sobota, 13 lipca 2019

Chorwacja moja spóźniona miłość

No to jedziemy. Byłem na wycieczce w Chorwacji trasą Zadar, Szybenik, Trogir, , Split, Riviera Makarska, Dubrownik, Jeziora Plitwickie. Czyli szybki przegląd najpiękniejszych miejsc w Chorwacji. Szkoda, że tak późno zainteresowałem tym pięknym krajem! I nawet nie mam pomysłu jak to opisać. 
        Ogólnie najpierw napiszę. Chorwacja ma nie tylko piekny, zróżnicowany krajobraz ale i świetne drogi wykuwane też tunelami przez góry. Jest bardzo czysto. To mnie zaskoczyło. Chciałem gdzieś kopnąć puszkę po piwie ale się nie udało :)  Woda w Adriatyku turkusowa, przeźroczysta  i to nie jest zabieg w fotoszopie.  Nie rozumiem dlaczego w portach nie widac plam po ropie naftowej i różnych smarach! Porty większe i mniejsze bardzo czyste.     Widać śruby jednostek pływających i uwijające się rybki. Trzeba też pamiętać, że tu nie tak dawno wojna była! I nie ma ani śladu teraz. 
        Miejscowa osoba powiedziała mi, że nie lubią wspominać tej wojny i działają ku przyszłości. Jeden dzień byliśmy w Bośni i Hercegowinie. Też wspaniale. I tu na plaży wieczorem muzyka wschodnia, muzułmańska. Bardzo mi sie podobało! O Chorwacji dam kila postów. Inaczej się nie da. Dziś dam post o Dubrowniku.

Dubrownik(Dubrovnik) niezdobyta twierdza nigdy i perła Adriatyku. Zasłużył sobie na ta nazwę. Jeśli chodzi o historię to proszę zajrzeć do Wujka Google. Nie będę się wymądrzał.
        Ludzie kąpią sie prawie wszędzie. Skaczą ze skał, budowli do turkusowej wody. Nie ma żadnych zakazów, nakazów!  Są za to udogodnienia. Chromowane poręcze, schodki i natryski. Po prostu raj na ziemi jak dla mnie. Bo ja kocham wodę i kiedyś na AWF Bielany w Warszawie skakałem z trampolin i nurkowałem.
     Wejście do starego miasta jest nadal bezpłatne. Ale przejście się murami na górze  wokół twierdzy płatne już jest. Mury bezpłatnie można podziwiać jak człowiek będzie chciał wejść na szczyt na przeciwko Dubrownika. Można też pojechać koleją lub obejrzeć mury z niezliczonych łodzi na Adriatyku. 
Na pewno będę chciał tu powrócić na trochę dłużej i we wrześniu. Woda w Adriatyku jest wtedy jeszcze cieplejsza i mniej ludzi i trochę niższe ceny.
Poniżej fotki z Dubrownika. Moimi oczami i duszą.
KLIKAJ W FOTKI CELEM POWIĘKSZENIA


 


I tradycyjnie filmik. Zapraszam




I pierwsza część filmu na YT. Zapraszam!

To na razie wszystko. Jak chcesz obejrzeć album z fotkami z Chorwacji to wyślij do mnie maila na  VARSOVIE@WP.PL  a otrzymasz zaproszenia do obejrzenia moich fotek w albumie Google.  Taka jest teraz procedura.
Pozdrawiam serdecznie aktualnie z Warszawy :)

24 komentarze:

  1. Klik dobry:)
    Czekałam na Twoje relacje z Chorwacji.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się doczekałaś. Będzie kilak takich relacji. Staram się uczciwie pisać to co widziałem i czułem bo to mnie tez jest potrzebne. Pozdrowienia póki co żoliborskie :)

      Usuń
  2. Witaj Vojtek.
    Chorwacja... Jakoś mnie ominęła i już chyba tam nie pojadę.
    Mam za to wędrówkę wirtualną, twoje zdjęcia i opisy.
    Nie będę się powtarzał, ale masz brachu smykałkę do fotoreportaży.
    I tego się trzymaj, ale publikuj częściej.
    Pozdrawiam i zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michale dziękuję. Zawsze mnie ciekawiło jak jest trochę dalej od miejsca zamieszkania. I bliżej i naprawdę dalej. I osobista konfrontacja z tym co pokazują w mediach. Po prostu ciekawość życia i mam to od dzieciństwa. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Drogi Vojtku
    Piękna, barwna podróż, cudna foto-relacja:)
    Nie byłam, zatem nie jest jeszcze moją miłością.
    Póki co leczenie, a może kiedyś dopiero podróżowanie.
    Jestem "uziemiona" na L-4!
    Miłych wakacyjnych, letnich dni, bo pewnie gdzieś jeszcze "wyfruniesz"?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zdrowia życzę!!!!!!!!. U mnie ze zdrowiem było słabo ale na razie się wykaraskałem. Trzeba bardzo uważać i walczyć zawsze o zdrowie.
      Pozdrowienia serdeczne

      Usuń
  4. No tak pięknie tam , nie tyko pogoda , krajobraz i zabytki .
    Nie dziwię się ,że nie lubią wspominać o wojnie w tym " raju". Złej wojnie o spadek po byłej Jugoslawi.
    Może i ja się tam wybiorę . Znajoma systematycznie rok , po roku jeździ latem tam z rodziną na wakacje. 😆
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałem zobaczyć to na własne oczy gdzie ludzie tak pędzą :) Szkoda, że dopiero teraz to sprawdziłem. Musze nadrobić.
      Pozdrowienia póki co żoliborskie :)

      Usuń
  5. Piękny kraj i wspaniale spędzone dni.
    Tyle jest pięknych miejsc na świecie ,ze nie ma opcji by wszystkie zobaczyć. A szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak nie ma takiej opcji. Ale warto jest planować i próbować zwiedzać na różne sposoby. Podróże też kształcą. Porównuje się różne rzeczy, sprawy, zdarzenia, krajobrazy, przyrodę. Tak przy okazji oczywiście. Pozdrowienia.

      Usuń
  6. Chorwacja to również moja miłość.
    Byłam w niej 4-krotnie, ale mam nadzieję jeszcze kiedyś tam wrócić:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ja tam pojechałem dopiero po tym jak mi znajoma z Francji powiedziała, że była w Chorwacji 8 razy. To nie wytrzymałem i pojechałem :)

      Usuń
  7. Wszystkiego się nie da zobaczyć. Fajnie, że masz miłe wspomnienia z pobytu w wymarzonym miejscu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie da się wszystkiego zobaczyć i trzeba się z tym pogodzić. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Dziękuję Ci, Vojtku za dobre słowa. O zdrowie trzeba dbać, a czasami wyprzedzać chorobę. To czwarty rak w mojej trzyosobowej rodzinie i jakoś się trzymamy przestrzegając systematycznych kontroli. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. Tak, trzeba starać się wyprzedzić!

      Usuń
  8. Jak to mówią lepiej późno niż wcale ;) Nie dziwię się, że Chorwacja podbiła Twoje serce. Za dwa dni też się do niej wybieram ( to będzie już chyba siódmy raz). Choć byłam tam już tyle razy, w różnych miejscach, to Dubrownik wciąż pozostaje dla mnie niezdobytą twierdzą. Ulewa, jaka nas zaskoczyła po wjechaniu do miasta wyglądała jak koniec świata. Po 20 minutach ulicami płynęły rzeki, studzienki strzelały kilkumetrowymi gejzerami, ludzie porzucali nabierające wodę samochody...Jakimś cudem udało nam się wyjechać ( nie postawiliśmy nawet stopy w Dubrowniku), za nami zeszła na drogę lawina błota. Możnaby pomyśleć, że to kadry z filmu katastroficznego ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To to faktycznie miałaś przeżycie! Ja nic takiego nie widziałem. Pogoda była super. I mniejszy tłok niż myślałem, że będzie. Ale, ale! Jak w Dubrowniku nie byłaś to czy masz prawo mówić, że byłaś w Chorwacji ? :)

      Usuń
  9. Tak było bardzo fajnie, ciekawie i pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna wycieczka, no i tyle pięknych pań nam pokazałeś :) W Chorwacji pogoda zawsze piękna, u mnie leje. Miłych wrażeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te Panie to są nieodłączną częścią lata ! :) Tak pogoda super, upału nie czuć bo prawie zawsze wieje bryza morska. Pozdrowienia już niestety mazowieckie :)

      Usuń
  11. Super zdjęcia ;) My tydzień temu wróciliśmy Chorwacji. Przepiękny kraj! Plaża, morze, góry, wodospady i codzienne wycieczki w 100% spełniły nasze oczekiwania. Bardzo przyjemna atmosfera i ciepły prawdziwie chorwacki klimat. Cała rodzina mogła się cieszyć pięknymi widokami. Na pierwsze wakacje za granicą kraj idealny. Polecam każdemu! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jesteś widzę zachwycona. Ciesze się, że Wam się, że Wam się podobało. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  12. Zdjęcia rewelacyjne! Dubrownik znam niestety tylko z opowieści. Bomba

    OdpowiedzUsuń

Jak zostawisz czytelny ślad, to zawsze odpowiadam!
Jeśli podajesz stronę internetową to KONIECZNIE adres poprzedź http:// To wtedy po kliknięciu w link od razu otworzy się Twoja strona internetowa lub Twój blog.
Jeśli nie masz konta na GOOGLE to możesz dać komentarz jako ANONIMOWY. Lub też możesz podać Twoją stronę internetową i imię lub nick