sobota, 24 sierpnia 2013

Koniec urlopu w firmie Blogspot

Co u mnie? U nas?
Wakacje w Chorwacji raczej do skutku nie dojdą. O. z miasta G. nad morzem B. ma tylko tydzień urlopu na razie. To trudno autkiem na tydzień tak daleko jechać. Bo sama droga do Chorwacji to dwa dni. Pojedziemy gdzie indziej i kiedy indziej. Czy żałuję. Nie specjalnie.
Ludziom się zdarzają gorsze rzeczy niż nie pojechanie na urlop do Chorwacji.

      Kupiłem nowy aparat cyfrowy. Już mój czwarty z kolei.
To jest Sony Cyber-shot DSC-HX200V. Oczywiście nie lustrzanka. Lustrzanki są za wielkie I za ciężkie jak na mój gust. Na razie z aparatu jestem bardzo zadowolony. Cały czas poznaję jego możliwości i się uczę. Fantastyczny jest teleobiektyw! 30 to krotne przybliżenie! No i obiektyw Carl Zeiss. Wiadomo co to znaczy.
      Widać to czego nie widać gołym okiem. Ruchomy ekran też się bardzo przydaje.
A przy okazji to i pralkę kupiliśmy bo nam nawaliła. Firmy Beko, 1400 obrotów.

      A to możliwości(dotyczhczas poznane) mojego Sony:
KLIKAJ NA FOTKI, ŻEBY POWIĘKSZYĆ



Obiektyw w pełny "w pełnym wzwodzie"

Warszawa nocą..........


Księżyc widziany z Krakowskiego Przedmieścia. Widać jak w teleskopie! Gołym okiem tego nie widać.

Ulica Nowy Świat bez lampy błyskowej. Tak po prostu widzi aparat.

Wielkie żarcie na Rynku Starego Miasta. Oczywiście fotka bez lampy błyskowej

Zegar na Pałacu Kultury. Po raz pierwszy go widzę, ze szczegółami  Fotka zrobiona z ulicy Świętokrzyskiej. Ta fotka ma sie ukazać w poniedziałkowym wydaniu gazety METRO.


Warszawa w dzień..........
Fotka przez Wisłę na drugi brzeg. Facet mi mówi "zrób pan tam fotkę, niezła parka się opala"
Nit się nie schowa przed tym aparatem :) ! Koniec prywatności! Parka owszem fajna ale już lekko używana . Tak jak ja.

Singielka prawie nówka. Plaża nad Wisłą :)

Piękna skrzypaczka na Placu Zamkowym. I naprawdę pięknie grała

Przy fontannach na Podzamczu. To jest teraz ulubione miejsce dla zakochanych.........Jak bardzo gorąco tu tu przy fontannach chłodniej
 

Słonecznik niedaleko mojego miejsca zamieszkania.

Na Moście Poniatowskiego..........

I kula na iglicy na Pałacu kultury w Warszawie. Pierwszy raz tak dokładnie widzę:)

Apacz z ulicy Marszałkowskiej w Warszawie:)



No i jakże by bez filmu było????? No jak? Też z nowego aparatu. Można filmować i jednocześnie fotki trzaskać. bardzo przydatne jak coś się dzieje :) Na manifestacjach



Przy mojej pracy wre budowa domu mieszkalnego. Fajne widoki tylko straszne bluzgi lecą!!!!!!!!
     Panowie budowlańcy tak mięsem rzucają, ze uszy więdną!!!!!!
Jeden pracownik nazywa się tak jak ja Wojtek.
I się drą: "Wojtek k.......... twoja mać............ no k.................. jak to robisz!"
Na początku to się obracałem co chwila bo myślałem, że to mnie tak ktoś woła. Ale raz i ja taką wiąchę nieziemską marymoncką puściłem, że jakoś już nikt Wojtka nie woła.

Pan Dzwigowy, czyli operator żurawia widzi wszystko..........Mój aparat też.


A to jest zbrojarz-betoniarz. Tkają siatkę z prętów zbrojeniowych. I potem zalewają betonem. czyli Panowie "robią na drutach" tak jak Panie kiedyś robiły :)


Przyszłe autko moje.
Jednym z powodów nie pojechania na razie do Chorwacji jest to, że mieliśmy jechać moim autem. 
Bo autko O. czyli Stefan jest lekko przechodzony i nie należy go targać w tak daleką podróż.
      A ja jestem w trakcie zamawiania auta.  Pracuję w Skodzie. Ale Skody nie kupię mimo, że są dobre bo jak bym Skodą jeździł to tak jak bym z pracy nie wychodził:) 
      A na nowe autko prosto z fabryki czeka się dwa miesiące. Będzie to prawie na pewno auto marki............. I tu tajemnica. Pokażę tylko kawałek. Oczywiście konsultuje to z O. Bo O. zna się na motoryzacji i pasjonuje się sportami motorowymi. Jak wiadomo razem obejrzeliśmy w Warszawie 50 Rajd Barbórki. Tu możecie zobaczyć O. za kierownicą swojego Stefana.   A ja jako pasażer.
Najważniejsze. Autko będzie prawie coupe, trzy drzwiowe, skórzane obicie kierownicy, drążka skrzyni biegów, ogrzewane lusterka boczne, przednia szyba i fotele kubełkowate rajdowe, 6 głośników itp, itd.......... Reszta nie ważna:):):) Ciekawe kto zgadnie o jakie autko chodzi?
      No i muszę uważać bo auta sprzedaje tam dziewczyna co sama ma super poduszki powietrzne (biust) i piękne amortyzatory(nogi)

Autko ma mieć kolor ciemniejszy, błękit morski. Ponieważ O. jest z nad morza. Kto zgadnie co to za marka????????

To na razie wszystko, jutro ciekawa impreza w Warszawie i temat już jest.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za komentarze.
Vojtek&O.& Sony DSC-HX200V

155 komentarzy:

  1. Zdjęcia sa świetne, a wakacje niestety maja to do siebie , ze sie kończa. Serdeczności....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ale za to można myśleć już o następnych wakacjach. Nie zawsze się na myśleniu źle wychodzi:)
      Pozdrawiam Ansdnte i do Ciebie idę:)

      Usuń
  2. Witam pięknie. Wróciłeś z "urlopu" pełen energii i planów. Tak właśnie powinny wyglądać plany pourlopowe. Trochę może szkoda wakacji w tym okresie, ale pewnie wszystko w swoim czasie. Piękne jest również to, że cały czas można się czymś pasjonować, czegoś oczekiwać. (Ja też tak mam.)Gratuluję zakupu aparatu - to super nabytek.Mój zegar na wieży zamkowej też jest wyraźny, ale tych syrenek tam brak.Życzę spełnienia wszystkich planów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super aparat i super fotki z niego wychodzą, piękne,
    szczególnie ten księżyc.
    Hmm..., myślę, że to autko to może być jaki ford...

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jago o autku to Ci powiem u Ciebie. Aparat dopiero poznaję. Się we wszystkim jeszcze połapać nie mogę. Ale wszystko jest na dobrej drodze:)
      Idę do Ciebie

      Usuń
    2. Widzę, że jeszcze nikt się nie pokwapił ze zgadywaniem nazwy autka, więc nie będę zdradzała, niech dalej pozostanie tajemnicą. Już idę na FB z tym postem :)

      Pozdrowionka.

      Usuń
    3. Nie, tu nic nie mów. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. no proszę, Vojtek gadżeciarz:)) to lubię, czyli ludzi pełnych pasji! Gratuluję nabytków.
    Ale i tak dorzucę pewne spostrzeżenie - wiem, że nie jesteś profesjonalnym dziennikarzem i nikt Cię nie uczył, co można publikować, a co nie, i nie chodzi tu o prawo, lecz o etykę. Otóż może się zdarzyć, że para, której znienacka zrobiłeś zdjęcie i opublikowałeś, może mieć z tego powodu poważne kłopoty. Ktoś może być na randce z kochanką, ktoś na wagarach, lub poszedł się poopalać a w pracy powiedział, że jest chory. A tu niespodzianka! Oczywiście nie zamierzam Cię pouczać tylko uczulam na pewne sprawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tych dodatkach to napisałem humorystycznie. Bo wiem, ze to najmniej ważne w aucie.
      A nie pouczasz mnie. A nawet jak pouczasz to ja do nauki się garnę. Masz rację. Na Blog Forum w Gdańsku byłem na takich warsztatach. Fotografia streetowa to się nazywa. I tam mówili co można a co nie. Ale i tak żeby zrobić ciekawą fotkę czy reportaż TO SIĘ JEDZIE PO BANDZIE......
      Pozdrawiam Klarkę

      Usuń
    2. Oprócz szkoleń Vojtku i jazdy po bandzie, jest kultura, etyka i takie... tam... "duperele", które zdają się być niektórym fotografującym nieważne. Byle ustrzelić! I co Ci to da, że ktoś przez Ciebie teraz być może cierpi?

      Usuń
  5. ależ mnie się podoba gadżeciarstwo, serio!
    BFG jest na fb, tam się można wszystkiego dowiedzieć, w tym roku chyba dopiero w listopadzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te gadżety to będą. Serio. Ale napisałem, ze to nie pierwszoplanowe. I oczywiście Ali Felgi, foteliki kubełkowate, rajdowe i wizyta W KRAKOWIE CZYLI SPOTKANIE Z KLARKĄ. To jest dopiero bajer !!!!!!!!!!! :)
      Dzięki za BGF

      Usuń
  6. Witaj Vojtek!
    Długo Ciebie nie było,
    Wróciłeś cały i zdrowy,
    Od razu robi się miło,
    Na Chorwcję samochód niegotowy.

    A u mnie brachu jak zwykle,
    Wędrówki, zamki i twierdze,
    Z moim Szrocikiem znów bryknę,
    Bom zadbał o niego niezwykle.

    Tyś sobie kupił aparat niecienki,
    Ja w hamulcach zmieniłem cylinderki,
    Zmieniłeś pralkę dla swej luby,
    A ja w swym Szrocie przeguby.

    Więc jest u nas galanto,
    I nie ma to tamto.

    Pozdrawiam serdecznie i do się zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale super wierszowane sprawozdanie. Pozdrawiam Szrocika. Jeszcze nie wiem jak autko się będzie nazywało moje. O. autko nazywa się Stefan, skuterek nazywał się Kazik.
      Czyli hamulce masz zrobione. To bardzo ważne.
      Być może moje autko spotka się ze Szrocikim w Twoich stronach to przy okazji i my porozmawiamy. Mam zamiar odwiedzić parę osób blogujących i żyjących sobie po ludzku :) Idę do Ciebie

      Usuń
  7. mimo wszystko szkoda, ze wyjazd nie doszedl do skutku... coz, pojedzcie gdzies blizej, blizej nie znaczy gorzej, wiem to z wlasnego i nie tylko doswiadczenia :) Berlin jest super.

    aparat ekstra, juz mowilam wczesniej, ze zdjecia mi sie podobaja. super glebie ostrosci mozna uzyskac :)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Binko!
      I tak muszę gdzieś na urlop wyjechać, żeby go wykorzystać. Bo chyba mi się nazbierało ponad 30 dni. Lepiej mieć urlop przed sobą niż za sobą :)

      Usuń
  8. wiem że to koniec wakacji ale zapraszam na budke suflera był wczoraj koncert i zapraszam na piosenki z tego zespołu

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Vojtku!
    Szkoda, że nie może pojechać do Chorwacji. Co się odwlecze to...może w przyszłym roku.
    czy Ty przypadkiem nie wygrałeś w Totolotka?
    Nowy aparat, autko, pralka...
    Aparat świetny a zdjęcia fantastyczne...
    Ale zadałeś nam zagadkę co do modelu autka.Kolor, marzenie...
    Pozdrowienia dla O i dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario. Nie tym razem to innym. Autko powinno być w październiku. Tak jak będzie złota jesień to się gdzieś wyskoczy. I tak muszę urlop wykorzystać bo mam go bardzo dużo. Może się pojeździ po kraju i poodwiedza blogowych znajomych?
      W totolotka nie wygrałem na pewno. Natomiast poznałem nieziemsko fajną osobę, która mnie dopinguje do pracy.
      A może głupi jestem? A głupi to ma szczęście.
      Vojtek

      Usuń
  10. Witaj :)
    Uważaj Vojtku z tym pstrykaniem ;) nie każdy pewnie by sobie życzył "puszczania", publikowania fotek w świat :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję, uważam i wiem, że "po bandach jadę" Ale w złym świetle nikogo nie pokazuje, nie pokazywałem i nie pokażę. A i tak my wszyscy jesteśmy nie jeden raz w monitoringu miejskim. Takie się życie zrobiło:) I z satelity nas obserwują też i nasze domy i działki.
    Pozdrawiam Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz identyczny aparat fotograficzny. Mój chyba ciut starszej daty, bo ma tylko dwudziestokrotne przybliżenie. często z tego korzystam, a na ostatnich zdjęciach z Latarni, również. Mają identyczne ustrojstwa na górze i wygodny uchwyt do trzymania. Dobrze wybrałeś, będziesz zadowolony. Szkoda, że nie pojedziecie na wymarzone wczasy, ale czasami tak bywa, że nie wychodzi i już. Serdeczności zostawiam na dobry weekend.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozpoznaje go teraz. Tak, żeby swobodnie korzystać ze wszystkich funkcji. Co ma wisieć nie utonie. W tym roku mam ważniejsze sprawy niż wyjazd. Tak musi być i się cieszyć należy. Dziś u nas się rozpoczynają Dni Kultury Żydowskiej. A jutro w Warszawie marsz różnych kultur.
      I już fajnie jest:)
      AS dziś się jeszcze z siostra spotkałem w bardzo ważnej sprawie.
      Serdecznie pozdrawiam przed wylotem z domu w plener.

      Usuń
  13. Szkoda że nie mogłeś zrealizować swoich marzeń, bo życie marynarza jest wprawdzie niebezpieczne, ale jakże romantyczne i ciekawe. Masz swoją ukochaną Wisłę i możesz nacieszyć oczy wodą, a teraz mając dobry sprzęt, porobić fotografie. Będę czekać na zdjęcia ciekawych miejsc i zdarzeń w stolicy. Lubię Twoje wędrówki i opisy wycieczek, które urządzasz. Od Księżniczki uśmiech posyłam i pozdrawiam serdecznie.
    Ja też często oglądam jakiś element po zrobieniu fotki. Wiatraki na Wolinie robiłam właśnie w zbliżeniu z odległości ponad 30km.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lotko. Nie można mieć wszystkiego w życiu na raz. Ja się cieszę, ze żyję. Bo kilku kolegów i koleżanek ze szkoły już nie żyją. Żyję i się ruszać mogę, pisać itp. I za to Bogu dziękuję. Tak nad Wisłę ciągnęło mnie od dzieciństwa. Tak jak ogólnie do wody. Skakałem z trampoliny, pływałem, mam uprawnienia ratownika wodnego i żółty czepek:)(przerwa na reklamę) :)
      A od aparatu jest ważniejszy człowiek. Aparat sam nie pójdzie i fotek z dusza nie zrobi:)
      teraz wróciłem z CH Arkadia. Szukam kuchni, żeby do nowej pralki pasowała. A tu niespodzianka. Wszystkie kuchnie mają głębokość 60 cm. Trzeba będzie kombinować. Jutro jest w Warszawie Marsz Wielokulturowy oraz Dni Kultury Żydowskiej. I jak się można nudzić???????
      Pozdrawiam Lotke co ma aparat prawie taki samy ja mój :)

      Usuń
  14. To prawda Vojtku, nie można w życiu mieć wszystkiego. Ja też jestem zadowolona z tego co mam, że udało się nam uporać z chorobami i stresem z nimi związanym, że dzieci chcą nas odwiedzać, że możemy sobie pozwolić na trochę relaksu i na radość z udanych fotografii, które przywozimy z wypraw.
    Póki co moje nie są dalekie, ale być może w przyszłym roku zrealizujemy wyjazd do Krakowa, lub Warszawy, bo te dwa miasta są mi bliskie. Miłej niedzieli Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będziecie w Warszawie to dajcie mi znać.
      Tak lepiej żyć wg filozofii, że "cieszę się , że szklanka jest do polowy pełna a nie martwię się, że do połowy pusta jest"
      Za to co mam to Bogu dziękuję. I nie wszystko muszę i chcę mieć. Pozdrawiam u zmierzchu niedzieli warszawskiej. I niedługo wychodzę z domu :)

      Usuń
  15. tak, wiem ze w Amsterdamie Wam sie bardzo podobalo :) mnie jakos nie kupilo to miasto. a Berlin polecam serdecznie!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Binko. Każdemu co innego się podoba i tak MUSI BYĆ. Po prostu różnorodność. A zresztą ja byłem w takim towarzystwie, że każde miasto w każdym kraju by mi się podobało :)
      Mieliśmy w Ams piękna pogodą. Padało tylko przez chyba 15 minut???
      To tak w skrócie. Słyszałem dobre słowa o Berlinie. Ale mnie się marzy pojechać z Warszawy prosto do Lizbony!
      I nie jest to marzenie bezpodstawne.
      Pozdrawiam Binke co ma zdrową wyobraźnie:)
      Vojtek

      Usuń
  16. A ja ciągle myślałam, że to lustrzanka ;) Ja akurat mam słabość do swojego aparatu i uwielbiam go :)
    Teleobiektywu Ci zazdroszczę.
    A Chorwacja fajna sprawa.I nie ma co żałować, że nie pojechało się tym razem, bo przecież ona nie ucieknie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy lubi co innego, każdemu z nas co innego jest potrzebne. I tak powinno być. Różnorodność.
      Muszę, żyć bez Chorwacji. i da się żyć. Tym bardziej, że połowa mieszkańców Polski na urlop w ogóle nie jedzie.
      O tym trzeba pamiętać.
      Vojtek

      Usuń
    2. No właśnie. Wielu nie może sobie na to pozwolić, bo i za co?
      Zgadzam się, różnorodność. Ona jest piękna swoją drogą.

      Usuń
    3. ;) miłej środy Vojtku życzę!

      Usuń
    4. O właśnie już środa. Nawzajem. Jem śniadanie. Po pracy uzupełnię jeszcze fotoekspres o zaproszenie na ślub dla załogi.

      Usuń
  17. Vojtku,
    z zachwytem przeczytałem Twój wpis i z rozczarowaniem ogormnym odnotowuję, że nie jesteś zainteresowany starszym bratem pani Skody. Bo moje autko jest cudne i na razie nie potrzebuję innego. I niechże jeszcze z kilka lat pochodzi, bo na nowe, zwłaszcza takie jak to, które opisujesz i które kupujesz, to mnie nie stać. Na wsi chyba jednak trochę gorzej się zarabia niż w stolycy... A może jednak to ja zbyt mało odkładam.

    Głowa mnie boli. Idę się położyć.

    Pozdrawiam gorąco
    Królowa Śniegu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomku. Jeśli w Skodzie pracuję to poza Skodą Skody nie chcę mieć. Nie mogę mieć widoku pracy 24 godziny na dobę.
      Teraz może masz mniej kasy ale to znaczy, że będziesz miał więcej. To tak jak u mnie z urlopem. Nie mam urlopu TO ZNACZY, ŻE BĘDĘ Miał:)
      Pozdrawiam Ciebie i Twoje czerwone autko.
      Piotruś Pan

      Usuń
  18. Witam Wojtusia! Nie wiem jakie to ma być autko, ale intuicja podpowiada mi, że VV :-))

    Kupiłeś podobny aparat Sony jak ja:-)) Mój to DSC-H50 i ma kuż kilka latek. Twój jest niewątpliwie bardziej zaawansowany, bo mój ma 15 x zoom i 9,1 mega pikseli.

    Wczoraj byłem w Toruniu na zlocie Marzycielskiej Poczty. Dopiero teraz sobie przypomniałem, że z Torunia jest Danka Lira. A była okazja do pogadania sobie!

    Pozdrawiam Wojtka

    Przemek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemku. Danka to już mieszka z rodziną w Szwecji to byś sobie nie porozmawiał. Autko to nie W. :)
      Ja dziś byłem w Warszawie na Dniu Różnych Kultur. Porobiłem trochę fotek. Najważniejsze, że pogoda super. Lato się kończy i to już czuć.
      Pozdrawiam serdecznie
      Vojtek

      Usuń
    2. Faktycznie Danka mieszka w Szwecji!

      To nie wiem jakie autko?

      Fascynują mnie kultury obcych krajów, więc jestem ciekaw następnego Twojego wpisu!

      Właśnie kombinuję nad papeterią do wydrukowania:-)) Gdybyś wyszukał jakieś ciekawe to daj mi e-mailem!

      Przemek

      Usuń
    3. Tak dzisiejsza imprezę dam w następnym wpisie. Zxa tydzień Przemku. Dziś się jeszcze gdzieś przejdę. Może będę dobrze spał. Bo źle jakoś sypiam
      Pozdrawiam Ciebie
      Vojtek wieczorem

      Usuń
    4. Minus jak stąd do Zdroju do Torunia mam niedaleko!!!!!!!!!Otylia

      Usuń
  19. Aparat ma dobre opcje tylko czemu nie mieści się do torebki !!!!!!???? albo zajmuje połowę schowka samochodu???? Otylia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Otyś. jest większy od poprzedniego. Ale możliwości większe. Chciałem spróbować coś innego i na razie jestem zadowolony. Tylko wszystkie funkcje muszę rozgryźć.
      Dziękuję za wizytę.

      Usuń
  20. Zgadzam się z Otylką - mam taki sam aparat.
    Do torebki małej to on się nie mieści.
    Jest jedna bardzo dobry. Zoom jest znakomity!

    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest coś za coś. Obiektyw jest Carl Zeiss to najlepszy na świecie. Może kieszenie sobie powiększę???:)
      I ten obiektyw widać w fokach, szczególnie wieczornych.
      Idę do Joli...........

      Usuń
  21. No pięknie focisz, tylko co na to ta para, hę? :)
    Winnetou znakomity... Piękne kolory!
    Trzymam kciuki za dobry zakup i udany urlop.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wytłumaczę. Teraz nikt nie uniknie, żeby nie byś sfotografowanym. Chociażby przez monitoring miejsko i inne służby. Ja nigdy nie umieszczę fotek, które by o człowieku źle mówiły. Jakieś rozrachunki czy coś w tym rodzaju. Mnie samego dwa razy sfotografowali. Fotografuje tez Google. Takie czasy. Każdy każdego może sfocić na przykład z komórki i nic na to nie poradzisz.
      I jeśli się już fotografuje to nie należy, nie można człowieka przedstawiać w złym świetle.
      Aparat dopiero poznaję. Dziś w gazecie była fotka moja z tym zegarem na Pałacu Kultury.
      Vojtek pozdrawia

      Usuń
    2. Vojtku, ja żartowałam, stąd mój uśmiech na końcu wypowiedzi.
      Zdaje się, że ten temat był poruszony u Zbyszka na blogu.
      Sama wstawiam fotki z ludźmi nie pytając ich o zgodę... :)
      Nie będzie mnie w blogosferze przez jakiś czas. Mimo to zapraszam do siebie, bo wpisy będą się ukazywać.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    3. Pozdrawiam :) Rozumiem i dodam, że ja swoją twarz pokazuję. Jak bym nie pokazywał to dopiero było by świństwo:)
      A tak jest jazda po bandzie i na granicy......
      Vojtek

      Usuń
  22. Wspaniały kalejdoskop fotorelacji. Widzę, że nowy aparacik sprawuje się doskonale. Piękne fotki robi. A ta księżyca, to majstersztyk. Widzę na niej nawet Morze Obfitości i Morze Spokoju ;) Oglądnęłam też ten filmik nadesłany przez Ciebie o tym Twoim nowym nabytku. Potwierdzam, taki aparat to jest coś!

    A Kroacją się nie martw. Ona ciągle będzie w tym samym miejscu na Was czekać. Tymczasem korzystaj ze słów Alberta ;)
    Pozdrawiam serdecznie! Halszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej mi się podoba stwierdzenie, że Chorwacja będzie w tym samym miejscu. I trudno z tym dyskutować! :) A aparaciku cały czas się uczę. Dodam, że chcę kupić kamerkę tylko do filmowania i robić filmy bardziej profesjonalne. Z reklam na filmach mam coraz więcej pieniędzy, wiec warto. Będę się musiał trochę podszkolić. I mam trochę tremy do poznawania nowego:)
      A stwierdzenie Einsteina jest bardzo dobre, życiowe i się tego muszę trzymać.
      Vojtek przy obiedzie(krupnik)

      Usuń
  23. a dlaczego akurat do Lisbony, jesli można zapytać? :) Portugalia to super kraj, ciepło, pięknie, ludzie otwarci... chcę tam wrócić, bo byłam tylko na weekend w Porto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Binko. O wszystko możesz pytać. Najwyżej nie odpowiem. A tak spojrzałem na mapę. Chciałbym gdzieś daleko pojechać po prostu . Daleko ale w Europie. Tam wyszło najdalej :)
      Marzy mi się pojechanie do Gibraltaru. Na przykład. Z dala od codziennego zgiełku. Jakoś mam taka potrzebę. We dwójkę taniej. I jak nowe autko to mało pali.
      We trójkę jeszcze taniej :)
      Czyli na przykład ja , Otyś i Ty.
      Przepraszam, że jestem bezczelny.
      Pisali u nas , że Portugalia najtańsza w Europie.
      To fakt. Tylko dojazd drogi. Ale jak się na 3 rozliczy to taniej wyjdzie. A jakie filmy nakręcić można!
      Pozdrawiam po pracy

      Usuń
  24. Lubię ludzi z pozytywnym nastawieniem do życia, bo sama takie mam. Gdyby nie to, byłoby ciężko przezwyciężyć pewne trudności. Każdy chyba marzy o tym, aby znaleźć się w innym miejscu niż jest w tej chwili. Ja marzę o odwiedzeniu stolicy i Krakowa, bo to dwa moje ulubione miasta. Pozdrawiam ciepło.
    Tym aparatem można robić piękne panoramy, zobacz na pokrętle, masz znaczek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lotko. Tak wiem, Panoram jeszcze nie robiłem. Jak będziesz w Warszawie daj znać.
      Kaażdy z nas ma rożne problemy. Nie jest pięknie jak na blogu. O wszystkim przecież się nie pisze prawda?
      Ale trzeba przezwyciężać to czego nie lubimy i nie chcemy.
      Dziś wyjdę z domu to panoramę zrobię w Śródmieściu, dziękuję.
      Obiektyw jest bardzo dobry w tym aparacie Carl Zeiss. Chyba najlepszy na świecie.
      Kupie jeszcze kamerę do filmów tylko, bo chcę montować bardziej profesjonalne filmy.
      Vojtek

      Usuń
  25. POZDRAWIAM I ZAPRASZAM NA JESIEŃ I 2 PIOSENKI O TYM CMOK POZDRAWIAM KAMA

    OdpowiedzUsuń
  26. tak, ja mialam podobne motywy jadac do Porto i cieszylam sie, ze jestem na zachodnim skraju Europy :) polecam to miasteczko, bardzo urocze. naprawde. mysle, ze by sie Wam spodobalo.
    Portugalia niedroga, Hiszpania tez! a ja z Francji mam blisko... ;)
    moze kiedys spotkamy sie w jakis rozjazdach? kto wie.
    pozdrawiam (przed sniadaniem)
    Binka
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Binko. Dziękuję.
      Świat jest w sumie mały. To wpaść na siebie można:)
      Dziś idę sfinalizować umowę o zakupie auta. Jest przekleństwo wyboru:) Dawniej si e brało to co było:)
      Wiesz co się stało??????????????
      Otyś nogę złamała i ma w gipsie!!!!!!!!!!!
      I tak byśmy do Chorwacji nie pojechali....
      Dziwny ten rok jest........
      Ale każdy jest inny.
      Pozdrawiam i życzę fajnych zdarzeń.

      Usuń
  27. Dobrze, że jesteś zadowolony z zakupu, bo nie ma nic gorszego niż wydanie kasy i późniejsze żałowanie..
    Aparat rzeczywiście robi super zdjęcia, fajnie, że ma możliwość wymiany obiektywów. Prawie jak w lustrzance :)
    Do Chorwacji na pewno jeszcze pojedziesz - życie jest długie :D
    Pozdrawiam i zapraszam do nas - w końcu w Opolu zostało coś zorganizowane - zachęcam do czytania, Nostie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak aparatu się dopiero uczę. A jest czego się uczyć:)
      Od Opla się nie uwolnię:) Dziś idę sfinalizować zakup auta. I wpłacić zaliczkę. Zrobię się trochę lżejszy., Nic nie ma za darmo:)
      Oby zdrowie było!
      Vojtek

      Usuń
  28. Witaj po urlopie!!!

    Aparat super. Ja wspominam mój, tradycyją lustrzankę Exacta Varex. Była ze mną tu i ówdzie a teraz spoczywa w szafie na emeryturze

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli miałeś Bentleya :) Ja zakończyłem działalność na Zenicien12 xp :) Mój Zenith też w szafie oraz aparat ojca Zorki. Wszystkie sprawne.
      Vojtek pozdrawia z teleobiektywem

      Usuń
  29. znaczy się, że jesteś Wojtku wypoczęty.... ! nie ma jak świeża energia...
    super zabaweczkę sobie sprawiłeś !!!
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo jestem wypoczęty. Serio. Byłem w Warszawie :)
      Taki rok mam. Masę spraw do załatwienia. Dobrze, ze siostra jest. Ale nie narzekam. Nie mam prawa.
      Pozdrawiam serdecznie
      'Vojtek

      Usuń
  30. Też bym chciała mieć taki aparat :) Pozdrawiam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marianno. Jeśli bardzo chcesz to bedziesz miała. Ni dziś to jutro. No może pojutrze. Ale wato żyć i czekać.
      Czasami to przychodzi niespodzieewanie. Pozdrawiam Ciebie i synka
      Vojtek co ma drobiazgi, ale nie mam sensu zycia

      Usuń
  31. Wreszcie wybrałam się do Vojtka, Jasia Wędrownika i Miłośnika Aparatów Fotograficznych.
    Nie żałuję , że się wybrałam, bo wielu rzeczy się tu dowiedziałam, jakże pasjonujących.
    Nie zgadnę co to za autko... A tak na marginesie,
    skody są bardzo dobre...
    Aparat kupiłeś doskonały.
    Nic tylko oglądać niebo w nocy - to moja ulubiona czynność, gdy jestem poza miastem na otwartej przestrzeni.
    Bardzo wyraziste te zdjęcia.
    Nacisnęłam zegar, a pod nim pojawiły się zdjęcia, które umieściłeś niżej.
    Uchwyciłeś jak jakiś facet ziewa, może śpi z otwarta buzią, ale chyba raczej ziewa...,
    typowy obrazek z serii wypoczynkowych. Pewnie żona chciała poopalać się , a on się nudzi.
    Gdyby obok była jakaś nowa panienka, to pewnie by się nie nudził.... Samo życie!
    Jeszcze mała uwaga, miły Vojtku, okazale prezentujesz się na fotce z autoportretem .
    Pozdrawiam serdecznie - Krystyna
    PS.
    Na nowym szablonie oboje, z Otylią , świetnie wyglądacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. A pstrykam ja leci. Ludzie są najciekawsi. Fotki bez ludzi to fotki bez życia. Mnie raz sfotografowano. I to było w gazecie:) Czyli upolowano mnie jak fotografuję na rajdzie samochodowym.
      Dziwny mamy rok. Dobro się przeplata ze złem. Otyś nogę złamała!!!!!! Ma nogę w gipsie.I tak byśmy do Chorwacji nie pojechali.
      Autko już dopięte. Zaliczkę zapłaciłem. Ma być najdalej za dwa miesiące a najszybciej w końcu września.
      Dodałem jeszcze przyciemnione lekko tylne szyby i spojler sportowy. Pewnie i tak Otylia będzie musiała mi pomóc na początku z obsługą.
      KONIEC W TEMACIE AUTO.
      Warszawa pozdrawia piękną pogodą Krystynę Nocnego Motyla i WDI

      Usuń
  32. A tak sobie idę i pstrykam. Kiedy chcę i gdzie chcę:_)

    OdpowiedzUsuń
  33. Klik dobry:)
    To teraz strach bywać w pobliżu Twoich ścieżek Vojtku. Twój nowy aparat może nawet człowiekowi życie zrujnować :)))

    Zdjęcia podglądające zdecydowanie nie podobają mi się. Mogłeś chociaż twarze zamalować, o!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak z domu wychodzę z aparatem to oznajmiam w prasie, radiu i telewizji. I w TV tam gdzie jest pogoda to mówią gdzie akurat jestem. Fotki bez ludzi to nie fotki be zżycia. nMie sfotografowali dwa razy i to było w prasie. Też się z tym muszę liczyć. Ciebie sfotografowali nie raz w monitoringu miejskim. I nigdy nie wiesz co z tym zrobią!
      Google fotografuje z satelity gdzie mieszkamy i liczy drzewa na podwórku. Taki czasy. Nie zmienimy tego. Nigdy nie pokazuję ludzi w złym świetle i nigdy nie pokażę. Dla mnie człowiek to jest najważniejszym elementem krajobrazu. Wczoraj jak do metra szedłem to minąłem trzy uliczne kamery. I już mnie mają!
      Zaliczka wpłacona tylko czekam na autko i koniec tego tematu.
      Pozdrawiam bez teleobiektywu
      Vojtek

      Usuń
    2. Vojtek, ale dajesz do pieca, hi, hi... No gdzież człowiek w intymnej sytuacji ściągnięty zoomem z przyczajenia, a w dodatku z uszczypliwym komentarzem, jest elementem krajobrazu? Kamery, o których piszesz i życie publiczne na ulicach, placach i w metrze to co innego, a "polowanie prawie z nagonką" - bo tego właśnie dokonałeś - to zupełnie co innego.

      Pamiętasz, jak zginęła księżna Diana osaczona przez fotografów?

      Usuń
    3. Pamiętam. To jest niestety cena bycia bardzo znaną osobą. Ale kierowca Księżny był po spożyciu alkoholu.
      Też pamiętaj, że ja swoją TWARZ POKAZUJĘ. jeśli bym tego nie robił to by dopiero było świństwa. Oczywiście wiem, że to jest nie całkiem w porządku.
      Czyli jazd po bandach lub na pograniczu prawa.
      Fotkę z Internetu może każdy wziąć i zrobić co z nią zechce. Nie można się zabezpieczyć. Jak mi ktoś powiedział,że "najlepiej to z domu nie wychodzić.
      Pozdrawiam już zawodowo.
      Vojtek

      Usuń
  34. Witaj Vojtku po urlopach. To teraz będziesz makro reporterem i jak ja zaczniesz pokazywać motyle nogi :) Jak zawsze relacja znakomita. A co do pary to dziwią mnie te komentarze, bo jak w tv pokazują różnych ludzi, w metrze, w sklepach, to raczej nikt ich nie pyta o zgodę. Pozdrawiam z Warmii i Mazur :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Teraz się nie uniknie pokazywania. Przecież kamery z monitoringu miejskiego nas filmują codziennie! I nie wiadomo co z tym robią. Google nas filmuje z góry i pokazuje gdzie mieszkamy! I liczy drzewa na podwórku.
      Nigdy nikogo nie pokażę w złym świetle. Mnie dwa razy sfotografowano i opisano W GW :) I nikt się mnie o zgodę nie pytał. Ale napisali, że "bloger Vojtek też został złapany w obiektyw" Napisałem do nich i podziękowałem:)
      Miesza mi się dobro ze złem. Otyś nogę złamała i ma w gipsie!!! I tak byśmy do Chorwacji nie pojechali....
      Pozdrawiam ze słonecznej Warszawy pod koniec lata.......

      Usuń
  35. dzis zapraszam na 2 piosenkarki sikora natalia i jenis joplini piosenka cry bebe i na zupe ze cebuli cmok kama i pozdrawiam też otylie i ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janis Joplin to bardzo lubiłem. Miałem longa PEARL!!!!!!!!!! To było wydarzenie!!!!!!!!
      Pozdrawiam Kamil.e i do Niej idę........
      Vojtek na 2 dniowym urlopie :)

      Usuń
  36. Ściągasz bracie ludzi i inne detale tym aparatem, jak prawdziwy snajper. Super sprzęcik. Ja od roku robię lustrzankę Nicon - em. W porównaniu z małymi kieszonkowymi aparacikami, to też jest dla mnie "mercedes".
    Samochodu nie rozpoznaję, ale dobrych kilkanaście lat jeżdżę Skodami. Pierwsza była 105 - tka a obecnie od prawie 10 lat mam fabię. Tez czekałem na nią circa 2 miechy, ale warto było. Przez te 10 lat nie nawaliła ani razu. W dobrej więc marce pracujesz.
    Ja też do Chorwacji nie pojadę, bo jeszcze Polski nie zwiedziłem.

    Pozdrawiam

    Ahoj:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Admirale. Skody dwie po kolei miał mój ojciec. Używane. Sam je tata remontował. Bardzo to lubił:)
      Dostał talon na Ładę od generała Kaliskiego. Za pracę dla wojska w branży lotniczej. Ojciec zajmował się badaniem naprężeń w stali. Tensometria oporowa. I miał patenty.
      \Niestety umarł za wcześnie i nowego autka nie dożył.
      W Skodzie pracuję i Skody chwalę. Jednak po pracy nie chcę być w Skodzie:) Zaliczkę wpłaciłem. Dodałem jeszcze spojler i przyciemniane tylne szyby fabrycznie. Znaczy NIE OKLEJANE.
      Trzeba tylko czekać. Fajnie napisałeś o Polsce, że jeszcze nie wszystko zobaczyłeś. Ja Wrocławia nie widziałem!!!!!!!!! A zobaczę jak autko dostanę :)
      Pozdrawiam serdecznie Admirała

      Usuń
  37. No to szybka zmiana urlopowych planów nastąpiła niestety- i tak bywa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edyto. Taki jest życie. Można się zaprzysięgać, że zrobimy to i tamto a życie weryfikuje. Otyś ma nogę w gipsie!!!
      Mam dwa dni urlopu. To wezmę się za sprawy domowe.
      Dzieki, ze po sąsiedzku wpadłaś. Dziękuję
      Vojtek

      Usuń
  38. Ten aparat jest znakomity, ja jestem bardzo z niego zadowolona. ZUM też mam 30X. Wczoraj dzięki niemu uchwyciłam ślicznego kotka w sporej ode mnie odległości.Jest w nim pewna opcja, którą poznałam całkiem przypadkowo. To możliwość robienia wyjątkowych zdjęć. Można u mnie zobaczyć zdjęcia zrobione przez zwykły przypadek(pomyliłam się w ustawieniu opcji) i wyszły kapitalne i niepowtarzalne zdjęcia. Są we wpisie z dnia 20.VII.2013 - wpis nosi tytuł imprezy samochodów tuningowanych: DUB IT! Pierwsze zdjęcie - samochód Jerzego Dziewulskiego jeszcze robione innym ustawieniem.Potem coś mi się samo przestawiło, a tłok był ogromny i nie zauważyłam zmiany.Za to zdjęcia są wyjątkowe.
    Możliwości tego aparatu są spore i dobrze wykorzystywać je świadomie a nie tak jak ja - przez przypadek.
    Może na południe jechać będziecie? Zapraszam na spotkanie ze mną! Świętokrzyskie jest urocze i ... gościnne.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Dokupiłem jeszcze torbę do niego. Też przestawiaja mi się ustawienia tak jak u Ciebie. Tyle możliwości, ze trudno ogarnąć. Ale najważniejszy jest człowiek. Ja tak uważam.
      Autko na pewno pomoże poznać Was. Na to liczę bardzo. I Wasze okolice.
      Zaraz tam idę gdzie napisałaś.
      Vojtek na urlopie w Warszawie

      Usuń
  39. W gipsie też można jechać na urlop. Wiem, sprawdziłam ;) A takim autkiem nawet trzeba :)
    Teraz dopiero zaskoczyłam, że mój Zięć ma taki aparat już chyba ze 3 lata. Jest naprawdę fajny... tylko trochę za duży - śmieje się Zięć - bo nie mieści się w kieszeni.
    Pozdrawiam serdecznie! Halszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest coś za coś. Od poprzedniego większy jest. Na pewno to jakaś wada jest. Ale na razie nic innego nie wymyślono.
      Ciesze się z niego naprawdę. Jeśli ma 3 lata to na pewno nie taki. Bo to jest z tego roku model :)
      Ale to nie ważne:)
      Teraz ja uważam na swoje nogi. Bo jest PRAWO SERII :)
      Na 90% mamy być w Niemczech w Duseldorfie. Daleko mieszkasz od tego miasta?
      Pozdrawiam Halszke co ma swój styl i zdanie
      Vojtek

      Usuń
  40. Głowa do góry :) Na szczęście Chorwacja nóg nie ma, to nie ucieknie! Podobnie mówiłam sobie w niedzielę, kiedy musiałam odwołać swój wyjazd. No ale trudno, podobno co się odwlecze to...
    Pozdrawiam jeszcze urlopowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno. Ja mam dwa dni urlopu. To załatwiam sprawy rodzinne i inne. W urzędach. Co ma wisieć nie utonie :)
      Pozdrawiam, pozdrawiamy serdecznie! Koniec lata blisko. Czas do szkoły ! :)

      Usuń
    2. Pozdrawiam i ja już zawodowo :)

      Usuń
  41. Witaj Wojtku.
    W moim guście też nie są lustrzanki. Dla mnie wystarczy dobry aparat cyfrowy.
    Bardzo ciekawe zdjęcia są na twoim blogu.
    Pozdrawiam.
    Zapraszam do siebie.
    Miłego dnia.
    Krzysiek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam serdecznie Krzyśka. Lustrzanka jest za ciężka. Mam na pamiątkę Zenitha lustrzankę. Mam dwa dni urlopu to załatwiam sprawy rodzinne. Bo inaczej bez urlopu ciężko coś załatwić.
      Idę do Ciebie Krzysiek

      Usuń
  42. biedna Otylia, życz Jej zdrowia! cóż, macie przygody...
    wypada, nie wypada, mi nic nie wypada zwiedzać, jak na wakacjach jestem :) to moje wakacje, mój czas! nie muszę stać w kolejkach... cóż, najwyżej w internecie obejrzę słynne obrazy.
    pozdrawiam, zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Binko. Podoba mi się co piszesz. Co znaczy wypada?????????????
      Wypada to na pewno być porządnym człowiekiem. Ale znowu słowo PORZĄDNY dla każdego co innego znaczy :)
      Masz swój styl i to w Tobie cenię.
      Vojtek nocą........

      Usuń
  43. Aparacik piękne cacko.. Zdjęcia bajkowe, a co do urlopu to nie zając, a może i zając bo uciekł, abyś w lepszym czasie wypoczywał
    Pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę. Zaraz do Ciebie wpadnę. Co ma wisieć nie utonie. Urlop też.

      Usuń
    2. I na urlop przyjdzie czas, ten właściwy :)
      Pozdrawiam
      http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
      http://kadrowane.bloog.pl/

      Usuń
    3. Dzięki już do Ciebie idę...............

      Usuń
  44. Super aparat, cudne fotki. Autko to mi Lancera przypomina. Chorwacji nie lubię, za dużo PL, wolę Grecję i pewnie wkrótce coś tam o niej u siebie skrobnę. Zapraszam z aparatme na mecz Polska-Czarnogóra, fajne zdjęcia wyjdą :)))
    http://tartanek.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  45. co Ty tak późno przy komputerze robisz? :)

    nie lubię przemysłu, wolę zwiedzać własnymi ścieżkami, to mój styl :)
    dziękuję.
    a porządny to kolejna względność... :)

    pozdrawiam - Sabina po pracy. już!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś bystrą obserwatorką. Gratulacje. Blog to kolorowe obrazki. Ale w życiu tak nie jest. Dałbym i Bentleya, żeby to się zmieniło. Nie o wszystkim mogę pisać bo jestem pod obstrzałem. Tragicznie nie jet. Ale chciałbym, żeby było inaczej. I to mi spać nie daje , i to zauważyłaś.
      Dziękuję

      Usuń
    2. Jesteś bystrą obserwatorką. Gratulacje. Blog to kolorowe obrazki. Ale w życiu tak nie jest. Dałbym i Bentleya, żeby to się zmieniło. Nie o wszystkim mogę pisać bo jestem pod obstrzałem. Tragicznie nie jet. Ale chciałbym, żeby było inaczej. I to mi spać nie daje , i to zauważyłaś.
      Dziękuję
      Napisali z Forda, że takiego koloru już nie produkują. Na początku się wkurzyłem bo zaliczka zapłacona.
      Ale mi przeszło. Będzie kolor ciemniejszy. Zyczę Ci abyś w życiu miała wyłącznie problemy z kolorem auta.
      Vojtek

      Usuń
    3. ciemniejszy = fajniejszy ;) sama bym chciala takie problemy, ale na razie w ogole nie mysle o samochodzie.. :)
      pozdrawiam i dobranoc

      Usuń
    4. Tak ten ciemniejszy mi się tez podoba. Powiem Ci w sekrecie to nie wiem czy ten wydatek nie jest za bardzo potrzebny. Ale czasami mam może za często przebłyski NIEROZSĄDNOŚCI. U nas dziś jesiennie typowo jest. Ale lato na pewno powróci.......

      Usuń
  46. A ja swoim aparatem zaglądałam dziś w oczy ptakom na falochronie. Jednak to wdzięczny żywy obiekt do fotografowania. Ładnie Ci wyszedł zegar i pan na dźwigu, któremu można było zajrzeć niemal w oczka. Mam zaproszenie do W-wy. Była bratanica i zaprosiła do siebie. Być może wiosną zrealizujemy wyjazd, bo jesienią się nie bardzo chce, dni coraz krótsze. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapraszam do spotkania. Na pewno fajnie będzie. Tak u nas dziś dzień typowo jesienny. Pierwszy taki dzień. Ale na pewno jeszcze letni dni powrócą.

      Usuń
  47. fotografia- ja posługuje się lustrzanką, wygląd ma podobny, w moim przypadku wole mniejszy aparat kompakt, mieszczący się do torebki a noszę małą, dla mnie liczą się zdjęcia które można zrobić w ruchu. Złamanie- nigdzie nie będę się ruszać z nogą w gipsie z prostej przyczyny dla mnie liczy się powrót do tańca i rajdów a do tego potrzebuję prawej stopy sprawnej. pozdrawiam ostatniego dnia sierpniowego i dziękuję za wszystkie maile. obchodzimy Dzień Mariackiej.Otylia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Otylio. Noga, zdrowie najważniejsze. Ja dziś w pracy zaliczyłem wywrotkę. Koledzy zamiast zepsute krzesło wyrzucić na śmietnik to sobie postawili w pokoju elektryka. Pisałem SMS do Ciebie oparłem się głęboko i poleciałem na podłogę. Jakoś za mocno się nie potłukłem ale na moment nie wiedziałem o co chodzi. I trochę mnie teraz głowa boli. Mam nadzieję, że przejdzie bez komplikacji. U nas jesienny dzionek...........
      Vojtek

      Usuń
  48. Witaj Vojtku w klubie :) Ominęłam Chorwację dużym łukiem na konto dokładniejszego zwiedzenia Rumunii i dłuższego pobyty w Bawarii. Ale następny letni urlop tam spędzę :)
    Pozdrawiam.

    PS. wpisuję komentarz drugi raz, jest jakiś problem z dodaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie nie wiem gdzie ten spędzę. Bo Otylia ma nogę w gipsie. A nowe autko może być najszybciej za miesiąc. Ale nie mam co narzekać bo się gorsze rzeczy zdarzają. Nie mam prawa narzekać.
      Vojtek

      Usuń
  49. Witam Wojtka! Nawet po fotce nie jestem w stanie stwierdzić jakie to auto. Słaby jestem z wiedzy o motoryzacji:-)) Pozdrawiam Przemek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemku. To będzie Ford Fiesta. Ty się znasz na zegarkach a ja na autkach., Ale nie aż tak bardzo :)
      W każdym razie sporo marek zegarków kosztuje drożej od tego auta :)
      Vojtek

      Usuń
  50. to ciekawa jestem, co Wam wypadnie w tej loterii, oby jakies cieple kraje :)

    a odrobina nierozsadnosci nikomu nie zaszkodzila, bez niej byloby strasznie sztywno :)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba za nic ciepłego nie wpadnie. Bo po prostu będzie już za zimno:) A na Archipelag Bismarcka przy najmniej na razie się nie wybieramy.
      To sobie pooglądam na razie National Geografic. Jak się nie mam co się lubi to się lubi co się ma

      Usuń
    2. no to zeby Was nie zmrozilo chociaz ;)
      moze National Geografic Was zainspiruje i pojedziecie daleeeeko? :) kto wie

      dziekuje!
      a do Paryza wrocilo lato :)
      pozdrawiam!

      Usuń
    3. U nas pogoda zmienna. Ale fajnie w sumie jest. W sobotę jadę na ślub kolegi z pracy i już temat sam się trafił. Prosił fotografować i wpis mam się znaleźć na blogu.
      A co do marzeń. bardzo dobrze jest je mieć. Ale bardzo dobrze też nie żyć marzeniami. Spełnią się to dobrze a jak nie to żyjemy dalej.
      Gdzie na zaciągnie czas? Najbardziej realne wydaje się marzenie tygodniowe( jak Otyś wyleczy nogę)wyjazd do Duseldorfu na tydzień. Koleżanka z bloga wspaniałomyślnie użyczyła nam pokoju. Otyś uczy się niemieckiego. To Jej się przyda. Może uda się skoczyć do Paryża na jeden dzień? Bo podobno z Duseldordu można tam dojechać w cztery godziny. To miasto urodzenia mojej babci. Fajnie by było ale najwięcej zależy od O. z miasta G. nad morzem B.
      Hej :)

      Usuń
  51. Ludzie karmiąc ptaki nie zdają sobie sprawy z tego, że szkodzą im. Powróciła dziś ładna pogoda. Wczoraj padał deszcz i był silny wiatr, dziś pięknie cicho i słonecznie. Obiecują taki początek września i niech ta będzie. Mam ochotę na wycieczkę nad Turkusowe Jezioro w Wapnicy 25km stąd, może się jutro wybierzemy. Serdeczności dla Ciebie Vojtku z nad morza.
    Ciekawa jestem kiedy wybierzesz się na następna wędrówkę z aparatem.
    Pokazywali w TV na Pradze postaci kapeli podwórkowej z odlewu, może zrobisz im zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas pogoda zmienna też ale zła nie jest. A wybiorę się właśnie w sobotę. Bo jest ślub kolegi z pracy. Pracuję z Niem cztery lata. Impreza odbywać się będzie pod Warszawą w miejscowości Kobyłka. I On prosił, żeby o tym napisać na blogu i pokazać.
      Mam fotki z Kapelą z Pragi :) I mam jeszcze ciekawszą fotkę. Menela z Pragi na ulicy Stalowej. Ale już pomnik usunięto bo raczej chwały to Pradze nie przynosiło. Jak chcesz fotki mogę Ci przesłać, podaj tylko maila.
      Na jesieni powinienem znowu na Pragę ruszyć z filmami i fotkami.
      Pozdrawiam przed obiadem. Na razie tylko zupa grzybowa. Smacznego.
      Vojtek

      Usuń
  52. Ładnie się uśmiechacie oboje na powitanie czytelników - gości...
    Odwzajemniam uśmiech Otylii i Vojtkowi...
    Vojtku , ten Apacz skąd się wziął na warszawskiej ulicy?
    pięknie go zaprezentowałeś , w całym indiańskim rynsztunku... Zapytam jeszcze tylko o nogę Otylii. Czy jest poprawa?
    O co ja pytam... Na pewno jest w dobrym stanie, czego życzę.
    Pozdrawiam Was , a Vojtka Rannego Ptaszka namawiam do kolejnego wpisu - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Krysiu. Ja odpowiadam tylko za siebie:) Dawno tak nie byłem szczęśliwy jak wtedy w Amsterdamie. I to są uśmiechy szczere, nie wymuszone, prawdziwe. Czyli wyraz stanu duszy. Otyś ma nogę w gipsie. Poprawa jest. I od czasu do czasu musi do pracy jeździć. Niestety. Teraz prawie każdy boi się chorować.
      To jest prawdziwy Indianin. I była też Indianka. Przyjechali po prostu na Festiwal Różnych Kultur. Odbywał się w Warszawie. Teraz zabieram się do jedzenia gulaszu. A jak napisałem w fotoekspresie w sobotę mam być na ślubie Kolegi z pracy. Jeszcze po pracy uzupełnię fotoekpres bo wstawię zaproszenie dla naszej załogi.
      Pozdrawiam z na razie pogodnej, porannej Warszawy

      Usuń
  53. No, to się będzie działo... Ślub, wesele, to wspaniała okazja dla fotoreportera. Twój nowy aparacik rozgrzany pewnie będzie do czerwoności ;) Będzie co oglądać. Targi Ślubne pięknie sfilmowane.
    Pozdrawiam serdecznie! Halszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam Halszkę. Zobaczymy jak będzie. Mam przecież żałobę :) Otylia ma złamaną nogę. Musze stosownie się zachowywać do okoliczności :) A przy okazji odwiedzę te podwarszawskie strony bo dawno tam nie byłem.
      Piotr Szczepanik kiedyś śpiewał piosenkę "Nie wiejska, nie miejska, Warszawa podmiejska"
      I ma swój folklor.........
      Pozdrawiam z folklorem żoliborskim przed kąpielą i obiadem. Dziś będzie proste Pesto.

      Usuń
  54. Dynamiczne fotki i ja lubię, ale w tym miejscu źle wyszły, kuter zardzewiały stał w pobliżu i tworzył brzydkie tło. Chętnie obejrzę Twoje fotki, o których pisałam. Możesz wysłać na lotka3@op.pl. Dziękuję, chętnie je obejrzę, bo w TV za szybko zniknęły z ekranu. Ciekawa jestem postu ze ślubu, dla znajomych weselników będzie to gratka, bo zobaczą siebie w necie. Pozdrawiam, życzę udanego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  55. Weekend może być ZA UDANY:) Też jestem ciekaw. Tu już będę na drugim ślubie Kolegi z pracy. Poprzedni był w Białostockiem. Przepiękne tereny!!!!!!!!!!
    Muszę być stonowany bo jest żałoba po nodze O.
    Vojtek trochę wesoły a trochę nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy z nas zetknął się z terenami ziem odzyskanych i obserwuje zmiany. Znikły niemieckie napisy, odnowiono wszystko co się da. Jedynie na wioskach miejscami zmiany są niewielkie, bo Polacy przez długie lata nie byli pewni, że ziemia zostanie im dana na zawsze. Jak uwierzyli, to zaczęli budować nowe domy, odnawiać i upiększać obejścia. Uśmiechnij się, będzie dobrze!!!

      Usuń
    2. No taka jest nasza historia. Kiedyś ojca zapytałem dlaczego niektórzy ludzie w Kwidzynie mówią po niemiecku. Tata mi odpowiedział, że to są autochtoni. Nie wiedziałem co to znaczy AUTOCHTON. I udałem, że wiem o co chodzi :)
      A w Kołobrzegu moja gospodyni wakacyjna to mi powiedziała, ze prawdziwa ojczyzna to dla niej jest Ukraina. Taka po prostu historia.

      Usuń
  56. Ja uważam, że żałobę powinno nosić się w sercu, a nie na pokaz.
    A jasne, że pamiętam Szczepanika "Warszawę podmiejską" ;)
    Cieszę się, że spodobały Ci się moje fotki "lasu o brzasku". Dobrej nocki życzę! Halszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co las ma mi się nie podobać? To by oznaczało chorobę psychiczną. Pod bokiem mam Puszczę Kampinoską i w otulinie tego parku pracowałem prawie 12 lat. Nie jako Łoś ani Dzik czy Sarna ale jako tokarz precyzyjny :)
      O świcie też w lesie jest orzeźwiający chłód i bardziej słychać jak ptaki śpiewają.
      A na Żoliborzu mamy dwa piękne przedwojenny parki.
      "Szumi dokoła las.............."

      Usuń
  57. Witaj Vojtku, aparacik cyka fotki jak się patrzy:)Dobry zakup. Co do autka to pojęcia nie mam jakiej jest marki, ale kolor z pewnością bardzo mi się podoba... Podróż do Chorwacji nie teraz to może za jakis czas bedzie przez Was zrealizowana, czego Wam szczerze życzę.

    Przez lato robiłam różne przetwory i m.in. z tego powodu mniej mnie było na blogu. Teraz nadal jeszcze cos tam robię, jak np paprykę. Cieszy mnie, że po tak długim czasie jeszcze pamietasz smak moich przetworów Vojtku. BFG tak wiem, że w listopadzie. A skoro pracujesz w Skodzie to powiedz mi proszę, jaka skoda Twoim zdaniem jest najlepsza?
    Pozdrawiam ciepło i :) zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  58. Hej, Vojtek, nie Łosiu, nie Dziku, ani też Sarno, a Tokarzu Precyzyjny z Puszczy Kampinowskiej|;-)|:-D|, witam Cię serdecznie! Tak, cudowna ta Puszcza Kampinowska, tyle, że ostatnio w niej gwałcą. Tak donoszą media.
    O wszystkich Twoich psach czytałam z wielkim zainteresowaniem, bo psy kocham od zawsze.
    A o tej żałobie to ja myślałam, że soją Matkę masz na myśli. Widać, że źle myślałam.

    Pozdrawiam serdecznie oraz życzę udanego weseliska! Pamiętam Twój opis z tego pierwszego, jak pomyliłeś pokoje w hotelu, czy motelu|;-)
    Miłego dnia! Halszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak było:) Wyszedłem sobie pooglądać rozlewiska Narwi i nie spojrzałem z jakiego numeru wychodzę:) A było z 10 pokoi jednakowo wyglądających i takie same drzwi:)
      A raz tak miałem w Krakowie w nowym budownictwie. Wyszedłem od kuzynki i nie spojrzałem na numer klatki schodowej. A wszystkie bloki jednakowe:)

      Usuń
  59. ZAPRASZAM NA WIERSZ ADAMA ASNYKA RÓŻA TYTUŁ KAMA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idę. Asnyka, Tetmajera i Broniewskiego najbardziej lubię..........

      Usuń
  60. Vojtku, jak miło zobaczyć u Ciebie nowy wpis!

    Bardzo ładne maleństwo sobie kupiłeś, jestem pod wrażeniem zdjęcia księżyca, jest po prostu rewelacyjne, odbiera mowę.

    z niecierpliwością czekam na kolejną notkę. Nic nie pisałeś o Otyli, cóż ciekawego u niej słychać?

    już się nie mogę doczekać Twojej wizyty w Opolu. Zresztą za każdym razem to powtarzam, prawda? :)


    Pozdrawiam Cię Vojtku gorąco,

    tamas, les-aromat.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  61. ah już się doczytałam, złamana noga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Otylia złamała nogę. Do Opola muszę wpaść. Jak tylko auto dostanę. Za dużo Ci obiecywałem, żebym nie wpadł:) Stracił bym twarz.
      Vojtek

      Usuń
  62. Trochę mnie u Ciebie nie było ,mam zaległości ,czytam o jakimś weselichu ::)) czyżbyś się zabawił::))na weselu..Uważaj na siebie::)))Aparacik piękny ,autko mi nieznane bo nie moja branża::)))Ale każdy nowy samochodzik mogę adoptować::)))Pozdrawiam O i W zza morza::))Takim aparacikiem strach robić fotki ,można kogoś w tłumie odszukać na odległość i co wtedy???hihihihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ślubie i weselu mam być w sobotę. U kolegi z pracy pod Warszawą. Miejscowość Kobyłka. To już wesele drugiego kolegi z pracy, na którym będę:)
      Pozdrawiam przed kąpielą a poobiedzie
      Vojtek czekający ba bolida z fabryki :)

      Usuń
  63. No Vojtku, napisałeś tutaj - trochę wyżej znaczy się - że zaraz do mnie idziesz. I muszę stwierdzić, że pierwszy raz uwierzyłam Ci na słowo. Bo Ty chyba idziesz do mnie na piechotę! To tylko 180 kilometrów, dasz radę, czekam - może dojdziesz.
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu!
      Bardzo przepraszam, miałem zaległości spore w odpowiedziach na Wasze komentarze i musiałem przeoczyć. Przepraszam już idę w trakcie obiadu....

      Usuń
  64. Uff, ale wiadomosci!!!
    Najbardziej cieszy mnie Twoj aparat!
    Serdecznosci
    judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judyto. Aparat dopiero poznaję:) Zadowolony jestem.
      A następny wpis będzie w niedzielę. O ślubie Kolegi z pracy.

      Usuń
  65. Świetne zdjęcia.
    Kiedyś się takimi pasjonowałam.
    Od tak uchwycenie chwili, w dodatku nieznajomych.
    Porzuciłam z braku czasu.
    Ale widząc twoje zdjęcia... cóż, zatęskniłam za pstrykaniem z zamiłowania!

    Marki samochodu zgadywać nie będę. Nie jestem w tym dobra. Wiem czym jeżdżę i to mi na razie wystarczy :):):)

    Pamiętasz jak rozmawialiśmy na temat bezrobocia?
    Otworzyłam własną firmę i nieco przekształciłam mojego bloga, który teraz nazywa się celujący (wcześniej były to przemyślenia przy porannej kawie).
    A co do firmy, to prowadzę sklep internetowy na www.visant.pl z zabawkami, chemią z Niemiec i Anglii, oraz ubraniami i koszulkami. W wolnej chwili również zapraszam :)

    Pozdrowienia znad morza Bałtyckiego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję własnej firmy!
      Popieram inicjatywę każdą. Oprócz bezmyślnego siedzenia w domu i klikania w klawiaturę:) Idę do Ciebie.....
      Vojtek w sobotę

      Usuń
    2. Ten Twój sklep to dość ciężko chodzi. Chciałem się z Tobą skontaktować, ale coś przycisk KONTAKT nie działa.
      Więc nie wiem czy wiesz, ze się do Ciebie dobijałem

      Usuń
  66. Vojtku,
    tak. Staw, wokół niego chodnik i ławeczki, żeby można było usiąść. Ile razy tam nie byłem, to zawsze ktoś tam sobie chodził lub spacerował. W głowach się przewraca? Do tego jeszcze hektolitry i lata świetlne czasu. Za dużo do zrobienia nas jeszcze czeka, aby naszym mieszkańcom mogło się w głowach przewracać. Ale takich panów Guziałów jak w Warszawie to nam nie brakuje. No, nasi może jeszcze aż tak poczucia honoru i smaku nie stracili....

    A zdjęcia boskie. Szkoda, że mnie nie stac na taki aparat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomku!!!!!!!!!!!!!
      To, że Wam się w głowach przewraca to był żart, ironia. Ja rzadko piszę na poważnie.
      Pozdrawiam po remisie na Narodowym.
      Vojtek lokalny

      Usuń
  67. Gratuluję zakupu, teraz to na Ciebie trzeba uważać - nie wiadomo kiedy fotkę pstrykniesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam na siebie muszę uważać, bo czasami mnie ponosi. Straż Miejska w Warszawie założyła mi GPS, żeby wiedzieli gdzie aktualnie jestem i żeby ostrzec mieszkańców mojego miasta.
      To są koszty mojej fantazji....... :)

      Usuń
  68. Przed chwilą napisałam sporo, ale mnie podpuściło i wybrałam się do Was na Mazury - interesujące wakacje rodzinne...
    wracam, a tu wszystko zniknęło...
    zaczynam zatem od nowa, ale już będzie inaczej.
    Wchodzę do blogu i zaskoczenie! Zmiana dekoracji z Vojtkiem w roli głównej.
    Vojtek jako fotograf, bokser, wczasowicz, kibic ...
    Na każdym zdjęciu pięknie uśmiechnięty.
    Brakuje jednak Vojtka wędkarza.
    Vojtku, Twojemu koledze, a właściwie Młodej Parze życzę dużo szczęścia i miłości!
    A Tobie, Vojtku, Pomysłodawco Nieprzeciętny, życzę dobrej zabawy miłej i pogodnej niedzieli - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wakacje rodzinne to najpiękniejsza rzecz. Ale to już historia. Piękne wspomnienia. Ale trzeba żyć dalej :)
      To ja powtórzę Rafałowi, że ma życzenia od blogerki ze Szczecina. Wczoraj to byłem na spacerze pod Stadionem Narodowym jak był mecz. Wszystko słychać na zewnątrz jak stadion reaguje. Ranki już chłodne ale lubię takie.
      Piszę do Ciebie w pidżamie marki Wólczanka. Przepraszam, wiem, że tak nie wypada. Tak dziś na ślub a jutro na cmentarz z siostrą do rodzinki. Tak się życie przeplata. Idę do Ciebie........

      Usuń
  69. a ja mialam sie wypowiedziec juz wczesniej w spawie aparatu i zdjec tylko ciadle zapominalam bo sie na inny temat wypowiadalam ;) no niezle foty strzela,moj bez lampy o zmorku zupelnie by soebie nie poradzil

    OdpowiedzUsuń
  70. Proszę, jak to się stolica bawi :)
    Widzę, że wielofunkcyjność Twojego aparatu, jest przydatna nie tylko na imprezie..
    Pozdrawiam serdecznie
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  71. Taaaaaaaaaaaaaak
    Warszawa to się tylko bawi:):)
    Tak większość ludzi widzi Warszawę:)
    Ale to jest olbrzymie przekłamanie. Dlaczego? Bo jednak trochę pracujemy. Może na pół etatu ale jednak :)
    A w aparacie najbardziej podoba mi się JASNY OBIEKTYW ZEISSA.
    Do Ciebie idę o poranku.

    OdpowiedzUsuń

Jak zostawisz czytelny ślad, to zawsze odpowiadam!
Jeśli podajesz stronę internetową to KONIECZNIE adres poprzedź http:// To wtedy po kliknięciu w link od razu otworzy się Twoja strona internetowa lub Twój blog.
Jeśli nie masz konta na GOOGLE to możesz dać komentarz jako ANONIMOWY. Lub też możesz podać Twoją stronę internetową i imię lub nick