niedziela, 3 lutego 2019

Wisła i Wkra

Warszawa jest bardzo dobrze położona przyrodniczo i geograficznie. Leży nad Wisłą a w pobliżu rzeki Narew, Bug, Wkra i Zalew Zegrzyński.
      Niedawno byłem na Wisłą. Żoliborski brzeg jest dziki. Zrobiono tu obszar NATURA 2000.
Tu jest prawdziwa dżungla nadwiślańska. W młodości chodziliśmy tu na wagary. Budowaliśmy sobie szałas i czekaliśmy jak lekcję się skończą :)
       Nad Wisłę mnie ciągnęło zawsze od wczesnego dzieciństwa. Tutaj są rybitwy, mewy, kaczki, perkozy, kormorany, łabędzie i od czasu do czasu orły nawet. Dzikie ptaki przyzwyczajają się żyć w pobliżu miast. Nie mają wyjścia. Bardzo dobrze, że Wisła tu nie jest uregulowana. I oczywiście woda czyściejsza niż dawniej. Przyczyniło się do tego między innymi upadek zakładów przemysłowych, które bez oczyszczania zwalały ścieki do Wisły! Plan produkcji był najważniejszy!
 Proszę kilka fotek i filmik ze spacerku nad Wisłą na Żoliborzu

KLIKAJ NA FOTKI ABY POWIĘKSZYĆ


I filmik jak zwykle


Wczoraj 2 lutego 2019 pojechałem do mojej chrześniaczki do Pomiechówka nad Wkrą.
Sprzedali mieszkanie w Warszawie i się osiedlili w Pomiechówku w domu z ogrodem i trzema psami :) Mieszkają Blisko rzeki Wkra ale i Narew nie jest daleko. Piękne miejsca na spacery.
        Zrobiono tutaj nad Wkrą taką napowietrzną drogę na linach do obserwacji zwierząt, głównie ptaków. I do tego piękne altany drewniane a w nich wiadomości o miejscowej florze i faunie. No i pierwsze grzyby już widziałem. Aż się zdziwiłem bo to początek lutego.
Byliśmy razem na spacerze i powspominaliśmy trochę czasy naszej młodości. Coś życie niebezpiecznie szybko płynie :)
Bywam tu od czasu do czasu. Jednak staram się za często nie bywać albowiem "dobry gość to ten co rzadko przychodzi" :) Z pustymi rękami jednak nie przyjeżdżam.

KLIKAJ W FOTKI, ŻEBY POWIĘKSZAĆ.



Filmik proszę. Naprawdę nie było mi zimno! :)

Napowietrzny szlak.....

No to do zobaczenia na wiosnę :)!
Vojtek 


      

17 komentarzy:

  1. Jestem zauroczona nadwiślańskimi krajobrazami. Ptactwo w naturze to widoki niezapomniane. Podziwiam odwagę chodzenia w te odludne miejsca ale jak napisałeś, żeby wejść do królestwa przyrody, trzeba iść tam gdzie nie ma tłumów ludzi. Podoba mi się Twoje spojrzenie na przyrodę i dzielenie się jej pięknem z nami - dziękuję!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo. Przyrodę bardzo lubię. I to mam po moim Ojcu. Był z wykształcenia inżynierem rolnikiem i fanem przyrody.
      Pozdrowienia mazowieckie :)

      Usuń
  2. Cześć Wojtku, od dawna marzę, aby zobaczyć orła na własne oczy :) Wiesz, że orły mają rozstaw skrzydeł nawet do 2,5 metra? To muszą być wielkie ptaszyska! Kiedyś pracowałem w okolicach Nowego Tomyśla i tam w okolicznych lasach orzeł miał gniazdo. Niestety, ale nie udało mi się widzieć ani gniazda ani orła. Taka ciekawostka, że w Wielkopolsce coraz częściej widuje się wilki. Wcześniej nie słyszało się o wilkach. One podobno migrują i gdy jakieś miejsce spełnia ich oczekiwania to zostają, a jak nie ma tam dobrych warunków do przetrwania to idą dalej.

    Założyłem bloga i zapraszam Cię Wojtku do odwiedzin :) Za tydzień w Filharmonii Krakowskiej jest Koncert Charytatywny połączony z licytacją zegarków, piór wiecznych oraz innych przedmiotów, podarowanych często przez osoby z życia publicznego aktorów, piosenkarzy czy artystów plastyków. Celem tych wydarzeń artystycznych jest wspieranie chorych oraz niepełnosprawnych artystów znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Beneficjentką tegorocznego Koncertu Charytatywnego będzie wybitna aktorka teatralna i filmowa Teresa Budzisz-Krzyżanowska.

    Wolontariusze Fundacji MIMO WSZYSTKO, a jak wiesz jestem jednym z nich, przygotowali na to wydarzenie, wraz z firmą Balticus oraz Podopiecznymi Fundacji MIMO WSZYSTKO z nadmorskiego Lubiatowa, Magiczny Zestaw składający się z zegarka i klepsydry piaskowej. Gdybyś Wojtku mógł to udostępniaj na swoim profilu Facebookowym i gdzie tylko się da. Wspominałeś kiedyś, że znasz jakiegoś kolekcjonera zegarków :)

    Pozdr. Przemek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Przemku za wizytę i informację. Gratuluję działalności charytatywnej! Tak miałem dyrektora w Skodzie, który kolekcjonował zegarki. Jakiś czas miał zegarek najcieńszy na świecie. Niektóre zegarki kupował w tajemnicy przed żoną. Bo Ona nie popierała Jego hobby :) Chyba więcej kasy szło niż na alkohol i fajki jeśli ktoś tego używa. Czyli bardzo kosztowne hobby. Pozdrowienia serdeczne i mazowieckie póki co :)

      Usuń
  3. Miło się spaceruje siedząc wygodnie w fotelu ;)) Obserwowanie zwierząt jest zawsze pasjonujące. Niestety spacerowanie zimową porą nie jest moim ulubionym zajęciem ;) Nie lubię marznąć i gołe, bezlistne drzewa wydają mi się smutne. Za to w pięknie ośnieżone góry zawsze chętnie się wybiorę, tym chętniej jeśli będzie świeciło pięknie słonko ;) pozdrawiam z ponurego, zimnego, wietrznego i zapłakanego Lyonu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak, zima najpiękniejsza jest w górach. Widuję ją od czasu do czasu w Szczyrku. Ale teraz też lubię jeździć, chodzić tu i tam. Pozdrowienia z Mazowsza dziś. A konkretnie ze Starego Żoliborza.
      Vojtek

      Usuń
  4. Urokliwy fotoreportaż - a ja dziś dostałam tez fotorelacje ze spaceru kolo mostu siekierkowskiego, w tle ogródki działkowe , u mety Jeziorko Czerniakowskie - dziko a blisko centrum. Warszawa swoim pięknem czaruje nie tylko takicj jak Ty starych Warszawiakow, ale i tych z kilkunastoletnim stażem. A ja podziwiam wygodnie w domu. Serdecznie pozdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i też pozdrawiam. Około 15 lutego to się wybieram na Suwalszczyznę w rejon Gib. Do mojej koleżanki. Mam za zadanie zrobić nowe fotki i filmy w jej gospodarstwie turystycznym. Pozdrowienia serdeczne

      Usuń
  5. Ja dziękuję w takie zimno tak się rozebrać, ty to jesteś zahartowany w boju :-)))
    W przyrodę ciebie ciągnie, w przyrodę :-)
    Wiosna tuż tuż...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ciągnie mnie do przyrody. Zimna najczęściej nie czuję to fakt. Za chwilę będzie przedwiośnie! Bardzo się cieszę.
      Wojtek

      Usuń
  6. Witaj Vojtek.
    Choć rzadki piszesz, to za to interesująco.
    No i te zdjęcia...
    Czyzbyś Morsem został?
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morsem nie jestem ale poważnie zimno się mnie nie ima. Sam jestem ciekaw po jakim czasie bym zmarzł. Muszę to zmierzyć. Pozdrowienia znad Wkry :)

      Usuń
  7. Vojtku drogi!
    Jestem, wróciłam z sanatorium:)
    A u Ciebie, jak zawsze piękna foto-relacja:)i dobrze, że jesteś i piszesz:)
    Pozdrawiam milutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrowienia, dziękuję i zaraz u Ciebie będę :)

      Usuń
  8. Super, że już jesteś. Prawdziwy mors z ciebie, do tego ornitolog :) Udany spacer. Pozdrawiam i dobrego na Suwalszczyźnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ornitolog to raczej nie :) Ale ptaki bardzo lubię.Pozdrowienia mazowieckie :)!

      Usuń
  9. Piękne zdjęcia Vojtku. Ooo widzę że husky macie. My też mieliśmy. Amurka i Glorie. Śliczne ukochane były. Amur ze starości umarł a Gloria raka miała. Jej brat Bingo też.

    OdpowiedzUsuń

Jak zostawisz czytelny ślad, to zawsze odpowiadam!
Jeśli podajesz stronę internetową to KONIECZNIE adres poprzedź http:// To wtedy po kliknięciu w link od razu otworzy się Twoja strona internetowa lub Twój blog.
Jeśli nie masz konta na GOOGLE to możesz dać komentarz jako ANONIMOWY. Lub też możesz podać Twoją stronę internetową i imię lub nick