Tak obchodziłem trzecią rocznicę tragedii pod Smoleńskiem. Tak
jak chciałem i nie zachęcany przez nikogo. Żyję na własny rachunek a nie żadnej
partii czy grupy ludzi. Byłem na Krakowskim Przedmieściu 10 kwietnia 2013 roku.
Oczywiście po pracy.
Zapaliłem znicz,
przeszedłem się filmowałem i fotografowałem
Jest to u nas temat śliski i drażliwy. I na pewno się nie
będę wdawał w walki polityczne.
Bo jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby ktoś zmienił poglądy w
czasie kłótni.
Podziały u nas były zawsze i tak będzie i teraz. Albo się
jeszcze pogłębią.
W każdym razie spora część winy leży po naszej stronie. Nie Rosji, nie Niemców, nie Żydów, nie komunistów czy faszystów.
Nie powinno być takiego składu najwyższych dostojników
państwowych w JEDNYM SAMOLOCIE!
Dwa lata przed
tą tragedią rozbił się samolot wojskowy CASA z najwyższymi oficerami wojsk
lotniczych.
I wtedy już ZALECANO, że nie mogą wszyscy latać w jednym
samolocie!!!
I co? I po dwóch latach wszyscy dostojnicy państwowi
wsiadają do jednego samolotu!
Mądrzy się uczą
na cudzych błędach, mniej mądrzy na własnych. A głupi się nie nauczy nigdy niczego.
Czytałem, że małżeństwo z zespołu Abba latali oddzielnymi
samolotami(a latali sporo) to wyłącznie oddzielnie. Że jak będzie wypadek to
choć jedno z rodziców przeżyje lecąc innym samolotem. A mieli małe dzieci.
Jaka była
przyczyna. Napiszę tylko, ze jak runął na ziemię ponad dźwiękowy samolot CONCORDE,
to śledztwo trwało 12 lat. Tak dwanaście lat!
Jak było to najdokładniej wiedza to Amerykanie. Ale te
wiadomości są ściśle tajne i jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś z tych
wiadomości skorzystał. Oprócz armii amerykańskiej i ogólnie USA.
A skąd to wiem?
Skończyłem
Techniczną Szkołę Wojsk Lotniczych. W Wojsku służyłem w radionamiarze
elektronicznym. Śledziliśmy amerykańskie samoloty zwiadowcze latające nad
Bałtykiem. Były to stare samoloty B-52 nafaszerowane aparaturą elektroniczną i
inżynierami różnej specjalności. Ja byłem planszecistą, czyli na mapie nieba z
plexiglasu n rysowałem kolorowymi olówkami(dermatograf) trasy
samolotów zwiadowczych. I zaznaczałem prędkość, wysokość itp. Dane odbierałem
przez słuchawki.
Te samoloty
nagrywały wszystko! I też rozmowy w innych samolotach. Mogły one latać( te zwiadowcze) nad
wodami międzynarodowymi. Musiały się jednak meldować w punktach kontroli lotu
dla swojego też bezpieczeństwa. Jak za bardzo się zbliżyły do granic polskich
to ze Słupska z Rędziowa startowała para myśliwców stale dyżurująca, żeby ich
odstraszyć od granic Polski.
Techniczna Szkoła Wojsk Lotniczych . Ja :)
My też nagrywaliśmy rozmowy na tych samolotach zwiadowczych. Ale bardzo rzadko,
bo mięli dużo lepszy sprzęt. Samolot zwiadowczy RC-135 potrafił się schować za rejsowy
samolot Lotu i wtedy nasz radar pokazywał tylko samolot lotowski. I piloci i ludzie w tym samolocie rozmawiali a
Amerykańce sobie nagrywali :) Jak Amerykańce latali 50 metrów nad Bałtykiem to
też nasze radary nie mogły go zlokalizować.
I te samoloty +satelity latają do dziś. I Amerykanie dlatego
dokładnie wiedzą co się stało.
Bo taka gratka
dla służb wywiadowczych, szpiegowskich bardzo Radko się zdarza. ŻEBY NAJWYŻSZE
WŁADZE PAŃSTWA, SEJMU , SENATU I PARTII POLITYCZNYCH LECIAŁY W JEDNYM
SAMOLOCIE!!
I nie słyszałem, żeby ktokolwiek przed katastrofą
powiedział, że nie wolno w takim składzie lecieć jednym samolotem!
I w trzy lata po wypadku nadal nie ma jednej odpowiedzialnej
osoby za wyjazdy najwyższych dostojników państwowych. Nie ma po prostu!
Czyli nie wyciągnęliśmy żadnych wniosków.
Składam hołd wszystkim ofiarom tego tragicznego lotu. I w
miarę możliwości co roku będę na Krakowskim Przedmieściu.
W Warszawie słonko, więc wypadam z domu!
Przegląd fotek z Krakowskiego Przedmieścia bez moich komentarzy.
KLIKNJ NA FOTKI, ŻEBY POWIĘKSZYĆ
To mój znicz..........Cześć Ich pamięci !
To fakt dziwna ta katastrofa
OdpowiedzUsuńi dziwne ,że wszyscy wsiedli.
Pewnie miało być oszczędniej...
A nie wiedziałam ,że z Ciebie agent nr 9 ??
Bo nr 8 to ja :-)))
W takim przypadku oszczędności sa nie na miejscu. Tym bardziej, że się nie oszczędza i urzędnikom wypłaca się regularnie wysokie premie za to, że robią TO CO DO NICH NALEŻY.
UsuńTak byłem agenem o numerze 009 !
A życie agenta jest super! Widziałas na filmie ! :)
A tak, masz rację: "mądrzy się uczą na cudzych błędach, mniej mądrzy na własnych, a głupi się nie nauczy nigdy niczego". Tak też było i w tym przypadku. Do tego na niechlujstwo polskie dodatkowo nałożyło się jeszcze i rosyjskie. To musiało eksplodować... niczym bomba. Ot i cała prawda o katastrofie.
OdpowiedzUsuńPewnie, że Amerykanie wiedzą dokładnie jak przebiegał lot Tutki. Wiadomości są ściśle tajne, chyba że WikiLeaks je przechwyci i... przestaną być tajne. ;))
Pozdrawiam sobotnio! Halszka
Rosyjskie lotnisko pryzpominało najgorszy kurnik i to w najgorszym PGR! Nasza delegacja nie powinna nigdy była lądować na takim fahansie!I po warszawsku fajans znaczy coś brzydkiego, złego, bardzo kiepskiej jakości)
UsuńU nas pierwszy taki gorący dzień w tym roku!
Byłem na Pradze a po południu będę nad Wisłą.
Pozdrawiam serdecznie.
Vojtek
Witaj Vojtek!
OdpowiedzUsuńTakie rocznice i świętowanie ich, to nie dla mnie. To nie są moje klimaty. Lubię spokój i ciszę. Żal mi rodzin tych, którzy zginęli w katastrofie... Ale nie mam serca dla tych, którzy się jakichś astronomicznych odszkodowań domagają od państwa. Żenada i hucpa po prostu.
Jak widzę tego komuszka Pietrzaka, to mi się rzygać chce. Stary błazen i rocznicowy zapiewajło, próbuje jeszcze błyskać na estradzie.
Ale fajny miałeś peem w wojsku, bo ja jeno pepeszkę z magazynkiem łukowym i kolbą drewnianą, i z datą 1943 r.
Pozdrawiam wiosennie.
Michał
Michale. Wojsko miałem nawet ciekawe. 10 miesięcy pobytu na Przylądku Rozewie. I poznałem Bałtyk o każdej porze roku. Mieliśmy tez Kałasznikowy.
UsuńByło, minęłoi.... Teraz wojska nie ma, mozna sioę nie uczyć DO WOJA NIE WEZMĄ!!!! :)
Dziś byłem na Pradze Połnoc na Bazarze Różyckiego.
Pozdrawiam wiosennie
Vojtek
Na Krakowskie nie wybrałabym się nigdy, za dużo tam polityki i za dużo ekspertów, którzy wiedzą lepiej niż ci, którzy badali przyczyny. Przeżyłam katastrofę zbyt silnie, bo rozjechałam się psychicznie przez trzy dni ciurkiem oglądając transmisję. Musiała brać uspokajające tabletki. Za wrażliwa jestem na takie tragedie. Do dziś mam serię zdjęć robionych na telewizorze i nie mam odwagi ich obejrzeć. To wielka strata dla Polski, ale jak piszesz, wina leży po naszej stronie i tych, którzy podejmowali decyzję o wylocie i tych, którzy kazali lądować. Kto kazał lądować we mgle? Nigdy się nie dowiemy. Spokojnego weekendu życzę.
OdpowiedzUsuńLotko. Napiszę tylko to, że chyba prawdy sięnigdy nie dowiemy.
UsuńDałem taki post tez dlatego, że po prostu tu opisuję co robiłem tego a tego dnia.
I wiem, że to temat bardzo srażliwy dlatego nie wymieniam ani osób ani partii.
Nikt i tak jak napisałem nikogo nie przekona do swoich racji.
Pozdrawiam z wiosennej Warszawy
Za bardzo oderwaliśmy się od rzeczywistości w tym przypadku. Przerosło to i władze i ludzi, bo takiej tragedii w naszym kraju dawno nie mieliśmy i nikt w tym względzie nie miał doświadczenia. Chyba nie dojdziemy do porozumienia, może leśniczy powinien wyjść z lasu? Pozdrawiam.
UsuńZa mojego życia chyba się nie scalimy. Chociaż cuda się zdarzają. Nikt w przeszłosći z moich znajomych nie przepowiadał, że Niemcy sie zjednoczą(ZSRR NIE POZWOLI!) A jednak Niemcy się zjednoczyły. I nikt z moich znajomych nie odważył sie powiedzieć, że ZSRR upadnie. A upadł!
UsuńWięc i u nas cud się zdarzy???
Bardzo by to było dobrze.
Vojtek w poniedziałek
Witaj Kolego Po Fachu:)))
OdpowiedzUsuńCiekaw jestem co myślisz o tekście na stronie "Smoleńsk" na moim blogu.
Z lotniczym pozdrowieniem, VVojtek
Wojtku przez DABLIU.
UsuńZaraz wpadnę do Ciebie to Ci powiem co myślę. Jeśli w ogłe myślę :)
Vojtek przez FAŁ po powrocie z Pragi Połnoc z Bazaru Różyckiego
Zakładka "Smoleńsk" na moim blogu.
UsuńPozdrowienia VV
Jeden człowiek w ostatniej chwili zrezygnował z lotu. Wiadomo kto. To się nazywa mieć fart w życiu ;)
OdpowiedzUsuńFart czasami w życiu jest najważniejszy. Napoleon Bonaparte do fatu przywiązywał dużą wagę.
UsuńI Jak kogos nie awansowł to mówił. Super pan jest, ale fartu pan nie ma:) I nie awansował niestety.
Pozdrawiam wieczorem
Vojtek
Witaj Vojtek !
OdpowiedzUsuńW Ostrej Bramie i w kosciolie w Kownie odbyla się msza sw.w intencji ofiar katastrofy smolenskiej. Prosili Boga o milosierdzie dla nich.
W ZULOWIE - jest pasadzony dęb, na czesc pamięci Prezydenta Lecha Kaczynskiego.
Czy to byla katastrofa, czy zamach ? ! ... Czy to normalna, že samolot, ktory ulegl katastrofie byl pod rosyjską kontrolą techniczną ? Czeba wsystko zrobic, aby tą tragedią zostala wyjasniona, a winni poniesli konsekwencje, i že katastrofa przestanie byc kartką wykorzystywaną do walki politicznej.
Kiedy prawda ujrzy swiatlo dzienne ?
Z wiosennymi pozdrawieniami
Rimas z Litwy.
Rimasie. Dziękuje Ci, Wam za to, ze pamiętacie. Czy to się wyjaśn?Ja wątpię. U nas jest bardzo silny pdział w społeczeństwie, żeby to wyjaśnić. I bardzo rózne interesy są. A może cyd siu e zdarzy i racji nie będę miał?
UsuńPozdrawiam serdecznie z Warszawy i Polski
Vojtek
... też myślę, że prawdy nigdy się nie dowiemy ...
OdpowiedzUsuńżal mi rodzin, które straciły swych bliskich ...
wielka tragedia narodowa ...
myślę, że tylko politycy dzielą ludzi ...
zdania moich znajomych są podzielone jednak nikt z nikim się nie kłóci i każdy w pewien sposób ma swoją rację ...
pozdrawiam Wojtku
U na w rodzinie są rózne zdania. I po prostu drażliwych tematów nie poruszamy. Stan wojenny tez ludzi podzielił i to trwa do dziś.
UsuńKoniec tego tematu. Dziś nad Wisłę się przejdę.
Nad dzikąi zarośniętą. Tak jest po stronie żoliborskiej.
Pozdrawiam
Vojtek
http://marasiowaostoja.blogspot.com/ - Wojtku... to jest mój główny blog
UsuńJuż pędzę, dziękuję
UsuńSzczerze współczuję wszystkim rodzinom, którzy stracili swoich bliskich...
OdpowiedzUsuńMocno przeżyłam katastrofę samolotu...Dla mnie nie jest ważne czy był to zamach, czy katastrofa...
Tam zginęli ludzi.
Serdecznie pozdrawiam:)
Tak. Cześć Ich pamięci!
UsuńWarszawa już wiosenna. Dziś nad Wisłę sobie pójdę.
Pozdrawiam serdecznie
Pamięć jest ważna, ale z głową, tak jak u Ciebie, Vojtku. Żadne spiski, walki, kłamstwa i mydlenie ludziom oczu.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy kiedyś dojdziemy do prawdy. Pewnie nigdy.
Pozdrawiam :)
Chyba prawdy nie poznamy nigdy. Tak jak nie wiemy jak zginęli obaj synowie połkowanika Kuklińskiego.
UsuńDane wywiadu brytyjskiego z drugiej wojny swiatowej miały byc odtajnine 50 lat po wojnie. Jak ta data się zbliżała, to odtajnienie przesunięto na następne kilkadisiąt lat.
To jest po prostu WIELKA POLITYKA.
Natomiast możemy zmienić po swojej stronie organizację wyjazdów polskich notabli. Ale jakoś to tez nie wychodzi. Tusk(WIZYTA PAŃSTWOWA) do Nigerii poleciał samolotem rejsowym.
Jeszcze nie zakupiono samolotu na potrzeby rządu...........
Koniec tego tematu. Dziś sie nad wisłę wynieram :)
Należy pochylić głowy, zadumać się nad ulotnością naszego życia. Stała się rzecz straszna .Pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam też. Tak, dziś żyjesz, jutro nie.
UsuńI my tego nie zmienimy.
Pozdrawiam z wiosennej Warszawy.
Vojtek
Prawdy dowiemy się zapewne za 50 lat, a może nigdy. Zastanawia mnie jedno, czyli Rosjanie nie oddali Polakom skrzynki i wraku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Vehuan
Poszukaj.bloog.pl
Za 50 lat też się nie dowiemy. Dane wywiadu brytyjskiego z drugiej wojny światowej miały byc opublikowane po 50 latach po wojnie. I jak ta data się zblizyła to przedłużono tajność o następne kilkadziesiąt lat.
UsuńDziś to sobie wypadnę nad Wisłę. Pozdrawiam serdecznie
Vojtek
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, co tu ma do rzeczy plakat o wyjeździe pana Premiera do Nigerii?
Pozdrawiam serdecznie.
A prawie nic nie ma. Tutaj ludzie raczej wylewają wszystkie żale. I to , że kaurat Premier tego dnia musiał wyjechać z bardzo wazną wizytą "niecierpiąca zwłoki"
UsuńTak mi się wydaje.
Pozdrawiam z wiosennej Warszawy
W dzisiejszym swiecie mamy gre pozorow..., gdzie jest prawda? Kazdy ma swoja prawde... a przeciez prawda jest tylko jedna, tak jak klamstwo jest klamstwem, zabojstwo jest zawsze zabojstwem, kradziez jest zawsze kradzieza... Boje sie tego swiata, pozorow i klamstw, komu wierzyc, komu zaufac...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Najwieksze kłamswa to polityka. I daltego uczciwi ludzie do polityki sie nie garną. Tak mi się wydaje.
UsuńCzłowiek uczciwy cierpi. Nie uczciwy nie. Dlatego łatwiej i przyjemniej mu się żyje.
To jest temat jak rzeka.
Ja tak ucziłem rocznicę jak chciałem i się nikogo nie pytałem. I nie będę się pytał.
Pozdrawiam Ciebie i idę do Ciebie.
Vojtek
Mnie również przemiły Warszawiaku przekonują takie stwierdzenia, że ta tragedia rozegrała się przede wszystkim w wyniku wyjątkowej, nie spotykanej nigdzie w świecie głupoty ludzi odpowiadających za bezpieczeństwo takich osobistości. Ten samolot mając komunikaty o pogodzie nie powinien w ogóle wystartować, a jeśli już to lądować na lotnisku zastępczym, a nie na takim badziewiu jak Smoleńsk. Jak się dba o bezpieczeństwo swoich narodowych liderów pokazał świat w kilka dni później, gdzie żaden "poważny" polityk nie wsiadł do samolotu, by przylecieć na pogrzeb naszego prezydenta z powodu odrobiny kurzu w stratosferze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ahoj:)
Kapitanie.\Już nie chcę roztrząsać. Byłem tez dlatego, że lubie Krakowskie Przedmiescie i mam do niego bardzo dobry dojazd. Jaki ja tam przemiły!!!!!!!!!!!!! :)
UsuńPrzemiły to ja potrafię być jak sie wkurzę!!!!!!!!!!!!!
:):):)
No to do następnej rocznicy!
A u nas ich sporo.
I będzie coraz więcej.........Niestety.
No to może ja już sobie pójdę......nad Wisłę
Pozdrawiam
Cześć Panie Vojtku.
OdpowiedzUsuńProszę uważać nad Wisłą, bo wysoki stan wody a ziemia podmokła i błotko się zrobiło gdzie nie gdzie. Trzeba mieć teraz dobre, nieprzemakalne buty na spacery nad Wisłą. Liczę na zdjęcia i ciekawe opowieści z przeszłości po powrocie ze spaceru :)Pozdrowionka po sąsiedzku.
Będa opowiadania PRAWDZIWE z preszzłości. Ale nie tak od razu.
UsuńDzieki za radę jeśli chodzi o spacer nad Wisłą.
Byłem wczoraj na Pradze to z mostu Wisłe naszą widziałem.
Pozdrawiam Vojtek
Butki Extra!!!
OdpowiedzUsuńBędą wycieczki, będą fajne fotki....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Juz właśnie wczoraj się po Warszawie powłóczyłem. A wycieczki owszem będą. W weekend majowy na rybki jadę na Połnocne Mazowsze. Wedkować i obserwować życie wsi. Mam nadzieję, że lody na naszych stawach już puszczą!
UsuńPóóóoźno wiosna zawitała!
Vojtku, wiem,że po Wielkanocy to dawno, dlatego udało mi się w końcu notkę zmienić, o co ciężko. Naprawdę zrobiłeś mi ochotę na te powielkanocne pisanki. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńKarolino. Wiosna już. Ale u ns jakoś tak na Mazowszu chlodno. Cięzki poród tej wiosny jest:)
UsuńTo poczekam aż zrobisz pisankę po wielkanocną :)
Witaj
OdpowiedzUsuńNajważniejszą pamięcią jest ta w sercu.
A Twoja fotka sprzed lat- sentymentalną być musi:)
Pozdrawiam wiosennie :)
Tak, pamięć w sercu. Zamiast nienawiści i rywalizacji kto lepiej pamięta. A wojsko miałem nawet ciekawe:)
UsuńTeraz do wojska nie biorą. Czy to dobrze czy źle?
Następny temat do ciekawej dyskusji:)
Pozdrawiam poniediałkowo już.
Vojtek
Trzecia rocznica.....mija ten czas , mija szybciej niż nam się wydaje.
OdpowiedzUsuńOj czas leci coraz szybciej! Wczoraj oglądałm film o ataku samolotami na Nowy Jork.
UsuńI jak to szyblp zleciało! Ponad 10 lat! I o tyle starsi jesteśmy.
Pozdrawiam Koleżankę z Woli.
Vojtek
Witam Cie bardzo serdecznie, dziękuję za dobre słowo.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o tragedię pod Smoleńskiem to tak między Bogiem a prawdą, niekompetencja naszego rządu, brak odpowiednich ludzi, i lawina innych niedociągnięć powoduje że mamy to co mamy... Gdyby to samolot rządowy Niemiec, USA , bądź jakiegokolwiek innego kraju rozbił się na terenie Rosji w takowych okolicznościach ich rząd... poczynił by odpowiednie kroki aby rozwiązać tą sytuację w inny sposób. jest to przykre ale rzeczywistość jest rzeczywistością.
Wszystkiego dobrego dla Ciebie również, zdrowia i optymizmu, pozdrawiam Cię mile
http://zawszelkacene.blog.interia.pl
Rafale!
UsuńDziękuję Ci. Przedstawiciele żadnego z tych państw jakie wymieniłeś nigdy by się nie zgodzili lądować na takim "lotnisku" jak w Smoleńsku. To lotnisko wygląda jak najgorszy kurnik w PGR!!!
Idę do Ciebie Rafale.
Vojtek
ja nie mogę już o tym rozmawiać. męczy mnie to. zgadzam się, że nie powinno być tylu najważniejszych polityków w jednym samolocie! wiesz, co mi się nie podoba? że ludzie zapamiętali, że zginął prezydent z żoną, a o pozostałych 90 osobach słuch zaginął... nawet w dniu katastrofy w radio mówili, że Kaczyński zginął. wymieniali też kilka innych nazwisk. a reszta?
OdpowiedzUsuńok, nie ma co :)
fajnie, że zapaliłeś znicz Vojtku.
pozdrawiam!
Tak zapaliłem. Tym bardziej, że do Krakowskiego mam dobry bardzo dojazd i lubię to miejsce tak ogólnie.
UsuńU nas dziś najprawdziwsza wiosna!!!!!!!
Slonko i ciepło. I od rqazu siebie(i nie tylko ) zobaczyłem gdzieś na pięknych wakacjach:)
Marzyć, planowac i działać. W tej kolejności.
Pozdrawiam Binkę.
Vojtek
Vojtku, dlatego tak bardzo ważna jest przyjaźń pojedynczych ludzi, których trzeba zjednywać i choć na trochę zapomnieć o polityce. Trzeba usilnie próbować zostawiać ją na boku, przynajmniej wtedy, kiedy nie jest potrzebna. Tego tak zupełnie się nie da, to prawda. Dlatego chętnie przychodzę na blogi znajomych, bo wirtualna przyjaźń i zrozumienie, także jest bardzo cenne, sam tego doświadczyłeś. Miłego tygodnia Ci życzę.
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać, ze fajny był z Ciebie wojak.
Nowy wpis dam w weekend. Dałem ten też dlatego, że po prostu piswzę co robiłem. Taki jakby dziennik. To trudno, żebym nie napisał o wizycie na Krakowskim.
UsuńAle pisałem tak, żeby się nie kłócić.
Ale pamięć musi być.
Tak, przyjaźń i zrozumienie jest BEZCENNE.
Pozdrawiam Vojtek
No coś Ty Vojtuś, jasne że Reeboki Ci pasują. Sportowe odzienie i obuwie pasują każdemu. Byleby w dresie nie paradować po ulicy. ;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyjaśnienie znaczenia "fajansu". Fakt, to był smoleński fajans... do potęgi.
U nas wiosna w pełnej krasie. Tylko zieloności jeszcze brak.
Pozdrawiam wiosennie! Halszka
u mnie 20 stopni, wreszcie :)
OdpowiedzUsuńHendrix, Deep Purple, Led Zeppelin... ja też uwielbiam taką muzykę, teraz już takiej nie robią :) a youtube zawsze dobrym źródłem nowych inspiracji muzycznych.
a co do butów, fajne. moim zdaniem pasują do Ciebie, aktywnego faceta.
pozdrawiam!
Dzięki. A aktywnie zawsze żyłem i nie na pokaz. Aż czasami za aktywnie ! :)
UsuńI mam zamiar dalej tak żyć:)
A zobaczymy jak to wyjdzie..
Vojtek do Biny
powodzenia :) ja też zawsze chcę być aktywna, oby jak najdłużej! i nie lubię sztywniackich ciuchów :)
UsuńDobrze, że piszesz o tym w taki sposób. Można by rzec, właściwy. Cała reszta...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Powiem Ci w tajemnicy. Napisałem tak jak chciałem i się nikogo nie pytałem :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Vojtek
kurcze... ciekawe wykształcenie!
OdpowiedzUsuńdla mnie rocznica katastrofy to rónież rocznica mojej 'ucieczki' z Polski. Wyleciałem w ten sam dzień jakies 2 godziny wcześniej.
A co tak naprawdę się stało z Tu-154 ciężko powiedzieć.
Ja mam swoją teorię ale na oficjalne stanowisko w tej sprawie mogę czekać nawet 12 lat.
postrawiam
Dziękuję bardzo. I ja pozdrawiam. I odę do Ciebie
UsuńVojtek
oczywiście bloga dodałem do obserwowanych już.
UsuńMieszkam w Bristol - południowo-zachodnia Anglia.
Dziękuje bardzo. Ja kiedyś byłem, mieszkałem, pracowałem w Kencie. Mam tam rodzinę. Pozdrawiam zaś z Warszawy.
UsuńŻyczę spełnienia marzeń, planów. Są podobne do moich.
Vojtek z nad Wisły
pytałeś mnie Vojtku o tablet. To dodatkowy bajer. One nigdy nie zastąpią Ci laptopa. Dlaczego? Chodzi przede wszystkim o system operacyjny. W 96% to Android znany z telefonów więc ma on bardzo ograniczone pole działania aczkolwiek na telefony i inne małe urządzenia przenośne się sprawdza. Brak standardowego przeglądania plików jak w Windows czy OS X, brak klawiatury, tradycyjnego napędu DVD, czy nawet USB to naprawdę może utrudnić sprawę zwłaszcza jeśli chce sie korzystać z tableta jako alternatywy dla laptopa. Osobiście odradzam i polecam klasycznego laptopa, ale wybór należy do Ciebie ;)
UsuńDziękuję Ci bardzo. Jak to dobrze się kogoś spytać!
UsuńJa myślałem, że tablet to nowa alternatywa dla laptopa:)
Pozdrawiam z Mazowsza.
Vojtek
Vojtku, cała ta sprawa dziwna i bardzo niezrozumiała i wciąż nie wyjaśniona, a minęły trzy lata.
OdpowiedzUsuńPiękny gest Vojtku. Nie zapaliłam świeczki, ale pamiętam.
Pozdrawiam serdecznie
Na Krakowskie też dlatego poszedłem bo lubię to miejsce. I mam dobry dojazd. Trzeba pamiętać i żyć do przodu.
UsuńW Warszawie nareszcie wiosennie!Ale na wsi gdzie wędkuję stawy jeszcze niestety pod lodem.
Pozdrawiam Vojtek
Jesteś bardzo wrażliwym człowiekiem Wojtku! Zdjęcia doskonałe... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy jestem wrażliwym. Sam nie wiem jaki jestem:)
UsuńAle pozdrawiam. To wiem :)
Wiosennie z nad morza ślę pozdrowienia z kawą w ręku ;-) Otylia
OdpowiedzUsuńDziękujemy Otyś. Po prostu dziękuję, dziękujemy.
UsuńPowodzenia!
Widzę, żeś się "zaotyliował" dokładnie... Ale fajny ten kalejdoskop OV. Podoba mi się. A marzyć trzeba. Zawsze!
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytkę i za tak dokładne "mycie auta". Kto jak kto, ale Ty ten temat musisz dobrze znać. Od strony zawodowej chociażby.|;-)
A wiesz, że ja zawsze tak robię? Po każdym wyjeździe z myjni jeżdżę po mieście tak długo aż auto całkowicie wyschnie. Ha, i to sama się domyśliłam, że tak trzeba.;) Ale najpierw jednak, kiedy zjadę z myjni, wyskakuję z auta i wycieram progi do sucha.
Pozdrawiam serdecznie... i też z Volkswagena! Halszka
Ciężko mi się "odotyliować" :) Wraca jak bumerang:):)
UsuńProgi bardzo ważne, bo progi mogą najszybciej zardzewieć. Resztki wody tez można wydmuchać z zakamarków sprężonym powietrzem lub wciągnąć odkurzaczem. Na przykład z bocznych lusterek.
Wtedy si e zacieki nie robią.
Czyli mamy coś wspólnego. Firmę VOLKSWAGEN :)
Dziś u nas nie wiosennie tylko letnio.
Pozdrawiam !!!!!
Znakomity kolaż!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie i Otylkę:)))
Dziękujemy. My wszyscy jedna rodzina blogowa :) Dość liczna :)
UsuńVojtek &O.
Ja chyba wolę się na ten temat nie wypowiadać... bo jest on bardzo rozległy i niektórzy mogli by stwierdzić "głupia" ... ale nasz kraj taki własnie jest...
OdpowiedzUsuńPaty. Nie ma się obowiązku wypowiadać. Dziękuję Ci za wizytę.
UsuńI pozdrawiam z wiosennej Warszawy:)
Zmieniłem przeglądarkę na Firefoxa i dobrze jest z poprawianiem błędów :)
Tragedia jakiej chyba nie było dotąd w historii współczesnego świata. Stało się i trzeba nauczyć się z tym żyć. szkoda tylko, że tyle jadu w Polakach. Pozdrawiam Vojtku
OdpowiedzUsuńSkłóceni byliśmy bardzo często. Najczęściej wróg niestety nas jednoczył.
UsuńI co ja na to poradzę???
Pozdrawiam bez jadu a nawet serdecznie:)
Vojtek
Dobrze, że problem z błędami się zakończył :)
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że Ty blogujesz 24/h :)
Patty. To tylko wrażenie. Ponad 8 godzin pracuje + obowiązki domowe. Fakt, że mało śpię, bo wstaję o 4 rano:)
UsuńJutro jadę na wystawę naszych aut. To się muszę przyszykować auta też:)
Pozdrawiam z prawie letniej Warszawy:)
Vojtek
A gdzie pracujesz Vojtku :)
UsuńSkoda Polska. Grupa Voklswagen
UsuńDotarłam:) Ale czy ten wpis wymaga komentarza? Wydaje mi się, że nie... Pozdrawiam Cię gorąco. Renia
OdpowiedzUsuńReniu!
UsuńTu nikt niczego od nikogo nie wymaga! :) Listę podpisała to ucieka do swoich ważniejszych zadań:)
W życiu realnym.
Pozdrawiam słonecznie i już prawie letnio
Vojtek
Interesujące zdjęcia, wyważona i rozsądna relacja, którą przeczytałam z zaciekawieniem.
OdpowiedzUsuńVojtku,
podzielam Twoje zdanie, za dużo ważnych osób poleciało tym samym samolotem.
Okropna tragedia i wiele cierpienia.
Wszyscy Ci ludzie mogli jeszcze żyć, a jednak los zadecydował inaczej.
Masz za sobą lotnicze doświadczenie, które wzbogaciło Twój życiorys. do twarzy Ci w tym wojskowym mundurze..., zgodnie z powiedzeniem - " za mundurem panny sznurem"!
Gdyby Amerykanie o wszystkim wiedzieli, to pewnie nie byłoby zamachu w Bostonie...
Tyle niedorzeczności i koszmarów dzieje się na świecie,
a ludzie zapomnieli o jednym, że wzajemnie należy siebie szanować, wysłuchać jeden drugiego, a nie skakać sobie do oczu.
Dobranoc - Krystyna
Wywiad amerykański jest, był głównie nastawiony na atak z zewnątrz! Tak jak prawie każdy wywiad większości państw. Oglądałem kilka dni temu w BBC film o ataku na Nowy Jork. I Wywiad się nie spisał głównie dlatego, że NASTAWIONY BYŁ NA ATAK Z ZEWNĄTRZ. I tam po kontroli okazało się, ze było bardzo dużo błędów!
UsuńU nas na razie kontrola nic nie wykazała i nikt z naszej strony nie poniósł odpowiedzialności za ten feralny lot. I nikt nie poniesie jak znam
rzeczywistość.
Tak się dzieje teraz na świecie. I za każdym się policjanta nie postawi. To nie jest możliwe.
A służbę wojskową miałem bardzo ciekawą. I prawdziwą.
W Warszawie wiosna na całego!
Najpóźniej w przyszły weekend ruszam na wieś!
Pozdrawiam Krystynę-Laurę co łagodzi obyczaje :)
Vojtek
Witam.Trochę z opóźnieniem, gdyż miałam wiele zajęć zaglądam na Twój blog. Takie nieprzymuszane i indywidualne czczenie różnych rocznic - zarówno tych bardzo tragicznych, jak i tych przyjemniejszych - jest chyba najbardziej właściwą i prawidłową postawą patriotyczną (nie waham się użyć tego słowa!)Świetny mini- reportaż, również zdjęciowy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPamięć musi być Vojtku, jestem jak najbardziej za. Pisałam, ze przeżyłam ten wypadek bardzo i długo jeszcze będę pamiętać. Nie mogę pogodzić się z tym, ze ta tragedia podzieliła Polaków i tyle w nas zaciekłości. Przecież wspólne obchody rocznicy tej tragedii byłyby jak najbardziej upamiętnieniem ofiar, a tak, to siedzimy przed telewizorem i patrzymy kto i gdzie kwiaty składa, a kto wyjeżdża tego dnia za granicę. Dobrze, że uczciłeś po swojemu i że zapaliłeś znicz. Tez zapaliłabym, gdybym tam była. Ja tylko nie znoszę nienawiści i złych słów wypowiadanych przez polityków. Trzeba się zadumać, pomyśleć i wysłać do nieba nasze dobre myśli. Czyż nie tak? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńVojtku i ja tak uważam, że nie powinni wszyscy razem lecieć jednym samolotem. Tylu ważnych ludzi. Tak nie powinno być, ale niestety było. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA było jak było Basiu. Już tego nie zmienimy.
UsuńPozdrawiam z wiosennej Warszawy. W Sobotę skoro świt na rybki ruszam po raz pierwszy!
Hej!
Witaj Vojtek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie i do siebie zapraszam.
Michał
A ja biorę się za prace ogrodowe, do polityki nie wtrącam się. Jak to się mówi wolę język rajdowy -prawy minus cztery lekko przyciąć buha ha ha ha ! Otylia
OdpowiedzUsuńOtyś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńNie przycinaj za bardzo!!!!!!!!!!!!!!!
Przecież wiesz gdzie mamy jechać!!!!!!!!!
Miej to na uwadze biorąc udział w rajdach. Ja się bez Ciebie daleko nie ruszam :)
Pozdrawiam z letniej Warszawy :)
Moje obroty również są wolniejsze, bo jakoś wiosna mnie rozleniwia. Cieszę się, że jestem po badaniach i wszystko jest ok. Szczecina nie lubię ze względy na wizyty lekarskie, których mamy bez liku. Radison widoczny jest z daleka i bardzo efektownie prezentuje się na tle starego miasta. Może kiedyś jeszcze tu przyjedziesz, przecież jestem globtroterem. Serdeczności dla Ciebie Vojtku zostawiam.
OdpowiedzUsuń