji MC Donald przy wytwornym obiedzie, żeby to na spokojnie wszystko omówić bez klikania w klawiaturę.
Jak są naprawdę ważne sprawy to szkoda palców!
Po drugie jak się ma poważne plany to należy patrzeć w oczy a nie w monitor.
Trochę może jednak za długo się patrzyłem w oczy Pani Creative Direktor(to jest stanowisko Ewy w naszej spółce ) i mnie ostudziła swoim wzrokiem.
I Markieting Direktor( to ja) się trochę speszył.
W skrócie napiszę, że Ewa prowadzi bloga kosmetycznego SIUZDAKOWA.BLOGSPOT.COM Kosmetyki, testowanie, konkursy, nagrody.
Moja podstawowa druga polowa prowadzi gabinet kosmetyczny. I chcemy się nawzajem wspierać. Ku dobru wspólnemu.
Bo razem można więcej. O wiele więcej!
Na fotkach my przy "wytwornym" obiedzie w CH Arkadia:) I krótki filmik...
Pozdrawiamy! Holding Eva&Vojtek Mega Consulting. I mniej zrozumiale tym lepiej!
Pozdrawiamy! Holding Eva&Vojtek Mega Consulting. I mniej zrozumiale tym lepiej!
Kliknij na fotki, żeby je powiększyć!
W ten weekend będzie już trzecie spotkanie klasowe mojej klasy maturalnej 1974. Ja byłem tylko na pierwszym. Było wspaniale, fajnie i ciekawie. Ale nie mam ciągu do powtarzania tego co roku. To co rutynowe nie jest dla mnie ciekawe. Bawcie się Koleżanki i Koledzy beztrosko i wspaniale i wypijcie moje zdrowie!
A na fotce ja z Wiesią. Wiesia trochę mi się przeszkadzała uczyć. Ale nie mam o to pretensji.
Siedziała przede mną w ławce. Wolałem się patrzeć na plecy, szyję i włosy Koleżanki niż na zadania matematyczne na tablicy. Chyba to zdrowy odruch?
Takie odruchy mam do dziś.
Można dokładnie zobaczyć na fotce jak czas się z nami obszedł.
Wiesia to jest LAMBORGHINI. A ja niestety POLONEZ po 300.000 km przebiegu:) I to Polonez dostawczy:)
To jest dla mnie temat ciekawy. Fotkę zrobiłem na Paradzie Równości w Warszawie. Wtedy policja ścigała za takie emblematy jako szerzące nienawiść i nie tolerancyjne.
Ale sąd zatwierdził ten emblemat jak zastrzeżony dla organizacji Narodowe Odrodzenie Polski. Czyli jest LEGALNY i jeszcze chroniony prawnie.
Ciekaw jestem jakie jest Wasze zdanie? Czy wyroki sądu można krytykować, komentować?
Ja uważam, ze tak. Bo sędzia to też normalny człowiek. Z zaletami i wadami jak każdy z nas.
Ale do niedawna popularniejsza była u nas teza, że nie ŻE WYROKÓW SĄDU NIE MOŻNA KOMENTOWAĆ a nie daj Boże krytykować!
Głównym krytykiem tego ZAKAZU PEDAŁOWANIA jest uważany za najbardziej znanego geja Polski, dziś poseł na Sejm RP Pan Biedroń. Też Go „sfociłem” na Paradzie Równości jak i Jego koleżanki(koledzy?)
Bardzo kolorowe towarzystwo......... Czyli czeka nas KOLOROWA PRZYSZŁOŚĆ? "Kolorowa Alternatywa" ?
Miały być jeszcze dwa foto tematy. Będą za tydzień.
Pozdrawiam serdecznie i odpowiadam każdej, każdemu kto zostawi czytelny ślad:)
Vojtek prawie zawsze w drodze.........:)
To jak już rozkręcicie firmę, to pewnie będzie o was głośno w mediach:) Liczę na to. Podobno Eris też zaczynała od małej pralki Frani.
OdpowiedzUsuńJa na spotkania klasowe nie chadzam, żeby nie być takim Polonezem przy Mercedesach:) Pozdrawiam
Witaj Vojtku, pewnie, ze o powaznych sprawach najlepiej porozmawiać twarzą w twarz. Spotkania klasowe. Byłam na dwóch i powiem, że to nie dla mnie :) Było miło spotkać się po iluś tam latach niewidzenia, ale to nie dla mnie. Parada Równości. Należę raczej do osób tolerancyjnych, ale czy naprawdę konecznością jest obnoszenie się z tym jakiej się jest orientacji seksualnej?
OdpowiedzUsuńOdnośnie Twojego komentarza u mnie to tematy Vojtku, jak tematy. Po prostu z życia wzięte. W obecnych czasach nie mówi się o tym, a jeśli już to mało, do jakich posunięć jest zdolny człowiek, który posiądzie wiedzę dotyczącą możliwości wpływania na podświadomość drugiego człowieka, człowieka, który niejednokrotnie pojęcia nie ma o tym, że coś takiego w ogóle może mieć miejsce. Tworzone są szkoły uwodzenia np. Przecież korzystać z tego typu zajęć może chyba każdy? Do jakich celów taka wiedza może być wykorzystana? Pozostawię to bez odpowiedzi. Co do wygłaszania tekstów na blog Forum, to nie zawsze ma się ochotę na podejmowanie jakiegoś tematu. Przynajmniej w moim przypadku tak jest. Maski dla osiągnięcia określonego celu są często zakładane i to dotyczy każdej dziedziny życia. Kiedy jednak opadają i ukazuje się prawdziwe oblicze reakcje innych są wówczas takie, jakie są.
pozdrawiam serdecznie :)
Czytam,że już nie uczestniczysz w spotkaniach klasowych. Ciekawa jestem , ile osób chodzi na te spotkania jeszcze?...
OdpowiedzUsuńJa miałam jedno spotkanie ze szkoły podstawowej a po 40 latach. Był szok, bo pamiętałam piętnastolatków , czyli dzieci a zobaczyłam "starych" ludzi.
Wychowawczyni młodziej wyglądała od niektórych z nich. Fakt ,że z czasem ta różnica wiekowa zmalała, raptem 10 lat , a wówczas była nie do przeskoczenia ;)..
Czas i los nie był jednak sprawiedliwy dla wszystkich , zwłaszcza dla tych wówczas dziewczynek , bo facet to tam zawsze do przodu. ;D
Pozdrawiam !..
Ps.
Widzę,że zarabiasz na blogu :D))))
Vojtku, Nie prównuj się do Poloneza po 300 000 przebiegu. Ty jesteś pełen sił witalnych. A spotkania po latach - no cóż wszyscy sie zmieniamy nie tylko zewnętrznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWojtku!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, bardzo mi się podoba nowa, stadionowa fotka w nagłówku. Naprawdę genialnie pasuje do Twojego bloga :)
Dwa, niestety nie mogę wspierać nijak Twego biznesu, bo prawie nie używam kosmetyków, nie chodzę nawet do pań, które robią paznokcie. Cały czas mam dziewczyńskie poogryzane pazury i połamane od wspinania się na drzewa i inne rudery ;)
Trzy, zazdroszczę Ci spotkania klasowego, moja klasa z podstawówki po drugim spotkaniu, na które prawie nikt nie przyszedł-zaprzestała tego procederu i trochę mi żal... za to nie zal mi braku spotkań z ludźmi z liceum, nigdy nie byliśmy sobie bliscy, za dużo pili i ćpali ;)
Co do wyroku sądu, to uważam, że jest skandaliczny! Co prawda pana Biedronia nie bardzo lubię, bo moim zdaniem nieco wykrzywia obraz zwykłego geja w oczach społeczeństwa, ale to nie znaczy, że uważam, na agresywne plakaty grup neonazistowkich należy patrzeć przez palce. Mogę sobie prywatnie pana Biedronia nie lubić, czy krytykować, ale na pewno nie za to że jest gejem, a co dopiero go za to wyśmiewać. To, jak wobec niego zachowują się posłowie w sejmie uważam że to skandal i powinni wylądować na sejmowym dywaniku. To całkowity brak kultury. Pomyśleć, że tacy ludzie mnie reprezentują, wstyd.
Bardzo dobrze, że już zamieściłeś nowy post i ten niechlubny przesunąłeś w dół.(śmiech).
OdpowiedzUsuńWidzę, że spotkania biznesowe z Ewą było udane... i owocne.
A nie przesadzaj, czas wcale się z Tobą źle nie obszedł. Z Wiesią tym bardziej. Nadal wyglądacie bardzo interesująco.
Co do znaku, powiem krótko: sędzia upadł na łeb, zatwierdzając go... Co to za sędzia? To idiota!
Dziękuję za wizytkę!
A jasne, że Twoja Żona powinna mieć lampę do fototerapii w swoim salonie kosmetycznym. Z pewnością będzie miała wielu chętnych do naświetlania.
Wiem, wiem, że ma być Żoliborz... Pamiętam nawet, że już kiedyś czytałam u Ciebie wyjaśnienie tej nazwy. Sama nie wiem, czemu ciągle popełniam ten błąd - pisząc przez "ó". Może za komuny tak się mówiło?
Uśmiałam się z nagiej Kaliny Jędrusik. (śmiech). Ale to do niej było podobne. Damiana Damięckiego historię znam. Po części ich obu... i nawet ich ekscentrycznego dziadka.
Pozdrawiam serdecznie oraz owocnego weekendu życzę! Halszka
Witaj,Wojtku.
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać,że siuzdakowa kojarzyła mi się z babą ze wsi w chustce na głowie.A tu patrz-jaka ładna dziewczyna.No,no...
U mnie ,Wojtek,babcia płacze.Ona nigdy nie brała kredytu.Ale to nie wszystko.Mój wujek poszedł i powiedział do sekretarki,że chce z komornikiem rozmawiać.Ty wiesz co ona odpowiedziała.Głosem niemiłym rzuciła,że trzeba mówić PAN MECENAS!!!
Byłem na spotkaniu absolwentów szkoły średniej tylko raz.Masz rację,to ma średni sens.Nie chodzę i już.
Pozdrawiam sobotnie.KUBA
Rok Twojej matury Vojtku to jednocześnie rok moich urodzin.
OdpowiedzUsuńPopatrz jaki fajny rok nam się trafił :):):)
Hurghada
Witam Wojtka! Trochę Ci zazdroszczę spotkania z niebywale urodziwą przedstawicielką "pci" przeciwnej:-))
OdpowiedzUsuń.
CH Arkadia jest mi dobrze znane!! Spędziłem w tym centrum kilka godzin! Widziałem tam zegarek manufaktury Frederique Constant Geneve z serii Chopin 2010. Piękny okaz lecz nie na moją kieszeń:-( Kosztował chyba 6500. Widziałem w internecie ten sam model za 4500, ale to i tak nie na moją kieszeń!
.
Nie bardzo podoba mi się ta "kolorowa przyszłość". Pozdrawiam weekendowo Przemek
Witam Wojtka! Trochę Ci zazdroszczę spotkania z niebywale urodziwą przedstawicielką "pci" przeciwnej:-))
OdpowiedzUsuń.
CH Arkadia jest mi dobrze znane!! Spędziłem w tym centrum kilka godzin! Widziałem tam zegarek manufaktury Frederique Constant Geneve z serii Chopin 2010. Piękny okaz lecz nie na moją kieszeń:-( Kosztował chyba 6500. Widziałem w internecie ten sam model za 4500, ale to i tak nie na moją kieszeń!
.
Nie bardzo podoba mi się ta "kolorowa przyszłość". Pozdrawiam weekendowo Przemek
Jestem za patrzeniem w oczy... I masz racje Wojciechu, ze spotkania twarz w twarz to nie to samo co przez klawiature. Spotkania klasowe po latach po prostu omijaja mnie... Roznie o nich mowia...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Vojtek, miło mi, że z myślą o mnie zamieściłeś wcześniej nowy post, by popchnąć ten niechlubny w dół!
OdpowiedzUsuńDziękuję także za ciekawy wykład o Żoliborzu!
Hihihi!... to teraz ja się odmeldowywuję: Powstań, do łóżka marsz! Dobrej nocki! Halszka
Vojtku! Czuję się teraz jak gwiazda na czerwonym dywanie. :) Autografy rozdaję na życzenie. :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie było bardzo miłe i jeszcze raz za nie dziękuję. :)
Jeśli chodzi o kolorowanie życia, to moim zdaniem dobry jest na przykład makijaż. Ale raczej u kobiet... panowie na zdjęciu mają bardzo ładne sukienki, ale może lepiej by było, gdyby je oddali koleżankom? tak sobie głośno myślę...
Ewa do Vojtka, Dyrektora.
Witaj. Wszystkie tematy bardzo ciekawe. Dziękuje za wpis. Za nie długo umieszczę swój wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń...Już pędzę z przeprosinami... Miałam na myśli niechlubny temat, a napisałam - post. Przepraszam!
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą słuchałam w Radiu ZET - programu Moniki Olejnik "7 Dzień Tygodnia" z czołowymi politykami wszystkich opcji, i muszę powiedzieć, że jestem zniesmaczona. Rany, co za bagno w polskiej polityce. Palikot miał tam nawet m.in. powiedzieć, że jeszcze trochę, a Kaczyński będzie wyniesiony z Wawelu. Oj, będzie się działo w Polsce! Myślę, że jeszcze długo spokojnie nie będzie. Może dopiero wtedy zacznie być spokojniej, kiedy wymrą już wszystkie pokomunistyczne dinozaury.
A u nas niebo tonie w błękicie, słoneczko grzeje... i z tego się cieszę. Natura - to jest to, co kocham najbardziej. (Nie ma w niej fałszu ani obłudy... chyba, że człowiek przyłoży do niej swój niecny paluch).
Pozdrawiam niedzielnie! Halszka
Witaj Wojtku !
OdpowiedzUsuńDobrze, že zamiesciles nowy post, bo jest tam sporo faktow z žycia Warszawy. Bardzo lubię zaglądac do Twojego Blogu i czytac Twoje ciekawe i oczekujący teksty. Wojtek, jestes dobrym, cieplym czlowiekiem i piszesz dla tych, ktory czekają na Twoj kolejny post. Možez brac udzial w konkursie Blog Roku ... Napewno, dužo ludzi zaglosowalo !
Jestem tolerancyjny czlowiek do gejow, ale nie chce Polski kolorowej, chcę NORMALNEJ.Mniejszosc zaczyna dyktowac większosci warunki, nie tylko u was w Polsce, ale i na calym swiecie. Dojdzie do tego, že większosc będzie miala mniej praw niž mniejszosc. Nie jestem "homofobem", nie mam nic do tego, kto z kim sypia ile razy, ... ale są pewne rzeczy na ktore jednak nie powino się pozwalac ...
Dziękuję za wpis. Czekami nowych wpisach na Twojego blogu.
Milego dnia i serdecznie pozdrawiam niedzielnie z Litwy ! Rimas
Vojtku - dziękuję Ci za to, że tak uważnie czytasz moje opisy - bardzo się staram, żeby były dokładne.Gdybyś nie zauważył błędu, jaki zrobiłam, inni czytaliby te głupoty.BARDZO DZIĘKUJĘ !!! Data jest już poprawiona !!!
OdpowiedzUsuńZegary będą w następnym wpisie, mam mnóstwo fotek a i temat jest wg mnie na tyle ciekawy, że warto mu poświęcić wpis oddzielny.
Osobiście czekam na wpis z kamerką z najdroższego sklepu w Polsce.I jakem czarownica świętokrzyska i mogłabym, to jednak na miotle tam nie polecę.Ale oko nacieszyć mogę.....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:))
Fajnie od biznesu do parady, to jest dopiero misz-masz. Ale jak zwykle ciekawie i fajnie miło było tutaj znów zajrzeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Też już mam dość tych naszych polityków... ale lubię wiedzieć, co w trawie piszczy. Tym bardziej, że mieszkam poza granicami kraju. Na temat rozbiorów i przypadłości szlachty w tamtych czasach trochę się naczytałam i mam swoją własną teorię.
OdpowiedzUsuńWłaśnie słucham, jak w Polsce straszliwie w nocy wiało... Ale ma być już nieco spokojniej.
Pozdrawiam serdecznie oraz spokojnego startu w nowy tydzień życzę! Halszka
Nie oczekuję docenienia Vojtku i nie zabiegam o nie. Każdy dostrzega to, co dostrzega. Wyglądam, czy nie wyglądam. Nie ma to dla mnie większego znaczenia. Jestem jaka jestem. Ot i co. Co zaś się tyczy zaufania to wg mnie nie ma czegoś takiego, jak ograniczone zaufanie. Albo sie komuś ufa albo nie. W tym przypadku nie ma niczego pomiędzy. Ograniczone zaufanie oznacza brak zaufania i tyle.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Vojtku, uwielbiam Twoje poczucie humoru i żałuję tylko, że tak rzadko zamieszczasz posty, bo chcę ich więcej i częściej :)
OdpowiedzUsuńCześć,Wojtku.
OdpowiedzUsuńNie pisałem do Ciebie,bo zły jestem.Wyobraź sobie,że ten skurwiel,Pan Mecenas, nie chce oddać kasy mojej Babci.Podobno cham waży ze sto pięćdziesiąt kilo,ale ja wybiorę się do niego.Wola Twoja Panie.
Jestem trochę za bardzo chory,ale zdaje się,że stąd wyjadę.
Chciałem tę parę groszy dać babci,ale mowy nie ma.No właściwie z jakiej racji.Kobieta ma swój honor.
Przepraszam Cię,Wojtek,za meczenie tematem,ale trudno mi to zgryźć...
Ogólnie u mnie wszystko po staremu.Trzymaj się.KUBA
Jezuuu, jak dobrze,że zamieniłam duże miasto na wiochę. Nie muszę tego oglądać a u Ciebie jak w TV.To komplement oczywiście.
OdpowiedzUsuńWitaj Vojtku!
OdpowiedzUsuńRozumiem, że zostałeś mianowany na stanowisko Marketing Direktor??? Mmmm, jak to dumnie brzmi :)))
Ja też nie chadzam na spotkania klasowe.... jakoś to mnie przestało kręcić, więc nie ma sensu męczyć się, prawda?
Dopiero dziś tu zaglądam, bo w piątek i sobotę prawie wcale nie siedziałam w kompie, a wczoraj z powodu silnego wiatru, od wczesnych godzin popołudniowych nie było u nas ani kablówki, ani neta :/
Udanego wtorku, pozdrawiam!!! :)
Witam Vojtka z Warszawy...
OdpowiedzUsuńA z jakiej to okazji ma być tak kolorowo?
Sylwester niedługo może druga Brazylia zapowiada się?
A może to jakaś parada równości zapowiada się?
Wolałabym to pierwsze, bo taka znowu nowoczesna to ja nie jestem.. .
Vojtku, a ze spółkami to uważaj, byś nie wyszedł jak Zabłocki na mydle...
Jeszcze sobie przypomnisz te słowa..., ale zastrzegam - życzę sukcesu.
Oczywiście, wyro sądu czy sędziego można krytkować...
Mnie ten znak nie podoba się, mogli sobie ciekawsze logo wymyśleć...
Dobranoc - Krystyna
Hej Vojtku, miło mi, ze tak odbierasz tę moją pisaninę :)
OdpowiedzUsuńU nas tez nie było szkód spowodowanych wiatrem, ale wiać to nieźle wiało.
pozdrawiam ciepło
Witam serdecznie. Gratuluję firmy prawie rodzinnej, gdyż dobrze, że tak aktywnie pomagasz. Vojtku, wszystko będzie dobrze, trafiło na dobry okres przed Świętami i Sylwestrem. co do spotkań klasowych, to dzielą się na takie, które odbywają się z zacięciem co roku, i wówczas nawet takich "oporników" jak Ty - przyciągają i takich, które tylko raz na 5 lat...
OdpowiedzUsuńPóki co pogoda nam sprzyja w aktywności nie tylko komputerowo- internetowej. Pozdrawiam adwentowo.
No jużem się zamartwił z tym znakiem pedałowania, bo ja bardzo lubię pedałować, a i powiem nawet to, że ja muszę naciskać na dwa pedały na przemian - raz jeden, raz drugi i tak do utraty tchu. To dopiero jest jazda. Orgazmu co prawda po tym nie ma, ale dupa też boli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ahoj!
Wieniumorski
ależ super tym razem poznaje Ewę ! brawo ! Z tym pedałowaniem to ja nie wiem oj oj słaby plakat ........ jestem w szoku szczena opada ! turbootylia.bloog.pl
OdpowiedzUsuńza urlop możesz dostać ekwiwalent pieniężny także nic straconego i le będą chcieli zapłacić ;-) turbootylia.bloog.pl
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie:))) No to jak zwykle wiele dzieje się wokół Ciebie:) Czytam już drugi raz Twój wpis z takim samym zainteresowaniem jak za pierwszym:) Ten plakat z parady równości.. hm nie podoba mi się - chociaż jestem tolerancyjna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam też na Dolny Śląsk:)))
http://nagietek-naszlaku.blogspot.com/
Cześć Vojtek!
OdpowiedzUsuńCiebie stary kołkiem nie dobije,
I biznej wyjdzie galanto,
Ciągle się spotykasz, lecz nie dajesz w szyje,
Nie ma więc to tamto,
A co do tego znaku ONR-u...
Powiem, idiotów ci u nas wielu.
Pozdrawiam.
Michał
Hej
OdpowiedzUsuń1 Przeczytałam Twój Express! Bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojej koleżanki. To smutne, kiedy odchodzi z tego świata, ktoś tak młody!!!
A ten Rajd Barbórki, gdzie się odbywa? Na jakimś torze, czy ulicami Warszawy? Lubię ten warkot silników :) Mam nadzieję, że usłyszę go, na filmiku, który nagrasz :))
Fotka na górze super, a napis jeszcze lepszy hehe...
Miłej środy, pozdrawiam
Witaj Vojtku, ty mi tu o starości nie opowiadaj. Za dużo wszyscy jeszcze mamy do zrobienia. Młodym jakos nie wszystko wychodzi tak jak trzeba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW ekstremalnych chwilach Vojtku, człowiek myśli o najgorszym, ale to nie oznacza, że to musi nastąpić...Uraz w Tobie jednak pozostał. Chyba w którymś z wpisów o wakacjach bodajże o tym pisałeś. Tak mi sie coś kojarzy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kojarząca Basia :)
No tak...życie takie krótkie jest.Żyć nie jest lekko, umierać też nie jest łatwo.
OdpowiedzUsuńEch, życie ty moje jedyne.....
Zapraszam Cię Vojtku do Muzeum Zegarów, jak zapowiadałam:))
Podoba mi się. Pisesz w sposób ciekawy. Jeden z lepszych blogów jakie odwiedziłem. Zapraszam też na moją stronkę o roślinach pod adresem www.rosliny.dbv.pl
OdpowiedzUsuńVojtku! Masz bardzo interesujący sposób na oglądanie URODY za darmo. Muszę nad tym pomyśleć. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa szukająca urody. :)
Vojtku dziękuję za wszystkie miłe słowa na moich blogach. Zabiegana jestem ostatnio, muszę wiele spraw pozałatwiać. Ale pamiętam, czytam, niestety nie zawsze mam czas pozostawić po sobie ślad, Wierzę jednak, że niedługo się to zmieni. Pozdrawiam ciepło z warszawskiego Gocławia.
OdpowiedzUsuńRenia.
Witaj Vojtku:)widze,że dbasz o sprawy zony:)nie ma jak to wspierac sie ,bo budżetrodzinny pewnie wspólny:)Parady równosci mnie nie przerazaja o ile są przeprowadzane w dobrym smaku.Wszystko jest dla ludzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam grudniowo:)
Też nie lubię tych wariacji związanych z przedświątecznymi zakupami - na siłę. Ludzie sami sobie wymyślili te idiotyzmy... i w tym trwają, ba, intensyfikują - poprzez zakupy - bożonarodzeniowe świętowanie.
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytkę!
To Ty podobnie jak ja. Ja też całe życie wpatruję się w niebo. W dzieciństwie mało życia nie straciłam od tego wpatrywania się w niebo. Opisałam to wydarzenie w zalinkowanym do wpisu wspomnieniu pt. „A niebo nad nami”.
Tak, masz rację, niebo jest zawsze otwartym oknem, tyle że na wszechświat, nie świat, jak piszesz... i bardzo dobrze, że na wszechświat...
U mnie niebo tonie już w błękicie... i tak jest niemal codziennie tej jesieni. Pozdrawiam cieplutko! Miłego dnia! Halszka
Miło powitać kolegę z Warszawy::))Cieszę się że interesy kwitną i to przy takiej kobiecie jak Ewcia::)
OdpowiedzUsuńCzłowiek "gej" dla mnie osobiście nie przeszkadza.Są to ludzie o wiele bezpieczni dla otoczenia .
ja nigdy nie miałam przyjemności na zjazd klasy z mojego rocznika...Nikt o to nie zadbał::)
Moje dolegliwości Wojtku to nic innego jak ucisk na nerwy,zmiany w kręgach dolnych części kręgosłupa.Czasami bywa tak ,że wystarczy się za mocno w łóżku przeciągnąć i coś chrupnie i już załatwiona jestem na kilka tygodni .Potem przechodzi::))Teraz mnie trzyma biorę leki "opokan" 1 tab. na dobę pomaga::) Mogę go brać bez pozwolenia lekarza przez 7 dni::))Jak nie przejdzie muszę się niestety wybrać do lekarza::)) Pozdrawiam cieplutko -blondyna
Wojtku.
OdpowiedzUsuńJedno jest pewne-człowiek do ciężkiej pracy nie jest stworzony.Ludziom takim wysiadają stawy,kręgosłup i nerwy.Po kilku latach stają się wrakami.
Oczywiście-jeżeli chodzi o sens życia,to szkół jest mnóstwo.Ale taka teza,że dobre winko i zabawa jest naszym naturalnym środowiskiem,wydaje mi się ciekawa.Zresztą ,wystarczy spojrzeć na religie.Nie trzeba daleko szukać.
Kilka lat temu słuchałem wywiadu z Żydem polskiego pochodzenia,mieszkającym w USA.Profesorem.Twierdził,że nasza przyszłość zostaje ukierunkowana podczas dziecięcych wyliczanek.Takich Ene,due,rabe...Bo znamy,jako dzieci tylko krótką przeszłość,a o przyszłości nie myślimy.Tak,jakby ona w ogóle nie istniała.Też ciekawe.
Skurwiel potwierdził swój błąd i kasę Babci mojej ma oddać,tylko bardzo się ociąga.A to też jest filozofia...tyfusu.
Pozdrawiam Cię Wojtek bardzo serdecznie z moim :-))))))))))KUBA
Oczywiście, że wyrok sądu można krytykować, po to mamy demokrację, a władza nie pochodzi od boga.
OdpowiedzUsuńWitaj Vojtku,
OdpowiedzUsuńwiesz ja nie jestem zwolenniczka sprzeczek i wolę rozwiązywać nieporozumienia na spokojnie bez zbędnych wybuchów. Jednak jak to się mówi najgorzej wyprowadzić człowieka spokojnego z równowagi :) Mnie jest trudno z niej wyprowadzić, ale kilka razy w całym moim życiu to nastąpiło. Są osoby, które lubią sie posprzeczać. Nie znoszę takiej formy dochodzenia do porozumienia. Wole spokojna, kulturalną wymianę zdań.
pozdrawiam prawie weekendowo
Och jak ja nie znosze tego Biedronia... A ten znak "zakaz pedałowania" to przesada. Sąd uznał że trzeba go chronić, ale on obraża ludzi... Ja tam nie jestem za zbyt wieloma prawami dla homoseksualistów, ale agresją i takimi hasłami ani sobie ani im nie pomożemy.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w reklamowaniu interesów zony!
pozdrawiam
Czytanie notki postaram się jak najszybciej uzupełnić.Na razie nie studiuję.Od 3-ech tyg.jestem na zwolnieniu-zapalenie oskrzeli.Byłam kompletnie wyłączona.Teraz niewiele lepiej.Ale muszę iść na uczelnię i zaliczyć te 3 tyg.,żeby móc jeszcze studiować.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtrafiłam tu przypadkowo.i przeczytalam cały post z zapartym tchem..
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwatorow i bede wpadac czesciej..moim zdaniem warto chodzic na spotkania klasowe.moze to prawda,ze co roku za czesto,ale moze pan jesczze kiedys pojdzie:)
naprawde jestem pod wielkim wrazeniem tego bloga:)
pozdrawiam
... No to życzę Ci, aby Twój dzień, kiedy odpoczywasz od zgiełku wielkiego miasta trwał jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńBędę czekać na kolejną relację ze zgiełku Twojego miasta, czyli tym razem z Rajdu Barbórkowego. Tymczasem pozdrawiam! Halszka
No, no...kiedyś polonez to też było coś na co polowało się całe lata, śniło się to to ludziskom po nocach, i marzyło o nim bez końca. Ja ze swoim "maluchem" byłem za mały w porównaniu do gościa w polonezie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ahoj!
wieniumorski.
zapowiada sie bardzo ciekawy weeckend:)
OdpowiedzUsuńwymienic sie linkami?-niebardzo rozumiem:)
pozdrawiam
No, uśmiałam się dzisiaj czytając Express Codzienny.Taka jest jednak prawda o naszym świętowaniu jak napisałeś.Wiesz, ja myślę, że ludziom dobrze jest, mają kasę i jest tak jak to opisujesz. Bo jakby nie mieli to z czym by poszli?
OdpowiedzUsuńSą tacy, którzy nie mają, ale ich jest tak mało, że oni giną wśród tłumów.Ja też nie szaleję, zachowuję umiarkowanie w tym szaleństwie. Tym bardziej, że w tym roku będę po kolejnej operacji ręki.Za wiele nie będę mogła zrobić.Żebym tylko w zdrowiu przeżyła te święta...
Zapraszam na bardzo diabelski wpis:))
Witaj Vojtku, dziękuję za pamięć...
OdpowiedzUsuńDziś wpisuję się z rana, bo potem roznie może być i znowu nie byłoby kiedy, zostawić slad po sobie.
jesteś patriotą.
Pełno u Ciebie akcentów podkreślających Twoją miłość do Ojczyzny i to jest piękne.
Chylę czoło przed katastrofą smoleńską...
Tylu ludzi niepotrzebnie zginęło...
Jakiś szczególny znak od losu.
Czy wyciągamy wlaściwe wnioski,
z tego, co dzieje się w obrębie naszego jestestwa?
Twoje posty sa takie
- ilekroć do nich nie zajrzeć - ZAWSZE COŚ NOWEGO SIĘ ODKRYJE.
Może to przez te barwne w wymowie zdjęcia?
Dalszej takiej werwy i wspaniałej pogody ducha życzy Vojtkowi - Krystyna Laura
Świetne fotki, uwielbiam Warszawę, zwłaszcza tą sprzed kilkudziesięciu lat ! Ciekawy blog :) pozdrawiam ciepło :) Zuza
OdpowiedzUsuń