niedziela, 19 czerwca 2016

Parada Równości 2016, Łeba i Gdynia

11 czerwca odbyła się w Warszawie kolejna Prada Równości. Przebiegła bez żadnych incydentów o których by można napisać. Warszawiacy przyzwyczaili się widać do takich parad i nie wyglądają już na egzotyczne wydarzenia. Sami uczestnicy też zachowują się jakby mniej prowokująco(a kiedyś tak było). Głównie wyrażają ogólną radość. Nie będę tu cudował z tekstem bo nie da się. W sumie się cieszę, że Warszawa jest odwiedzana przez turystów, różne parady, związki itp. Ci co mnie znają to wiedzą, ze jestem hetero.
     Wspomnę tylko, że u nas najprzystojniejszym facetem na podwórku był znajomy. Miał też piękna żonę i córkę. Jak jego zona się opalała to ja wynosiłem śmieci do śmietnika kilka razy dziennie przechodząc obok Niej :)
      I co z tego? Ano miał faceta i to nieprzystojnego kelnera i z nim jeździł na wycieczki zagraniczne a nie z żoną i córką.
Dlaczego tak jest? Nie rozumiem. Ale tak jest. Małżeństwo poszło w rozsypkę. A czy wszystko da się zrozumieć? Nie. I nie warto nawet próbować.
KLIKAJ W FOTKI, ŻEBY POWIĘKSZYĆ



Mini kontrmanifestacje. bez zgody władz. Ale obyło się bez szarpaniny.

I filmik zwyczajowo. Pogoda sprzyjała takim marszom, pochodom.

 Atu cały filmik. Zapraszam


Dość niespodziewanie wyjechałem do Łeby. Nie była to podróż turystyczna. Wszystkiego tu nie napiszę bo jestem obserwowany tez przez osoby, które niekoniecznie dobrze mi życzą.      Niestety żyję trochę za bardzo pokazując to i owo. Jednak takie życie przyniosło mi więcej plusów niż minusów. 
      Dzięki niemu poznałem tez fantastycznych ludzi. Bez Internetu bym ich nie poznał. Bo jak? Zaczepiając na ulicy???
Łeba przywitała mnie pogodą nie za wakacyjną. Ale po paru godzinach zrobiło się pięknie!
       W drodze powrotnej do Warszawy odwiedziłem Gdynię. Najbardziej tym razem spodobał mi się Diabelski Młyn. Fajnie z niego widać panoramę miasta. Pogoda super! To czego jeszcze chcieć?
Jechałem pociągiem Intercity. Pociąg, przedział w pociągu zbliża ludzi! :)
      Możliwe, że finał tej podróży dopisze życie. Ano zobaczymy. Jeśli coś za długo nie piszę to nie znaczy, że nie ma tematu. To znaczy tylko tyle, że nie mogę publicznie o czymś napisać i pokazać.
Pozdrawiam w klimacie przed wakacyjnym :) :) :)
Fotki z Łeby

Zapraszam do filmiku. Po lewej stronie widać śmiałka wchodzącego do morza.

Fotki z Gdyni
 

Powrót wo Warszawy PKP Intercity :)

I filmik proszę. Widok z gondoli

A tu cały filmik o moim krótkim pobycie. Zapraszam!

33 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie Łeba wygląda na twoich zdjęciach.
    Nigdy tam nie byłam...
    A najbardziej zainteresowały mnie maszty i te jachty... ech :-))
    Pozdrawiam jeszcze niedzielnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszty, jachty, żagle to to co ja bardzo lubię. Kiedyś zaczytywałem się w literaturze marynistycznej. Pozdrowienia z deszczowej i burzowej Warszawy. Trzeba było wrócić do pracy :(
      Vojtek

      Usuń
  3. Witam Vojtek. Napisałem tekst w komentarzu, ale nie chciał wejść na Twój blog. Wysłałem więc na próbę takiego wesołego emotikona i ten wszedł, no ale że głupio tak sam wyglądał więc go usunąłem. Teraz próbuję wstawić tekst na normalnym komputerze, bo wczoraj to miałem tylko swojego androida.
    Łeba jest cudowna. Widać, że przygotowana już do sezonu.
    Jeśli chodzi o paradę równości, to ja nic przeciw niej nie mam, poza samą nazwą. Skoro tacy odważni, to niech wprost nazwą swą paradę Paradą Gejów i lesbijek. Nie może być równości pomiędzy większością, a mniejszością.
    Co do młyna, to to jest fajna sprawa. Stoi tam już od dość dawna. Ja chciałem się przejechać w tym młynie, jak była parada żaglowców w Gdyni, ale wtedy bilet kosztował 5 dych. Pozdrawiam. Ahoj. Ciekawe czy teraz pójdzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszło Kapitanie!
      Poszło kapitalnie, dziekuje:)

      Usuń
  4. Witaj Vojtek.
    Brachu, ty się w czepku urodziłeś...
    Paradę Równości sobie zaliczyłeś,
    Różnych cudaków zobaczyłeś,
    Nad morzem byłeś i fregaty widziałeś...
    Oraz młyny diabelskie, znaczy życie anielskie.
    Cóż można chcieć więcej... Mój Boże...
    Gdy cicho wokół szumi morze.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michale. Jak wróciłem z nad morza do domu to tak mocno spałem jak nigdy. Kocham morze i morskie klimaty. Co ja poradzę?
      Pozdrowienia znad Wisły Srodkowej

      Usuń
  5. Zawsze czekam na nowe wieści, zdjęcia, filmiki i nie rozumiem obaw przed złymi konsekwencjami. Ale widocznie i tak bywa. Serdecznie pozdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Drogi Vojtku !
    Zawiało tajemnicą, ale cóż poczekamy na przebieg zdarzeń, pomyślnych ma się rozumieć:)
    Foto- relacja, jak zwykle doskonała:)
    Serdecznie pozdrawiam na pomyślny tydzień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę jak widzę i staram się nie udziwniać. Pozdrowienia

      Usuń
  7. Za mną już chodzi,,morze''a Twoje zdjęcia są niesamowite i Baltyk ,jachty ten szum morza dlugo nie pisałeś serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mną zawsze morze chodzi. Ale oczywiście nie zawsze można tam jechać. Pozdrowienia z nad Wisły

      Usuń
  8. Czemu oni muszą się z tym tak obnosić???
    A morze cudowne, miło popatrzeć, bo ja chyba w drugim kierunku ruszę. Relacja jak zawsze na 6+. Pozdrawiam przedwakacyjnie prosto z Warmii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego muszą. Ale to już przynajmniej w Warszawie spowszedniało i robi mniejsze wrażenie niz kiedyś. Hej

      Usuń
  9. Kilka lat temu trafiłam przypadkowo na paradę równości w Wiedniu. Cóż, zupełnie nie moja bajka.
    Ależ dawno nie byłam w Łebie! Urocze zdjęcia. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tez nie mija bajka. Ale generalniee bajki to mnie interesowały i interesują. Pozdrowienia znad Wisły. Środkowej.
      Vojtek

      Usuń
  10. u Vojtka jak zawsze pełno przygód ;)
    przez Vallettę też przeszła parada, było mnóstwo kolorów i muzyki :)
    nie znoszę takich absurdalnych kontrmanifestacji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te kontrmanifestacje były mini i nic nie znaczące. A moje życie to czasami materiał na dobry scenariusz serialu pt. PROZA ŻYCIA :)

      Usuń
    2. Te kontrmanifestacje były mini i nic nie znaczące. A moje życie to czasami materiał na dobry scenariusz serialu pt. PROZA ŻYCIA :)

      Usuń
  11. Ja bardzo lubię tą Twoją rubryczkę: 'Fotka dnia'
    Warszawa leży nad Wisłą i takie zjawiska jak burze są silniejsze bo i wiatr ma się gdzie rozpędzić. A jak się dobrze po falach rozpędzi to i spustoszenie w mieście zrobi niestety...
    Pozdrawiam z Ziemi Świętokrzyskiej...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dziś jest nowa fotka :)
      Wczoraj spotkałem się ze znajomą z Kieleckiego Twojego regionu. Znaliśmy się z Internetu ponad 6 lat! I przy okazji jej wizyty w Warszawie w sprawach wizowych poznaliśmy się realnie. I już jest temat na bloga :)
      Pozdrowienia serdeczne
      Vojtek

      Usuń
    2. Gratuluję spotkania z miłą Blogowiczką.Ja oczywiście wybieram się w Twoje strony, ale upały mi nie pozwalają na podróże. Muszę póki co odpuścić, niestety....

      Usuń
    3. No właśnie dziś i jutro maja byc w Warszawie rekordowe upały. Jest impreza Wianki na Wiśle ale nie wiem czy w taki upal się tam przejdę.
      Gorące i duszne pozdrowienia
      Vojtek

      Usuń
  12. No cóż. Myślę, że mamy powtórkę z Sodomy i Gomory, tylko trochę w gorszym wykonaniu.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cześć Wojtku, jeśli chodzi o Paradę Równości to powiem tylko, że jest to obrzydliwe. Więcej nie będę się wypowiadał.

    Ludzie w pociągach bywają ciekawi! Sam czasem zapoznaję kogoś ciekawego. Nigdy jakoś nie kontynuujemy znajomości, a wystarczy wziąć nr. telefonu. Pamiętam jedną dziewczynę, gdy jechałem kiedyś do Gdańska. Podarowałem jej książkę „Mały Książę”, bo kupiłem kilka egzemplarzy. Dziś pewnie nie poznał bym tej dziewczyny, ale sytuację dobrze pamiętam mimo, że minęło już 5 lat. Pozdrowionka letnie dla Wojtka :-) Przemek

    Ps. Byłem wczoraj w Warszawie na spotkaniu zegarkomaniaków :-) Pomysł, aby tam jechać zrodził się na tyle spontanicznie, że nie zdążyłem dać Ci znać. Zobaczymy się innym razem Wojtku. P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemku rozumiem doskonale. Ja raz spontanicznie pojechałem do Krakowa i wspomniałem o tym na blogu. Kolega miał do mnie pretensje, że Go nie odwiedziłem. Przy okazji się dowiedziałem, ze czyta mój blog ale śladu nie pozostawia :)
      Pozdrowienia serdeczne dla ZEGARKOANA :)!

      Usuń
  14. Świetne zdjęcia i widzę, że trochę pozwiedzałeś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszelkie parady równości jak do tej pory widziałem jedynie na zdjęciach... na szczęście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz i tak są ona bardziej cywilizowane i skromniejsze jeśli chodzi o obyczaje niż kiedyś. Nowy post dam w weekend.
      Pozdrowienia hetero :)

      Usuń
  16. Zawsze mi się wydawało, że parady przynoszą odwrotny skutek od zamierzonego.

    OdpowiedzUsuń

Jak zostawisz czytelny ślad, to zawsze odpowiadam!
Jeśli podajesz stronę internetową to KONIECZNIE adres poprzedź http:// To wtedy po kliknięciu w link od razu otworzy się Twoja strona internetowa lub Twój blog.
Jeśli nie masz konta na GOOGLE to możesz dać komentarz jako ANONIMOWY. Lub też możesz podać Twoją stronę internetową i imię lub nick