To jest z Mazowieckiej Kasy Chorych. W majowy pierwszy długi weekend. Było fantastycznie. Domek blisko jeziora i w okolicy jeszcze kilka jezior. Byliśmy w Bytowie właściwie załatwić sprawy urzędowe. I jeden dzionek w Ustce. W dawnych czasach byłem tu w wojsku tydzień w Szkole Specjalistów Marynarki Wojennej. I Ustka wtedy była szara i skromniutka.
Teraz to kurort pełną gębą. Aż strach pomyśleć ile ludzie tu latem odpoczywa! :) Codziennie rano spacerowałem po okolicy wsi Nożyno albowiem jestem od urodzenia porannym ptaszkiem. I oczywiście pomagałem w pracy na działce. Działka jest skanalizowana i ma bieżącą wodę z wodociągu. Nachalnym działkowcem nie jestem ale wypadało pomóc. Być może tam będę jeszcze na początku lipca.
Pod koniec czerwca chcę odwiedzić Chorwację. Urlop muszę wykorzystać latem jak są wakacje albowiem pracuję w szkolnictwie. Trochę nie lubię wypadów w sezonie bo ścisk wielki ale nie mam wyboru. Fotki są z Ustki, która mnie oczarowała! Zjedliśmy sobie dobry obiad w restauracji przy plaży. Widok na morze! Zupę rybną i na drugie dorsz atlantycki zapiekany z serem i prawdziwkami. Pychota. Do popicia zimny kwas chlebowy. Do tej restauracji była kolejka na zewnątrz i swoje odstaliśmy . Ale warto było! Smacznego z Ustki i Kaszub :)
Vojtek&Pani Marlena
KLIKAJ W FOTKI CELEM POWIĘKSZENIA
I oczywiście tradycyjny film. Tak, żeby słychać było szum morza.
THE END :)
No cóż to super kolejna wyprawa. Podziwiam za Twoją " pazerność na życie ". To co robisz w szkolnictwie ?.., to twoja kolejna praca.
OdpowiedzUsuńW Ustce ja byłam na wczasach w latach 80- tych, w jakimś kompleksie wypoczynkowym z zakładu pracy. To były domki.
Teraz to chyba jest zlikwidowane. Wtedy mnóstwo było tych ośrodków wypoczynkowych koło siebie z różnych państwowych wówczas przedsiębiorstw.
Do miasteczka było 5minut pieszo. Bardzo sobie miło wspominam tamten czas. 😆
Pozdrawiam 🙋
Wszystko się zmienia. Od roku jestem na emeryturze i pracuję ale nie na cały etat. I w sumie lubię tą pracę. 29 czerwca chcę pojechać do Chorwacji. Ustak naprawdę wygląda imponująco. I w Rowach mam być w lipcu. Pozdrowienia zaś warszawskie teraz. :)
UsuńNie jestem pewna czy ci, którzy wybierają się do Ustki latem rzeczywiście odpoczywają ;) Widzę, że trafiłeś na piękną, choć chłodną aurę. Piękne zdjęcia, zapachniało morzem aż u mnie!
OdpowiedzUsuńPamiętam Ustkę z dawnych lat, jeździłam tam wielokrotnie jako dziecko, pociągiem ze Słupska, w którym mieszkała moja Babcia. To były prawdziwe wyprawy! Zabierałyśmy kosz piknikowy, koc, radyjko, a moje serce przepełnione było emocjami na spotkanie z morzem i obowiązkowymi lodami na patyku! Ależ mi się na wspominki zebrało ;) pozdrawiam serdecznie
Piękna ta Twoja opowieść. Ja morze nasze po raz pierwszy ujrzałem w Stegnie gdańskiej. A teraz w niedzielę szykuję się na mecz Legii w Warszawie. Pozdrowienia teraz mazowieckie :)
UsuńVojtku drogi!
OdpowiedzUsuńTwoje życie, Twój czas wykorzystujesz należycie:)
Podróże, ciągle jesteś w ruchu, poznajesz ludzi, miejsca- tak trzymaj!
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę:)
Oczywiście nie wszystko opisuję. Bo jestem na świeczniku :) Jeden pracodawca śledził moje życie. Ale mi to nie przeszkadza. Jest coś za coś. A raz się spytał czy może wziąć odlew mojej twarzy. To ja się spytałem DLACZEGO? Bo na pana lecą ładne dziewczyny brzmiała odpowiedź :)
UsuńWitaj Vojtek.
OdpowiedzUsuńBywałem kilkakrotnie na Kaszubach.
Galeonem też pływałem, ale twoja wędrówka i zdjęcia są super.
Pozdrawiam i zapraszam.
Michał
Trafiliśmy na pogodę. Ale w Bytowie lekko padało. Nie szkodzi. Chroniczny brak deszczu. 29 września ruszam do Chorwacji. Póki co pozdrowienia żoliborskie.
UsuńHej
Hej Vojtek.
UsuńWpadnij do mnie, bo w Legnicy pewnie nie byłeś.
Michał
Już wpadłem i właśnie wypadłem :)
Usuńpracujesz a ja myslalam ze juz na emerytuze ? ta pani psycholog na 5 zdjeciu bardzo mi przypomina moja swietej pamieci siostre, dziwne uczucie :)
OdpowiedzUsuńJa mam emeryturę ale pracuję. Nie potrafiłbym teraz usiedzieć w domu! Pod koniec czerwca wybieram się do Chorwacji. W Warszawie mokro ale deszcz jest potrzebny więc nie narzekam. I zaraz zabieram się do pracy Rodacy! :)
UsuńKaszub kojarzą mi się nieodłącznie x książką i filmem " Kamerdyner" w której pokazana jest odrębność kulturowa i regionalna.
OdpowiedzUsuńZakonnice pozują jak rasowe modelki na tej Twojej fotce
Dziękuje i pozdrawiam.
UsuńPięknie i pogoda dopisała, to prawdziwy odpoczynek. Zazdraszczam oczywiście :) Pozdrawiam z Warmii.
OdpowiedzUsuńJa tez nie rzadko ZAZDRASZCZAM :) I pozdrowić też mogę! :)
UsuńWitaj znowu
OdpowiedzUsuńMy w wakacje jedziemy do Jarosławca. Najpierw będziemy podróżować pociągiem do Ustki a potem musimy się dostać do tego Jarosławca. Widok morza na zdjęciu cudowny. Pozdrawiam serdecznie z Krakowa
Dziękuję. A ja Ciebie teraz pozdrawiam z Warszawy. No tak Wy Krakusy daleko nad nasze morzę macie ! :) Ale warto pojechać. Pozdrowienia póki co mazowieckie.
Usuńhttps://kasinyswiat.blogspot.com
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej wyprawy. Wiem jak bardzo urokliwe są Kaszuby i są one jak narkotyk...W tym rejonie Polski byłam niespełna rok temu i nocowałam wraz z rodziną nocleg w stylowych drewnianych replikach wiejskich chat kaszubskich https://www.osrodekwypoczynkowykaszuby.pl/domki-letniskowe/. Domki posiadają sypialnie, salony, łazienki z wannami i w pełni wyposażone kuchnie. Przypadną do gustu osobom lubiącym połączenie atrakcyjnego wyglądu, wyjątkowego klimatu i komfortu.
OdpowiedzUsuń