Już mam plany urlopowe. Jeśli oczywiście pandemia na to pozwoli. W zeszłym roku miałem pojechać pozwiedzać kraje alpejskie, potem do Chorwacji ale nic z tergo nie wyszło z powodu pandemii. Pojechałem do Gdańska, tam mieszkałem i buszowałem po okolicy. Sopot, Gdynia, Półwysep Helski i Gowidlino na Kaszubach. Jest post o tym.
W tym roku chcę ruszyć w rejs na jachcie żaglowym wzdłuż wybrzeża Chorwacji. Dwa tygodnie na Adriatyku, mieszkanie, spanie i jedzenie na jachcie. Dla mnie to super przygoda! Urlop pracy już zarezerwowałem. I tu mała dygresja. Pracuję teraz na 3/4 etatu. Jestem bardzo zadowolony i ze mnie tez są zadowoleni.
Rejsy takie organizuje mój znajomy z Krakowa. Wszystkiego dowiecie się na stronie WWW.MORSKAPRZYGODA.PL . Początek rejsu to 3 lipca. Jadę do Krakowa do kapitana Maćka. Potem razem jedziemy do Zadaru jego busem i w porcie czeka na nas jacht ten na fotce. W Zadarze byłem w roku 2019 z wycieczką po Chorwacji. I z powrotem po rejsie dwutygodniowym wracamy busem do Krakowa i ja z Krakowa do Warszawy najlepiej pociągiem.
Kiedyś rozczytywałem się w lekturze marynistycznej, podróżniczej i chciałem tak żeglować. Ale jakoś nie wyszło. Dopiero teraz zrealizuję młodzieńcze marzenie :) Oczywiście jeśli pozwoli na to covid. Jeszcze za komuny przygodę z żaglówką miałem na Zalewie Zegrzyńskim koło Warszawy. Pływaliśmy z kolega z podwórka żaglówką Vela wypożyczaną w ośrodku Wojskowej Akademii Technicznej. Kolega tam pracował. I jest tu fotka czarno biała. Sami nauczyliśmy się żeglować :) i cały okrągły dzień na wodzie. Jak wieczorem wracałem opalony i zasypiałem to słyszałem w uszach jak fala obija się o burtę żaglówki.
Żeby tego było mało to zadzwonił kolega z Niemiec i powiedział że z żoną kupili jacht Bavaria i że mógłbym gdzieś z nimi popłynąć. Zygmunt pochodzi ode mnie z Żoliborza i całe życie zawodowe przepracował w koncernie VW. Ten jacht ma być na początku na Bałtyku w rejonie Szczecina. Stamtąd pochodzi Jego żona Jola. Zygmunt też jest encyklopedią wiedzy o Niemczech i Niemcach. Lubię Go za to że jest słowny, konkretny, praktyczny.
Są jeszcze miejsca na rejsy po Adriatyku. Jeśli ktoś ma ochotę to proszę się ze mną skontaktować albo po prostu wejść na stronę internetową tych rejsów.
Fotki w kolejności. Ja nad Zalewem Zegrzyńskim, jacht i morska przygoda i ja z Zygmuntem i Jego żoną Jolą.
Klikaj na fotki celem powiększenia
Ahoj przygodo !
Witaj Vojtek.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałem, ze jesteś takim żeglarzem, jeśli nie powiedzieć matrosem.
Nie wypada mi nic innego powiedzieś, że życzę ci dobrych wiatrów i stopy wody pod kilem.
Pozdrawiam.
Michał
Michaile "jeszcze wiele rzeczy pan o mnie nie wiedział" :) Wiesz skąd ten cytat? Na pewno nie z Tacyta :) Tak marynistykę, odkrycia, przygody to mnie zawsze pociągało. Czas wolny niestety ogranicza praca zawodowa. Pracuję na 3/4 etatu i bardzo lubię swoją pracę i mnie cenią. Oby TYLKO ZDOROWIE BYŁO! Wszystkiego najlepszego po starej znajomości. Ahoj przygodo!
UsuńVojtku, masz w sobie tyle energii, że kilka osób można by nią rozdzielić ;)
OdpowiedzUsuńPomyślnych wiatrów i możliwości realizacji planów wakacyjnych Ci życzę! :)
Dziękuję. Oby zdrowie było! To jest najważniejsze :) Wszystkiego najlepszego w Dniu Kobiet :)
UsuńDrogi Vojtku!
OdpowiedzUsuńMiło poczytać, pooglądać, poczuć letnie klimaty, kiedy za oknem sypie śnieg😉
Pozdrawiam Cię najserdeczniej, zdrówka życzę, pogody ducha i nieustającej energii, bardzo pozytywnej🌞💛☕😊
Dziękuję. Jeszcze energia jest. I pomysły też :) Wszystko w rękach pandemii :) Pozdrawiam serdecznie też.
Usuń